Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

1 czerwca 2012 r.
14:25
Edytuj ten wpis

Odkrywanie Lublina jak odkrywanie Atlantydy

Sergiusz Sterna-Wachowiak (Maciej Kaczanowski)
Sergiusz Sterna-Wachowiak (Maciej Kaczanowski)

Lublin jest bramą Wschodu, która stoi w centrum Kresów. Czy pograniczne położenie, gościnność i wielokulturowy pejzaż sprawią, że turyści z Europy zostawią tu pieniądze? – Zdecydowanie tak. Lubelskie ma najlepsze lata przed sobą. Musicie o sobie opowiadać. Polsce i Europie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Rozmowa z Sergiuszem Sterną-Wachowiakiem - poetą, prezesem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich

• Czym mieszkańcy Kresów różnią się od reszty Polski?

– Urodziłem się w Lesznie, dzieciństwo spędziłem na Kresach zachodnich, we Wschowie. Kiedy porównany oba miasteczka, odległe od siebie o 19 km, to starowielkopolskie Leszno było bardzo powściągliwe i małomówne, wydawało się duchowo ograniczone i płytkie, natomiast było dużo bardziej cywilizowane i zamożniejsze. Natomiast kresowi ekspatrianci we Wschowie byli biedniejsi, mniej wyposażeni cywilizacyjnie, ale mieli niezwykłe horyzonty, byli oczytani. Po raz pierwszy mogłem od nich się dowiedzieć, jak wyglądają zbiory Luwru, bo mimo biedy odbywali podróże do Europy zachodniej.

• Co cechowało tych nowych mieszkańców Kresów zachodnich, przybyłych z Kresów wschodnich?

– Byli otwarci i rozmowni. Przy cienkiej herbatce i kruchym ciasteczku można było z nimi rozmawiać o najpoważniejszych zagadnieniach filozofii i literatury. To było szalenie inne.

• Na wernisażu literackim kwartalnika "Akcent” i Fundacji "Ponad granicami” w klasztorze Dominikanów opowiadał pan także o pograniczach bałkańskich. I widmie bałkanizacji Europy Wschodniej. Czy naszemu pograniczu na styku Bugu też może to grozić?

– Jestem bardzo uwrażliwiony, jak cichymi krokami skradają się tego typu nieszczęścia, które przytrafiły się na Bałkanach. We Wschowie miałem sporo znajomych z Wołynia, słyszałem o Hucie Pieniackiej, wiosce zgładzonej przez Ukraińców. Czułem blizny, pod którymi ukrywały się całkiem niedawne wydarzenia. Potem mój pobyt w Bośni i Hercegowinie uświadomił mi, że to są tacy sami ludzie jak my, a nie dzikie puszczańskie plemiona. Dla nas powinno dziś być to ostrzeżenie i wstęp do koniecznego dialogu. Boję się zimnej bałkanizacji pogranicza Polski, Litwy, Ukrainy, Białorusi, porównywalnej z zimną wojną.

• Może nie ma się co bać, skoro u nas, na Lubelszczyźnie, raz w roku otwierają się graniczne zasieki, a ks. Stefan Batruch z ikoną Matki Boskiej prowadzi procesję ponad granicami, a Polacy i Ukraińcy wspólnie się modlą?

– To wspaniałe. Jak najwięcej takich inicjatyw. I religijnych, i kulturalnych. Myślę, że powinniście postawić także na wspólne inicjatywy gospodarcze. Płaszczyzna robienia wspólnych interesów jest szalenie ważna. Mnie bardzo cieszy, kiedy u nas w Poznaniu poważne firmy mają filie na Białorusi, Litwie i Ukrainie, bo to świadczy o tym, że ludzie mają wspólny interes, poznają się i rozumieją wzajemnie.

• Lublin chce być bramą Wschodu. Leży w centrum pogranicza. Czy z tego tytułu może przyciągnąć na Lubelszczyznę Europejczyków, którzy najpierw przyjadą tu jako turyści a potem zaczną robić interesy?

– Zdecydowanie tak. Jestem zdumiony dzisiejszym pięknem Starego Miasta w Lublinie. Odsłania swój wielokulturowy majestat. Wiem, że idea bramy Wschodu była wykorzystywana w staraniach o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Brama czy most jest symbolem tych, którzy się spotykają, chcą ze sobą rozmawiać. Ale to wymaga też sztuki robienia pieniędzy i umiejętności gospodarzenia. I tu Poznań, który jest takim pomostem do Niemiec, ma w tej dziedzinie duże doświadczenie. Więc jeśli mogę coś podpowiedzieć, to przydałaby się wam współpraca z Polską zachodnią. Lublin i Zielona Góra na przykład czy ziemia lubelska i lubuska są zamieszkane przez ludzi z podobnych stron. Na ścianie zachodniej mieszka wielu ludzi Wschodu – w tym sensie te dwie Polski są do siebie podobne. Kiedy mówimy o moście czy bramie, to Lublin wraca do tradycji Unii Lubelskiej.

• Czy romantyczność Kresów, nasza płomienność, żarliwość i dumny patriotyzm nie są czasem kulą u nogi w robieniu interesów?

– Przy otwarciu granic Europy poziom gospodarzenia będzie się wyrównywał. I na Lubelszczyźnie będzie rósł, w miarę przybywania europejskich instytucji i firm. Polska, chwała Bogu, podobno nie jest aż tak zagrożona kryzysem, trochę czasu jeszcze trzeba i sztuka gospodarzenia i robienia pieniędzy zadomowi się i u was. Może z lokalnej perspektywy tak tego nie widać, ale z perspektywy Poznania rozwój Lubelszczyzny jest dynamiczny. Wasz postęp jest ogromny.
• Nie mamy przemysłu, mamy najwięcej gospodarstw agroturystycznych. Mamy najwięcej studentów i młodej inteligencji, ale młodzi nie mają pracy. Mamy ekologiczne uprawy i tradycyjną kuchnię kresową z wielokulturowymi akcentami. I kresową gościnność z cerkwiami w tle. W jakim kierunku powinniśmy promować się w Polsce i Europie?

– Trzeba jak najwięcej o sobie opowiadać. Trzeba jak najwięcej książek, które wyjawiają walory Lubelszczyzny. Opisują jej przeszłość i teraźniejszość.

• Mazury pojawiły się w "Domu nad rozlewiskiem”. Niech w innej powieści pojawi się Włodawa?

– To jest najtańsza promocja, w najlepszym tego słowa znaczeniu. Tak chociażby zdobyła turystów Irlandia i dziś w miejscach, gdzie jest dzika prowincja, bywa tam bardzo dużo turystów. Przyjechali, bo to było dobrze opowiedziane, wiedzieli, że jadą do dzikiej przyrody, błękitnego nieba, ale też do miejsca z tradycją i własnym, niepowtarzalnym duchem. Po drugie, intelektualny potencjał regionu, potężna liczba studentów może powodować, że powstaną tu firmy z zakresu doradztwa, informatyki i nowoczesnych technologii, które nie potrzebują dużego zaplecza. Pobliże Warszawy sprawia, że i tu współpraca we wspomnianym zakresie może być bardzo owocna. Czas gra na waszą korzyść. Powoli się nasycamy Zachodem, coraz częściej kierujemy się ku Wschodowi. Mam dużo znajomych biznesmenów, którzy wspólnie jadą oglądać lęgowiska ptaków nad Bugiem, odkrywają nieznane miejsca, o których nie wiedzieli, że istnieją. I wracają zachwyceni. Pod tym względem Lubelskie to ziemia nieznana.

• Atlantyda, która czeka na odkrycie?

– Zdecydowanie tak. Turyści z Europy, bogaci Polacy szukają dzikiej, nieskażonej przyrody, gdzie brak wygód okazuje się atutem, bo liczy się wyzwanie. Na Lubelszczyźnie jest wiele dzikich uroczysk, które będą miały coraz większe wzięcie.

• W Jabłecznej można wynająć sobie celę w prawosławnym monastyrze i jeść z mnichami, otwierają się pustelnie, gdzie można przetestować diety, a w rozlicznych gospodarstwach agroturystycznych skosztować wielokulturowej kuchni.

– To woda na wasz młyn. Ziemia lubelska jest szczególnie bogata w pisarzy i poetów, na ich ślady można natknąć się co krok, literacki szlak dobrze komponuje się ze szlakiem kulinarnym. W Europie ukazują się literackie przewodniki dla turystów. Biura turystyczne sprzedają wycieczki szlakiem bursztynowym, solnym, cystersów, szlakiem gotyckim, żydowskim czy św. Jakuba i te szlaki zahaczają czy nawet rozpoczynają się w Lublinie. Te ścieżki dawnej Europy są dziś na topie. Szlak prawosławia, szlak kościoła unickiego czy szlak jagielloński mogą ściągnąć tłumy turystów na Lubelszczyznę. A jeśli w tle będzie znakomita kuchnia – to czego chcieć więcej? Turystyka kulinarna to dziś poważny biznes. Powinniście apelować do swego krajana Janusza Palikota, żeby przyspieszyć prace nad legalizacją produkcji domowych nalewek, z których słynie wasz region. W województwie zielonogórskim Kresowiacy odrestaurowali poniemieckie winnice, uprawiają winorośl, produkują wina i nie mogą się doczekać zgody na ich wprowadzenie do handlu.

Pozostałe informacje

Półfinałowa rywalizacja w Sopocie była bardzo ciekawa

PGE Start Lublin wyraźnie przegrał w Sopocie i po dwóch spotkaniach w tej parze jest remis

To był zupełnie inny mecz niż ten rozegrany w środę. Przede wszystkim widać, że Trefl Sopot odrobił pracę domową związaną z porażką w pierwszym spotkaniu.

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać
ZDJĘCIA
galeria

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać

Świdniczanka prowadziła w derbach z Avią, ale drugi raz w tym sezonie musiała uznać wyższość sąsiada zza miedzy. Tym razem żółto-niebiescy wygrali 2:1. A to oznacza, że drużyna Łukasza Gieresza w ostatniej serii gier jeszcze będzie musiała powalczyć o utrzymanie

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Policjanci z Lublina poszukują oszustów, którzy wyłudzili od jednego z mieszkańców ponad 180 tys. zł. Do mężczyzny zadzwonili oszuści z informacją, że jego oszczędności są zagrożone.

Panie aktywnie włączyły się w kampanię Rafała Trzaskowskiego
Wybory prezydenckie 2025

Lubelski sztab Trzaskowskiego podsumowuje kampanię: wybór między krawatem a bejsbolem

Wyraźne zmęczona europosłanka Marta Wcisło, jeszcze przed rozpoczęciem konferencji prasowej podsumowującej kampanię prezydencką Rafała Trzaskowskiego w naszym, regionie, po cichu powiedziała, że w końcu będzie miała czas posprzątać mieszkanie. A tak bardziej politycznie, to poseł Michał Krawczyk, szef lubelskiego komitetu, i jego ekipa przypomnieli, że 1 czerwca oddamy głos w niezwykle ważnych wyborach.

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Zbudowany w marcu 2022 roku ekran akustyczny przy boisku szkolnym na os. Włostowice w Puławach decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego - nie zostanie rozebrany. O likwidację bariery starało się jedno z małżeństw. To samo, które doprowadziło do zamknięcia boiska.

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie
Zdjęcia
galeria

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie

Społecznego buntu przeciwko władzy Donalda Tuska już nie zatrzymamy, my wygramy- grzmiał w Białej Podlaskiej Karol Nawrocki. Kandydat na prezydenta zachęcał wyborców do pełnej mobilizacji w niedzielnych wyborach. Poparcia udzielił mu niedawny kontrkandydat, Marek Jakubiak.

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”
ZDJĘCIA
galeria

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”

- Franciszko Arnszteinowo... Rufciu Winograd... Pani Apolonio… Dzięki wam tutaj jestem. Bo pisałam. Ale i wy ze mną teraz jesteście, dzięki książce. Może literatura ma jakiś sens - mówiła Hanna Krall podczas uroczystości nadania Honorowego Obywatelstwa Lublina.

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Nie prokuratura, ale policja ma zająć się wyjaśnieniem czy w ostatni poniedziałek, gdy podczas sesji Rady Miasta Zamość w Sali Consulatus pojawił się Robert Bąkiewicz z ekipą telewizji Republika, doszło do złamania prawa.

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu
galeria

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu

Panie w czerwonych koralach. Panowie z transparentami i flagami: polską i unijną. Nie zabrakło tabliczek i transparentów z podobizną i hasłami poparcia ich kandydata na prezydenta. Tak członkowie sztabu Rafała Trzaskowskiego w Zamościu podsumowali na kilka godzin przed ciszą wyborczą kończącą się kampanię.

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

Już po raz trzeci litery opanują Ogród Saski – a wszystko za sprawą Festiwalu Alfabet, który w dniach 31 maja – 2 czerwca zaprosi młodych (i nieco starszych) miłośników książek do wspólnego odkrywania magii czytania. W tym roku całą imprezą rządzi litera „C” – jak ciekawość, Carroll, Collodi, czary… i całe mnóstwo świetnych wydarzeń!

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

W dobie gwałtownego rozwoju technologii i przenoszenia się coraz większej części działalności gospodarczej do Internetu, umiejętności z zakresu marketingu cyfrowego stają się kluczowe dla każdego, kto chce skutecznie funkcjonować w świecie biznesu.

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane to jedna z najstarszych i najbardziej uniwersalnych form rozrywki. Współcześnie na rynku dostępnych jest wiele wersji gier karcianych, które nie polegają jedynie na klasycznych zasadach pokera, brydża czy pasjansa.

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Rozwój handlu internetowego otworzył drzwi do biznesu tysiącom przedsiębiorców. Niezależnie od tego, czy prowadzisz własny sklep internetowy, sprzedajesz na platformach typu Allegro, Amazon czy działasz w modelu dropshipping – księgowość e-commerce to temat, którego nie da się pominąć. W tym artykule przedstawiamy praktyczny przewodnik, który pomoże Ci odnaleźć się w gąszczu obowiązków podatkowych i formalności związanych z prowadzeniem biznesu online.

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Swego czasu Jan Brzechwa pisał "Dzik jest dziki, dzik jest zły...". Jednak ten z lubelskiego skansenu nie zrobi nam krzywdy i zaprasza do odwiedzin.

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-letnia kierująca renaultem potrąciła przejeżdżającą przez przejście 70-letnią rowerzystkę, po czym uciekła z miejsca zdarzenia. Seniorka z ciężkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium