Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

29 maja 2009 r.
14:48
Edytuj ten wpis

Michał Żebrowski: Kryzys mnie nie dotyka

0 0 A A

O ile filmowo mam emploi raczej poważne, to w teatrze gram głównie w komediach i uwielbiam to - mówi Michał Żebrowski.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Słuchał pan już płyty?
- Słuchałem.

• I jakie wrażenia?
- Wzruszyłem się, bo "Mały Książę” jest poruszającą filozoficzną przypowieścią. To bajka i dla dzieci, i dla dorosłych. Pięknie opowiada o wierności, przyjaźni, miłości, odpowiedzialności za drugiego człowieka. Zachęca do rozmyślań i rozmowy.

• Czego może się dowiedzieć z "Małego Księcia” dorosły człowiek?
- Może sobie przypomnieć, że w życiu warto być dobrym człowiekiem.

• Pan jest w tym słuchowisku narratorem.
- Tak i w mojej interpretacji on uczy się od Małego Księcia, który jest mądrym filozofem.

• Jak się panu pracowało z dziećmi?
- Bardzo dobrze. W tym nagraniu wzięły udział dzieci ze środowisk objętych zagrożeniem społecznym. Ja się wychowywałem wśród takich dzieci i zauważyłem, że one mają niezwykle bujną wyobraźnię. Ciekawszą, bogatszą niż te, które cieszyły się szerszym dostępem do tej tzw. komercyjnej rozrywki. One umiały robić takie rzeczy, których ja nie umiałem. One były indywidualistami, każde było inne. Tymczasem te dzieci, które miały te same zabawki kupione w sklepie, były dość podobne do siebie. Bardzo skorzystałem na kontaktach z tymi pierwszymi. Pomyślałem, że udział w takim nagraniu to spłacenie długu takim dzieciakom. Bardzo pożyteczna robota.

• Jak pana słucham, to jestem skłonny uwierzyć, że nie zrobił pan tego dla pieniędzy, tylko dla idei.
- Bo tak było. To przedsięwzięcie w dużej mierze charytatywne, w które włączyłem się chętnie i jestem z tego zadowolony, a nawet dumny. Dzięki sprzedaży tej płyty powstaną świetlice środowiskowe dla dzieci z rodzin najuboższych, w trudnej sytuacji życiowej, z utrudnionym dostępem do edukacji i nowoczesnych środków komunikacji.

• "Mały Książę” nie jest pierwszą w pana karierze przygodą słuchowiskową.
- Lubię tę formę. Pamiętam ze swojego dzieciństwa bajkowe produkcje, stworzone przez świetnych reżyserów ze znakomitymi aktorami i muzykami. Będąc w wieku ojcowskim chcę dawać kolejnym pokoleniom możliwość obcowania z równie dobrą sztuką. Tym bardziej że na półkach sklepowych jest mało wartościowych rzeczy z tej dziedziny. Cieszę się, że w przypadku "Małego Księcia” udało mi się połączyć wymiar artystyczny z charytatywnym.

• Z czegoś jednak trzeba żyć.
- Prowadzę spółkę producencką Żebrowski & Korin ProSkene. Robimy przedstawienia w różnych instytucjonalnych teatrach warszawskich. Na spektakle walą tłumy, bilety są po 95 zł i trudno je kupić. Trzeba dokonywać rezerwacji dwa-trzy miesiące przed terminem spektaklu. Jest boom.

• To gratuluję sukcesu!
- Bardzo ciężko na niego pracujemy. Nikt nas nie dotuje, nie mamy pieniędzy z podatków. Nie stać nas na błędy i niedoróbki. Może się komuś nie podobać przedstawienie, ale nikt nie powie, że to nie jest przemyślane, dopracowane, i że aktorzy nie wypruwają z siebie flaków. Jest teraz tak bogata oferta kulturalna, że aby zdobyć widza, trzeba zaoferować sztukę na najwyższym poziomie.

• Skąd pan bierze aktorów?
- Z tym jest pewien problem, bo aktorzy, którzy potrafią zagrać na scenie, są w zaniku. Jest całe mnóstwo aktorów, którzy nieźle radzą sobie w filmach, w serialach, a teatralnych znaleźć bardzo trudno.

• Gra na scenie to wyższa szkoła jazdy?
- Myślę, że tak. Trzeba mieć o wiele większy arsenał środków wyrazu, żeby się obronić w teatrze. Na innych polach aktywności aktorskiej duży zasób umiejętności może nawet niektórym przeszkadzać.

• Pan sobie doskonale radzi w filmie, i na scenie, i w słuchowiskach.
- Ale parę rzeczy się schrzaniło w życiu.

• Co panu nie wyszło?
- Może zostawmy to. Powiem, że z jakiejś roli nie jestem zadowolony i zmącę komuś dobre wrażenia po obejrzeniu jakiegoś filmu czy spektaklu.

• To porozmawiajmy o tym, co będzie.
- Jesienią ruszy nasz teatr w Pałacu Kultury i Nauki bazujący na ustawie o partnerstwie publiczno-prywatnym. To dla mnie najważniejsza rzecz, zwieńczenie kilkuletnich starań. We wrześniu na ekrany wchodzi słowacki film "Janosik. Prawdziwa historia” w reżyserii Agnieszki Holland i Kasi Adamik, w którym gram Huntaga. Wyjeżdżam po raz kolejny do Rosji robić wielki film. Jakieś realizacje telewizyjne też się szykują.

• Kryzys pana nie dotyka?
- Na razie nie. Ale jakoś go odczuwam, bo wokół są gorsze nastroje.

• Może stąd taka popularność teatru, a jeszcze bardziej kabaretu?
- Zawsze tak było, że w trudnych czasach sceny dobrze prosperowały. Ludzie za dość niewielkie pieniądze mogą zapomnieć o problemach.

• Pan jeszcze nie próbował kabaretu?
- Ale już mam pomysł i będę działał w tym kierunku. Uważam, że mieć w swoim teatrze dobry kabaret, to jest mądra rzecz.

• Jak pan sobie taki kabaret wyobraża?
- Skecze z najwyższej literackiej półki, znakomici aktorzy w stylu Kobuszewskiego czy Michnikowskiego, świetny prowadzący.

• Sam by się pan umiał znaleźć w takiej formule jako wykonawca?
- Myślę, że tak. O ile filmowo mam emploi raczej poważne, to w teatrze gram głównie w komediach i uwielbiam to.

• Występując w słuchowiskach, ma pan
do czynienia z przemysłem fonograficznym. Nikt panu nie proponował nagrania piosenek?
- Proponował, ale nie śpiewam, bo nie umiem.

• Jak to, przecież wszyscy aktorzy uczą się śpiewu?
- Może byłem kiepskim uczniem?

Pozostałe informacje

Z lewej prof. Sabina Bober z KUL, z prawej wicestarosta puławski, Piotr Rzetelski z PSL-u
Puławy

Problem z żydowską tablicą od marszałka. Zabrakło miejsca na pamięć

W przedwojennych Puławach żyło 3600 Żydów. Podczas wojny cała ta społeczność została z miasta wygnana przez Niemców, a żydowska dzielnica zniszczona. Dzisiaj lokalne władze miasta i powiatu puławskiego mają problem ze znalezieniem miejsca na tablicę poświęconą ich pamięci.

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt
Puławy

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt

Największa i jedna z bardziej pechowych inwestycji energetycznych na Lubelszczyźnie, nowy blok węglowy w Puławach, ma kolejny problem. Jej główny wykonawca - Polimex-Mostostal oświadczył, że odstępuje od kontraktu. Chodzi o zadanie warte 1,2 mld zł.

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie
ZDJĘCIA
galeria

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie

Znakomita atmosfera, ogromne emocje, pięć setów i jedyne czego zabrakło to wygrana. Po świetnym meczu Bogdanka LUK Lublin przegrała w hali Globus im. Tomasza Wojtowicza z Aluron CMC Wartą Zawiercie w hicie 16. kolejki.

Mikołajkowy półmetek
foto
galeria

Mikołajkowy półmetek

W nowo otwartym Klubie Paradox pojawił się Mikołaj ze śnieżynkami i rozkręcili grubą imprezę. Miał dużo prezentów muzycznych w klimacie latino i polskich hitów. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra
galeria

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra

Start Lublin słabo zaczął, ale dużo lepiej zakończył piątkowy mecz z Zastalem Zielona Góra. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!

Gdy zakwas na barszcz gotowy, a śledzie się marynują, warto pomyśleć o czymś słodkim na świąteczny stół.

The Analogs w Zgrzycie
koncert
14 grudnia 2024, 19:00

The Analogs w Zgrzycie

Dziś w Fabryce Kultury Zgrzyt będzie głośno i skocznie ponieważ wystąpi jeden z najbardziej znanych polskich zespołów street punkowych – The Analogs, którego koncerty są bardzo żywiołowe. Jako support zaprezentuje się Offensywa.

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium