Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

20 marca 2009 r.
20:48
Edytuj ten wpis

O jednej autorce i jednej prapremierze

Rozmowa z Grażyną Lutosławską, autorką sztuki "O dwóch krasnoludkach i jednym końcu świata”. Za tydzień, 29 marca, sztuka zostanie prapremierowo wystawiona na dużej scenie Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Czy w pani sztuce są może trzy siostry?
- Jest siostra i brat.

• To może Gustaw się zmienia w Konrada?
- Nie. Ale Len wstaje z fotela. A to czasem początek bardzo poważnych zmian w życiu.

• A przynajmniej, może ktoś się z miłości zabija albo idzie do klasztoru?
- Z miłości proszę pani to się idzie na koniec świata. To dotyczy krasnoludków i ludzi czasem też.

• Dlaczego nagle dziennikarz radiowy i autorka książek dla dzieci pisze sztukę teatralną? Chciała pani sobie coś udowodnić, zostać koleżanką Czechowa i Szekspira?

- Nagle, to mam nadzieję, że przyjdzie wiosna. Ja nie jestem taka prędka. Sztukę pisałam przez rok. Na zamówienie. Krzysztof Babicki, dyrektor artystyczny Teatru im. Osterwy zapytał czy bym nie napisała dla teatru bajki dla dzieci. Propozycja była kusząca. Z jednej strony to świetna sytuacja, nowa życiowa furtka, spróbowanie czegoś odmiennego.

A później się okazało, że są i inne korzyści. Zaprzyjaźniłam się z krasnoludkami! Chociaż, jak robiły, co chciały i musiałam się z nimi wykłócać o różne rzeczy to nie było miłe. Jechałam samochodem albo pisałam w domu i się z nimi kłóciłam. Na głos. Pani nie wierzy w krasnoludki? Tak podejrzewałam. O tym też trochę jest ta historia. Tym razem się wyda, gdzie chowają się krasnoludki przed takimi niedowiarkami i dlaczego.

• Ale gadanie z krasnalami lekarze już chyba jakoś fachowo nazywają…
- Fachowo to Krasnal Miastowy podrywa Lenkę, siostrę Lena, której się buzia nie zamyka od zadawania pytań. Troszkę jak pani…

• Bardziej się pani bała oceny dyrektora Babickiego czy pierwszej próby z aktorami?

- Brałam pod uwagę, że reżyser powie: dziękuję, ale jednak nie. Albo, że trzeba poprawiać, jakiegoś bohatera mam wyrzucić. Nie powiedział. W teatrze jest zwyczaj, że przed pierwszą czytaną próbą nowej sztuki aktorzy wiedzą, że będą grali postać X lub Y. I tyle. Tekst mają przed sobą pierwszy raz w trakcie takiej próby, więc napięcie jest totalne. Zwłaszcza dla żyjącej autorki. Koleżanka z radia nagrywała ze mną rozmowę przed tym czytaniem. Słyszałam później swój głos… dobrze, że wiedziałam, kto mówi. Matura to pestka, w porównaniu z czymś takim.

• Chodzi pani na próby?

- Tak często jak mogę, bo to dla mnie odkrycie, co może się dziać z moim tekstem. Co zobaczył w nim reżyser, a co aktorzy. Jak Barbara Wołosiuk wyczaruje chatkę? Jak zmieni las w miasto? W co ubierze krasnoludki? Jak im każe tańczyć profesor Jacek Tomasik? Proszę pani! Takie przygotowywanie przedstawienia, to są czary! Widziała pani kiedyś, jak z książki wychodzi smok? Miałabym to sobie odpuścić?

• No właśnie, między pani tekstem książkowym a czytelnikiem nie ma nikogo, ma pani pełną władzę nad duszą odbiorcy. Tu jest cały sztab, cała teatralna machina. A jak zepsują?

- Po pierwsze to zawodowcy. Po drugie to świetne uczucie, bo ja już swoje zrobiłam. Teraz oni pracują. Ja podglądam. I czuję się trochę jak dziecko dopuszczone do wielkiej tajemnicy.

• Umie już pani sztukę na pamięć?

- Nie, ale piosenki bardzo włażą w głowę. Muzykę napisał do nich Janusz Grzywacz i czasami trudno się od nich uwolnić.

• Stworzyła pani kilkunastu bohaterów, czy sytuacje w sztuce lub postacie mają coś wspólnego z rzeczywistością?

- Nie przeżyłam takich przygód jak Krasnale, Sowa, Lisica czy Pająk, ale oczywiście jakieś historie życiowe tam są. Ja też tam jestem. Może jeszcze kilka osób się w nich odnajdzie. Ze swoimi zaletami, ale i wadami.

• Postacie są takie bardziej szemrane?

- Szemrane to za mocne słowo. Nie do końca kryształowe. Może dlatego je lubię. A poza tym, niektórym zmienia się charakter.

• To znaczy, że to sztuka dydaktyczna, tak jak się powinno pisać dla dzieci
- Ja do końca nie wiem, co to znaczy pisać dla dzieci. Lubię opowiadać historie. Dzieci lubią ich słuchać. Ta jest o tym, co w życiu najważniejsze. A pomagają mi ją opowiedzieć pająk, sowa, pies, krasnoludki. Dorośli też mogą posłuchać…

• Historia krasnali jest zgodna z regułami greckich dramatów? Jedność czasu, miejsca, akcji…

- Nie, nie w ogóle! Nie da się dojść na koniec świata trzymając się reguł. Może gdybym kończyła szkołę dramatopisania tobym wiedziała, że teraz musi być coś śmiesznego a teraz do płaczu. I, że nie może być tylu bohaterów a ma być tyle piosenek. Ale nie uczyłam się pisania sztuk, wiąc jest tak, jak sobie wymyśliłam. I może proszę nie pisać, ale nigdzie nie sprawdzałam, jak to powinno być.

• Miała pani pomysł na całość sztuki czy krasnoludki miały swobodę.

- Okazuje się, że sztukę się pisze całkiem inaczej niż książki. Widziałam ją w głowie ale był tylko szkielet. Nie potrafię tak sobie wszystkiego od początku do końca wykalkulować. Czy to jest moja audycja czy obiad - po prostu powstaje. Do tekstu wracałam, co jakiś czas go zmieniałam, dopisywałam. Do głośnych kłótni z bohaterami się przecież już przyznałam.

• Spodobało się pani pisanie dla teatru? Pisze coś pani?

- Nic nie powiem.

Pozostałe informacje

Już po licencjacie. Kolejne czepkowanie w AZ i pierwsze umowy o pracę
ZDJĘCIA
galeria

Już po licencjacie. Kolejne czepkowanie w AZ i pierwsze umowy o pracę

Po trzech latach studiów nastąpił uroczysty finał. Mury Akademii Zamojskiej opuściło kolejne grono pielęgniarek i pielęgniarzy z tytułem licencjata. Wszyscy na zakończenie tego etapu edukacji odebrali symboliczne czepki, a trzy najlepsze studentki dostały etaty.

Cyrk bez granic wraca do Lublina. Rusza 12. edycja festiwalu Cyrkulacje
26 września 2025, 17:00

Cyrk bez granic wraca do Lublina. Rusza 12. edycja festiwalu Cyrkulacje

Od 26 września do 12 października Centrum Spotkania Kultur stanie się areną magii, akrobacji i… czystej energii. Wszystko za sprawą 12. edycji Wschodnioeuropejskiego Festiwalu Cyrku Współczesnego Cyrkulacje. To już tradycja, że jesienią stolica Lubelszczyzny wita artystów, którzy sztukę cyrku wynoszą poza granice wyobraźni.

Bartłomiej Pelczar jest jednym z graczy, którzy w poprzednim sezonie sięgnęli po wicemistrzostwo Polski

PGE Start Lublin chce powalczyć o Pekao Superpuchar Polski

W sobotę w Warszawie sezon koszykarski w Polsce zostanie oficjalnie zainaugurowany rozgrywkami o Pekao Superpuchar Polski

Pierwszy weekend jesieni. Jak wypadnie pogodowo?
PROGNOZA POGODY
film

Pierwszy weekend jesieni. Jak wypadnie pogodowo?

Pierwszy jesienny weekend przywita nas słońcem, jednak z biegiem godzin pojawiać się będzie coraz więcej chmur. O szczegółach opowiada Katarzyna Rybacka.

Projekt utworzenia Miejskiego Urzędu Pracy w Chełmie został zdjęty z porządku obrad sesji Rady Miasta

Pat w sprawie Miejskiego Urzędu Pracy Chełmie. Radni podzieleni

Ponad 2,5 mln zł rocznie Chełm dopłaca do funkcjonowania Powiatowego Urzędu Pracy. Rosnące koszty skłoniły władze miasta do propozycji utworzenia własnej instytucji – Miejskiego Urzędu Pracy. Jednak pomysł prezydenta Jakuba Banaszka już na starcie budzi poważne wątpliwości radnych.

Tragedia w powiecie ryckim. Nie żyje 23-latek

Tragedia w powiecie ryckim. Nie żyje 23-latek

W piątek rano doszło do tragicznego wypadku na drodze powiatowej nr 1415L. Niestety jedna osoba nie żyje.

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Motor Lublin w czwartkowy wieczór przegrał po dogrywce 0:1 z Arką w Gdyni i odpadł z rozgrywek STS Pucharu Polski. Jak spotkanie podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie został uhonorowany prestiżowym wyróżnieniem „Wymagaj Jakości”, przyznawanym przez Rzecznika Praw Pacjenta i Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Nagrodę odebrała 23 września Dyrektor Naczelna placówki Beata Gawelska.

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

W weekend Politechnika Lubelska zaprasza na V Otwarte Mistrzostwa Lublina w Scrabble. Turniej odbędzie się w budynku Wydziału Budownictwa i Architektury przy ul. Nadbystrzyckiej 40.

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025
NASZ PATRONAT
galeria

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025

To były dwa wyjątkowe dni, podczas których w Sitnie, na placu Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli królowały rumaki i jeźdźcy. Piątą edycję Święta Konia zorganizowało Terenowe Koło Hodowców Koni w Zamościu wspólnie ze Szwadronem Kawalerii Ochotniczej w Barwach 9 Pułku Ułanów Małopolskich w Zamościu.

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

W piątek, o godzinie 17, AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Zdjęcie ilustracyjne
BOGDANKA

Morderstwo w Boże Narodzenie. Brat zabił brata

Do Sądu Okręgowego w Lublinie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 36-letniemu górnikowi, który miał zabić swojego brata. W tle dramatu pojawiają się alkohol, konflikt o majątek i porachunki miłosne.

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium