Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

25 stycznia 2007 r.
9:59
Edytuj ten wpis

Lublinianki górą! (wideo)

84-61-89 i 89-62-89 - to wymiary Miss i pierwszej Wicemiss Polski. Ale same wymiary nie wygrywają. Trzeba mieć jeszcze rodzinę w Bychawie i oszałamiający uśmiech.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
- To były ogromne emocje. Po ogłoszeniu werdyktu nie mogłam uwierzyć w moje szczęście. Potem zobaczyłam twarze rodziców. Tata zbladł, mama uśmiechnięta. I wtedy łzy mi same popłynęły - opowiada Ola. Nigdy nie zapomni tych chwil.
Rodzice Oli też nie. Byli razem z nią na gali finałowej w Warszawie i kibicowali. - Jak weszła do pierwszej "10” byliśmy bardzo szczęśliwi. To był już sukces. A tu taka niespodzianka, nasza Ola najpiękniejsza - mówi Henryka Ogłaza, mama miss. - Po ogłoszeniu wyników córka pytała mnie: "Mamo, mamo, to się naprawdę dzieje? Uszczypnij mnie, bo nie wierzę”. Dla mnie to też jest jak sen, sen, który się spełnił.
I tata Oli nie kryje wzruszenia. - Byłem tak zdenerwowany, że zdjęć nie mogłem robić, bo mi się ręce trzęsły. Ale po ogłoszeniu wyników to już była euforia - mówi Jan Ogłaza. To on zabrał na pamiątkę z hotelowego pokoju szczęśliwą "12”, numerek, z którym Ola startowała w konkursie.

Uroda to nie wszystko

Ola: blond włosy i 176 cm wzrostu. Studiuje na I roku turystykę i hotelarstwo w Państwowej Wyższej Szkole w Białej Podlaskiej. - Martwię się, że nie uda się pogodzić dziennych studiów i obowiązków miss. Ale na pewno nie zrezygnuję z nauki. Uroda nie jest wieczna, za rok oddam koronę i muszę myśleć o przyszłości - zapewnia Miss Polski.
- To jej wymarzone studia, dlatego na pewno zrobi wszystko, by je dokończyć - uważa pani Henryka. Dodaje, że córka jest konsekwentna i jak sobie coś postanowi, to zawsze tak jest. - Małymi kroczkami, ale zawsze zmierza do celu - dodaje.
Agnieszka, ciemnowłosa 20-latka z Lublina, studiuje politologię na UMCS. Dla niej - mimo tytułu I wicemiss, również najważniejsza jest nauka. - Teraz myślę tylko o egzaminach, bo trwa sesja - mówi.

Od zawsze była miss

W domu Miss Polski wszędzie pełno jej zdjęć. Mała śliczna dziewczynka w kolorowych sukienkach, młoda panienka w towarzystwie przyjaciół. Zawsze uśmiechnięta. - Ola to moja przylepka, typowa córeczka tatusia - chwali się tata. - Od małego lubiła się stroić, pozować, przebierać do zdjęć. Potrafiła trzy razy dziennie zmieniać ubranie, trudno było ją dopilnować pod tym względem.
- Zawsze była śliczna, musiałem odganiać od niej chłopaków - śmieje się Marcin Ogłaza, o 8 lat starszy brat Oli. On jako jedyny nie wierzył w zwycięstwo siostry. - Ale oglądałem konkurs w telewizji i kibicowałem. I jestem z niej dumny - zapewnia.
Kiedy postanowiła, że zostanie miss? - Miss to ona była od urodzenia. Zawsze o tym marzyła. Dla nas i tak była najpiękniejsza, a teraz inni docenili jej urodę - cieszy się pani Henryka.
Pierwsza wicemiss też miała silne wsparcie. - Byłam pewna, że zajmie wysokie miejsce, bo moja wnusia jest śliczna. Zawsze była jak laleczka - zachwyca się Ksawera Ratyńska, babcia Agnieszki.

Dziewczyna z sąsiedztwa

Ola mimo niebanalnej urody, pozostała normalną dziewczyną. - Zebrałam dużo gratulacji za jej wychowanie. Jest koleżeńska, ma wielu przyjaciół. Nigdy nie była zarozumiała i nie przewróciło się jej w głowie - mówi jej mama.
- To taka skromna dziewczyna. Nigdy się nawet nie malowała, zawsze była sobą. Dobrze, że wygrała - mówi Joanna Fijołek, mieszkanka rodzinnego miasta najpiękniejszej Polki.
- Cieszymy się, że najpiękniejsza jest od nas. Nikt w mieście nie mówi o niczym innym - dodaje Teresa Styk z Bychawy.
- Olę znam bardzo dobrze. Z moim synem chodziła do podstawówki. Zawsze była nie tylko ładna, ale też miła i sympatyczna - podkreśla Andrzej Sobaszek, burmistrz Bychawy.
Radość jest tym większa, że korzenie ma tu również pierwsza wicemiss. W Bychawie urodziła się babcia. - Ale z Olą poznałyśmy się dopiero na wyborach Miss Ziemi Lubelskiej i od tamtej pory trzymamy się razem. Bardzo się cieszę, że obie zwyciężyłyśmy. Lublinianki górą! - triumfuje Agnieszka.

Welon poczeka

O czym marzą najpiękniejsze Polki? - Bardzo chciałabym zwiedzić Chiny i zawsze być szczęśliwa - mówi Aleksandra. Podkreśla jednak, że najważniejsza jest dla niej rodzina.
- Chcę skończyć studia, mieć rodzinę i robić to co lubię - zapewnia Agnieszka. Wicemiss ma od roku narzeczonego Sylwestra. Ale jak każda finalistka konkursu musiała się zobowiązać, że przez dwa lata nie wyjdzie za mąż. - Wcale mi się nie spieszy do welonu. Najpierw muszę skończyć studia - śmieje się Agnieszka.
Ola narzeczonego jeszcze nie ma. - Nie trafiła na swoją miłość, czeka na właściwego mężczyznę - mówi pani Henryka. - Na pewno go rozpozna. Ola jest w czepku urodzona i wszystko jej się udaje.
Jutro na www.dziennikwschodni.pl film z sesji zdjęciowej.

Elżbieta Sawerska, z agencji Perform, lublinianka i Miss Polski 2004

x Bardzo się cieszę, że wygrały. Tym bardziej że to ja je odkryłam. Agnieszkę znalazłam na uczelni i namówiłam do startu w konkursie. Na początku się opierała, ale w końcu się zgodziła. Olę znałam z Bychawy, bo moi dziadkowie tam mieszkają. Przyszła na casting do konkursu. Wiedziałam, że nasze dziewczyny zwyciężą. Wyróżniały się spośród innych tym, że nie są zmanierowane. To naturalne, miłe dziewczyny. Pokazały przede wszystkim piękno wewnętrzne i dlatego wygrały. •

Pozostałe informacje

Hołownia rezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Obowiązki przejmie Czarzasty

Hołownia rezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Obowiązki przejmie Czarzasty

Szymon Hołownia podpisał w czwartek rezygnację z funkcji marszałka Sejmu. Jego decyzja wejdzie w życie we wtorek, 18 listopada, kiedy obowiązki marszałka przejmie Włodzimierz Czarzasty – najstarszy wiekiem wicemarszałek i kandydat Lewicy na nowego szefa niższej izby parlamentu.

Wielki Bu” doprowadzony do Prokuratury Krajowej. Grożą mu poważne zarzuty

Wielki Bu” doprowadzony do Prokuratury Krajowej. Grożą mu poważne zarzuty

Patryk M., znany jako „Wielki Bu”, został w czwartek po południu doprowadzony do lubelskiego wydziału Prokuratury Krajowej. Mężczyzna ma usłyszeć zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem i przemytem narkotyków.

107. rocznica odzyskania Niepodległości przy szachownicy
ZDJĘCIA
galeria

107. rocznica odzyskania Niepodległości przy szachownicy

Zamiast szkolnej ławki - szachownica, zamiast kartkówki - emocje przy partii. W dniach 13-14 listopada w siedzibie Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie przy ul. Wodopojnej 2 odbywa się turniej szachowy z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Koniec roku, czas decyzji. Na co naprawdę warto wydać środki z budżetu instytucji?

Koniec roku, czas decyzji. Na co naprawdę warto wydać środki z budżetu instytucji?

Środki z budżetu można po prostu wydać, albo zainwestować w wytrzymały sprzęt, który będzie świetną inwestycją na lata. Namioty, siedziska czy ścianki z nadrukiem nie tylko podnoszą poziom wydarzeń i przyciągają uwagę uczestników, ale też pokazują, że Twoja instytucja potrafi wydawać pieniądze z głową. I to w sposób, który doceni każdy dyrektor.

Tomasz Siemoniak – minister, członek Rady Ministrów i koordynator służb specjalnych
galeria

Tomasz Siemoniak w Lublinie. Sporo o Zbigniewie Ziobrze, mało o sukcesach agentów

Młodzi funkcjonariusze lubelskiej delegatury ABW są rozżaleni brakiem nominacji na pierwszy stopień oficerski. Informację tę potwierdził Tomasz Siemoniak – minister, członek Rady Ministrów i koordynator służb specjalnych. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej sporo było również o Zbigniewie Ziobrze, a niewiele o sukcesach lubelskiej delegatury ABW w tropieniu szpiegów działających na zlecenie służb ze Wschodu.

Oddaj elektrograty i wesprzyj leczenie małego Frania

Oddaj elektrograty i wesprzyj leczenie małego Frania

W Lublinie rusza charytatywna zbiórka zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Dochód z akcji zostanie przeznaczony na leczenie Frania Styły, chłopca chorującego na dystrofię mięśniową Duchenne’a (DMD) – ciężką, genetyczną chorobę powodującą postępujący zanik mięśni.

Ustalenia śledczych przekazała prokurator Jolanta Dębiec z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Polowanie zakończone tragedią. Myśliwy usłyszał zarzut zabójstwa

50-letni Dariusz L. twierdzi, że strzelał do dzików. Tych wyjaśnień nie przyjmują jednak śledczy, według których oskarżony przewidywał możliwość, iż celem może być człowiek.

W czwartkowym meczu kontrolnym Górnik Łęczna przegrał z Legią II Warszawa

Górnik Łęczna przegrał sparing z rezerwami Legii Warszawa

W przerwie na mecze reprezentacji narodowych piłkarze Górnika Łęczna nie próżnują. W czwartek zielono-czarni zmierzyli się na własnym stadionie z rezerwami Legii Warszawa, które występują na poziomie trzeciej ligi. Niestety, w tym starciu od podopiecznych trenera Daniela Ruska okazali się rywale

Marian Golianek, wójt gminy Niemce 
kontrowersja

Kolejny kłopot wójta Mariana Golianka

Wójt podlubelskich Niemiec, Marian Golianek, nie ma dobrej passy. Po kontrowersjach związanych z zatrudnieniem szwagra w gminnej instytucji komunalnej, teraz musi zmierzyć się z kolejnym problemem. Służby wojewody lubelskiego wykazały naruszenie procedur przy obsadzeniu stanowiska sekretarza gminy, dlatego urząd został zobowiązany do ogłoszenia nowego konkursu.

Fragment rywalizacji w Bratysławie

Polska pokonała Słowację na inaugurację kwalifikacji mistrzostw Europy

Droga na EuroBasket 2027 jest bardzo długa i prowadzi przez dwie fazy kwalifikacyjne. Pierwsza wydaje się być smutną koniecznością, bo Polska musi w niej rywalizować z zespołami znacznie niżej notowanymi.

Zgotowali rodzinom piekło. Teraz pójdą do aresztu

Zgotowali rodzinom piekło. Teraz pójdą do aresztu

Policjanci z regionu zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy od dłuższego czasu znęcali się nad swoimi rodzinami. Obaj usłyszeli zarzuty i decyzją sądu trafili do tymczasowego aresztu.

W hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbył się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka
galeria

W hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbył się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania.

Kolejna inwestycja na Ponikwodzie. Tym razem węzeł przesiadkowy

Kolejna inwestycja na Ponikwodzie. Tym razem węzeł przesiadkowy

Mieszkańcy północno-wschodniej części miasta muszą szykować się na kolejne zmiany w ich otoczeniu. Miasto zapowiada inwestycje związane z węzłem przesiadkowym stacji PKP Ponikwoda. Między innymi będzie to rozbudowa ulicy Trześniowskiej, która ma się połączyć z przedłużeniem Węglarza.

Spotkanie z Iloną Wiśniewską w Lublinie. Reporterka opowie o swojej nowej książce

Spotkanie z Iloną Wiśniewską w Lublinie. Reporterka opowie o swojej nowej książce

Polskie Towarzystwo Geograficzne Oddział Lubelski oraz Akademicki Dyskusyjny Klub Książki zapraszają na spotkanie z Iloną Wiśniewską – cenioną reporterką, fotografką i autorką książek o Północy.

Lubelskie hospicjum wyróżnione na ogólnopolskiej gali

Lubelskie hospicjum wyróżnione na ogólnopolskiej gali

Podczas uroczystej gali w Warszawie wręczono Nagrody BohaterON 2025 im. Powstańców Warszawskich – jedno z najważniejszych wyróżnień za działania na rzecz pamięci historycznej i współczesnego patriotyzmu. Wśród laureatów znalazło się Lubelskie Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia, które zdobyło Złotego BohaterONa w kategorii Organizacja Non-Profit oraz nagrodę publiczności.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium