Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

6 lutego 2004 r.
13:11
Edytuj ten wpis

Miedzy kurnikiem a Londynem

Nie ma w nim nic z wielkomiejskiego zadęcia. Być może dlatego, że podróżując po świecie, wystawiając w Berlinie, Nowym Jorku, czy Warszawie, ciągle czuje się mieszkańcem rodzinnych Walił. Czas dzieli pomiędzy kolejne realizacje, zajęcia na Akademii Sztuk Pięknych i... hodowlę kur.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


Stacja Waliły. To tu, w niewielkiej podbiałostockiej wsi kształtowała się wrażliwość Leona Tarasewicza. Potrafi mówić o tym godzinami.
– Waliły stanowiły zaplecze gospodarcze grodu w Gródku, który należał do Chodkiewiczów. Grzegorz Chodkiewicz, syn Aleksandra, przyjeżdżał do Lublina podpisywać Unię Lubelską. Na pewno był w kaplicy Św. Trójcy, a w Muzeum Lubelskim na obrazie Jana Matejki można zobaczyć jego brata Jana. To ten na poduszce, który łapie się za głowę... – Leon świetnie zna historię. To jedna z jego pasji.
Był przewodniczącym Białoruskiego Zjednoczenia Demokratycznego, członkiem władz samorządowych, tworzył gazetę, do której pisał, rysował i robił zdjęcia, opiekował się zespołem rokowym.
Miłością jego życia jest jednak malarstwo. I pomyśleć, że o mały włos zostałby leśnikiem.
Niezwykle popularny, w rodzinnych Waliłach nie funkcjonuje jako artysta.
– Tam, na wsi, ludzie
nie rozumieją mojej sztuki.
Gdy zaczynam rozmowę z kolegami pod sklepem, to słyszę: „Ty, Leon, tymi paskami to nieźle robisz w konia tych w Warszawie. I oni jeszcze od ciebie to kupują!”
Świadom osiągniętego sukcesu, przyjmuje go z ogromną pokorą. A w ogóle – to czym jest sukces?
– Po powrocie ze studiów mama mi powiedziała: „Widzisz synku – i po co tyle się uczyłeś? Nie masz ani pracy, ani pieniędzy, chodzisz w tych walonkach po lesie z psem. Po polsku nie nauczyłeś się rozmawiać. Po co to wszystko?” Dla mojej mamy studia nie były oznaką prestiżu. Dopiero potem, kiedy zacząłem jeździć samochodem, ludzie zaczęli myśleć, że jednak chyba jakiś sukces osiągnąłem. Ale teraz każdy jeździ samochodem...
Od samego początku jego malarstwo zdominowała abstrakcja – nawet wtedy, gdy tworzył pejzaże, z czasem eliminując z nich elementy „zbędne”, zastępując je uproszczonymi motywami, które czerpał z natury.
Tak powstawały obrazy
przedstawiające bruzdy zaoranego pola, drzewa, ptaki, paski, które niebawem miały zejść z płócien i zawojować ściany, podłogi, uliczne place i budynki. Paski to niemal znak firmowy Tarasewicza. Barcelona, Sztokholm, Nowy Jork, Londyn, Wenecja, Warszawa to miasta, w których znaczył swoją artystyczną obecność „opakowując” zabytkowe pałace, czy zalewając pomieszczenia kipiącym barwami betonem, jak podczas ubiegłorocznej wystawy w Zamku Ujazdowskim.
A skąd ta miłość do ptaków?
– Wychowując się na wsi, pochodząc z rodziny robotniczej, miałem dużo czasu, widziałem, gdzie są jakie gniazda, do jakich ptaków należą.
Później była hodowla gołębi. Gdy zaczął prowadzić aktywne życie wystawiennicze, musiał odłożyć na bok swoje zainteresowania ornitologiczne, aż do momentu, kiedy trafił do Niemiec.
– Tam odkryłem świat kur. Na przykład taką rasę, która nazywa się Polish hen. Sprowadziłem je z Ohio, przez Nowy Jork. Ostatnio przywiozłem dwie pary Bojownika tureckiego. Mam też parę ptaków, które nazywają się Ajam-Cejami i są całe czarne. Oprócz tego, że mają czarne pióra, mają też czarne kości i mięso.
• Ale nie zjada pan tych kur?
– Na razie nie zjadłem.... (śmieje się).
Jako hodowca nie czuje się jeszcze spełniony. Jest jeszcze tyle ras... tyle książek do napisania. Nakład ostatniej, której jest współautorem, już dawno się wyczerpał.
Agnieszka Kiszczak

Leon Tarasewicz


ur. w 1975 r., jeden z najzdolniejszych polskich malarzy debiutujących w latach 80., laureat licznych nagród, m.in. Nagrody Cybisa, Paszportu Polityki. Malarstwo Tarasewicza dla Lublina odkryła Galeria Biała w 1985 r. Od tego czasu artysta przyjeżdża tu bardzo często. Najnowsze prace Leona Tarasewicza można oglądać w Galerii Białej do 20 lutego.

Pozostałe informacje

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium