Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

17 kwietnia 2009 r.
14:22
Edytuj ten wpis

Oszust wmówi ci wszystko

Starszy mężczyzna z Białej Podlaskiej nawet nie poszedł na policję. - Było mi wstyd, że tak starego podeszli - uważa. Za bezwartościowe monety zapłacił pięć tysięcy złotych

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Na policję poszedł dopiero wtedy, jak przeczytał w gazetach, że nie jest jedynym oszukanym, a inni potracili znacznie więcej. Oszustom udało się wyciągnąć od swych ofiar nawet po 40 tys. zł.

Mechanizm oszukiwania ludzi wyjaśnił policjantom Leszek M. - Wchodziłem do banku i wyszukiwałem klientów, którzy wypłacali pieniądze - opowiadał na przesłuchaniu. Zwykle ustawiał się za nimi w kolejce do kasy. Potem wychodził za nimi z banku. Ruchem głowy pokazywał ofiarę szwagrowi. A ten już wiedział, co robić. Podchodził do ofiary i recytował po ukraińsku wyuczoną formułkę o sprzedaży złotych monet.

Taka okazja!

72-letni mieszkaniec Lublina za 50 bezwartościowych monet zapłacił 40 tys. zł.
Odegrana przez oszustów scenka wyglądała tak:

Nieznajomy mężczyzna zaczepił go na Krakowskim Przedmieściu. Łamaną polszczyzną zapytał, gdzie mógłby w Lublinie sprzedać złote monety. Pokazał 72-latkowi monetę "ONE PENNY” i powiedział, że jest warta około 800 zł. Przy mężczyznach - niby przypadkiem - zatrzymał się kolejny przechodzień, wspólnik oszusta. Obejrzał monety. Twierdził, że są warte nawet 1500 zł za sztukę. Przechodzień odszedł na bok z jedną z monet. Po powrocie powiedział, że był w lombardzie, gdzie takie monety skupują po 1300 zł.

Perspektywa zysków uśpiła rozsądek. 72-latek poszedł do banku i wypłacił 40 tys. zł, za które dostał 50 monet. Starszy mężczyzna miał je zaraz sprzedać w lombardzie. Tam okazało się, że nikt ich nie kupi. Były warte co najwyżej po 3 zł za sztukę.

W garniturze i lakierkach

Kolejny straszy mężczyzna, też emeryt, zapamiętał, że w kolejce do bankowego okienka stanął za nim ktoś w średnim wieku. Nieznajomy był w garniturze, lakierkach i kapeluszu. Sąsiad z kolejki słyszał odgłos maszyny do liczenia pieniędzy. Emeryt wypłacił 10 tys. zł. Szedł już do samochodu. Wówczas podszedł do niego młody mężczyzna. Zapytał po rosyjsku gdzie jest "magazin”.

Wtedy do akcji wkroczył drugi z oszustów; ten z kolejki w banku. "Obcokrajowiec” powiedział, że ma do sprzedania złote monety po 500 zł za sztukę. Mężczyzna w kapeluszu odszedł z jedną na kilka minut. Wrócił z kwitkiem, rzekomo pochodzącym z lombardu. Na świstku papieru była napisana kwota
950 zł.

- Za tyle ode mnie ją kupili - chwalił się oszust. Wtedy zadzwonił jego telefon. Oszust przekazał aparat emerytowi. Jakiś głos powiedział, że kupuje każdą ilość takich monet. Emeryt domyślił się, że to ktoś z punktu skupu złota. Wyczuł okazję.

- To mnie przekonało, że monety są prawdziwe - mówił potem na przesłuchaniu.
Za 20 monet zapłacił 10 tys. zł. Poszedł na ulicę gdzie miał być skup złota. Niczego takiego nie znalazł. Zrozumiał, że został oszukany.

I po kredycie

Oszuści umiejętnie stwarzali wizję niesamowitej okazji łatwego zarobku. Mało tego, oszukiwany miał wrażenie, że sam wykorzystuje łatwowierność zagubionego obcokrajowca, który nie wie, jak dobrze sprzedać złote monety.

- Zostałem skuszony łatwym zarobkiem - wyznał jeden z oszukanych.
Oszuści odegrali przed nim scenkę z monetami. Mężczyzna w kapeluszu pokazał mu nawet wizytówkę: "lekarz medycyny dr n. medycznych kardiolog”. Po rzekomej sprzedaży monety wrócił z karteczką, z której wynikało, że sprzedał ją z zyskiem.

- Dyskretnie pokazał mi kwitek, że sprzedał ją za tysiąc złotych - relacjonował oszukany, który za 3,3 tys. zł i kupił siedem monet.

Małżeństwo, które wzięło 40 tys. zł kredytu, niemal wszystko wydało na monety już zaraz po wyjściu z banku. Zostało im tylko 200 zł.

Stosowana przez oszustów metoda miała jeden minus. Mężczyzna, który w banku wyszukiwał ofiary, został nagrany przez kamery z monitoringu. To ułatwiło schwytanie szajki. Oszuści siedzą teraz w lubelskim areszcie. Dobrowolnie poddali się karze. Obiecali zwrócić wyłudzone pieniądze.

Fałszywi inkasenci i uzdrawiacze

Aktorski talent bez wątpienia ma Zbigniew C. ze Świdnika. Oszust podawał się za inkasenta spółdzielni mieszkaniowej. Wmawiał starszym ludziom, że mają zaległości czynszowe, które on zbiera. Przedstawiał się, jako pracownik działu windykacyjnego spółdzielni mieszkaniowej. Nie tylko inkasował rzekome zaległości czynszowe, ale przy okazji kradł drobne przedmioty. Po wpadce zmienił metodę.

Chodził po mieszkaniach wmawiając, że zbiera pieniądze na operację kolegi.
W Zamościu ofiarą innego oszusta padła 81-letnia kobieta. Naciągacz wmówił jej, że wygrała na loterii. Ta spełniła warunek "konieczny” do odebrania pieniędzy - dała oszustowi 2,5 tys. zł i zegarek.

Do domu 68-letniej mieszkanki Piask przyszła zaś nieznajoma kobieta, która wmówiła jej, że potrafi leczyć ludzi. Mieszkanka Piask uwierzyła. - Najpierw podała oszustce szklankę, jajko oraz święconą wodę - mówi Arkadiusz Arciszewski z lubelskiej policji. - Przedmioty te miały wskazać, na jakie choroby cierpi 68-latka.

Potem mieszkanka Piask dała nieznajomej 24 tys. zł, które oszustka zawinęła w spódnicę. Po "modłach” za zdrowie oddała plik banknotów. Mieszkanka Piask przeliczyła banknoty. Okazało się, że brakuje 18 tys. zł.

Na wnuczka

Jeszcze do niedawna na Lubelszczyźnie szaleli oszuści, którzy wyciągali pieniądze metodą "na wnuczka”. Do starszej osoby dzwonił ktoś, kto podawał się za krewnego. Prosił o pożyczkę. Tak sprytnie prowadził rozmowę, że oszukiwani wyciągali z szaf oszczędności. Pieniądze obierał znajomy przysłany przez rzekomego krewnego.

W ten sposób dało się nabrać kilkanaście osób. Ostatnio oszustw dokonywanych tą metoda jest znacznie mniej. Policjanci zatrzymali kilka grup oszustów, którzy w ten sposób wyłudzali pieniądze.

Pozostałe informacje

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem
Janowiec

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem

W tegorocznych biegach nad janowieckim zalewem weźmie udział ponad 250 zawodników. Rywalizacji sportowej będą towarzyszyć atrakcje kulturalne, w tym występ zespołu śpiewaczego Oblasianki.

Szpital powiatowy we Włodawie zyskał wyposażenie bloku operacyjnego
zdrowie

Nowy sprzęt dla włodawskiego szpitala. "Placówka ma strategiczne znaczenie"

Na wyposażenie bloku operacyjnego Szpitala Powiatowego we Włodawie trafiły nowe urządzenia o wartości prawie 600 tys. zł. Dla pacjentów oznacza to mniej bólu pooperacyjnego i krótszą rekonwalescencję, a dla lekarzy - wyższą precyzję podczas zabiegów.

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

Po trzech meczach bez zwycięstwa BKS Bodaczów wrócił na zwycięską ścieżkę. W sobotę, w hicie kolejki, zespół dowodzony przez trenera Krzysztofa Hadło pokonał u siebie Andorią Mircze 2:1

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara
na sygnale

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara

Samochód marki jaguar, alufelki oraz elektronarzędzia o łącznej wartości blisko 20 tys. zł z jednego z garaży w Radzyniu Podlaskim ukradła trójka mieszkańców Lublina. Skradzione auto ze zmienionymi tablicami rejestracyjnymi odnalazło się w Lublinie.

Koncert symfoniczny utworów skomponownaych przez polskich kompozytorów 11 listopada zakończy puławski festiwal Wszystkie Strony Świata
Puławy

Sportowo i symfonicznie. Puławy zapraszają na Święto Niepodległości

We wtorek, 11. listopada Miasto Puławy zaprasza wszystkich zainteresowanych uroczystości patriotyczne w tym zmagania sportowe oraz biletowany koncert Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Częstochowskiej.

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Brutalny, niczym niesprowokowany atak na leśnej ścieżce za ul. Wróblewskiego w Puławach. Dwóch nastolatków uzbrojonych w kij bejsbolowy i nóż, atakowało przechodniów. 67-latek trafił do szpitala. Sprawcy trafili już za kratki.

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień
kontrowersje

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień

W sobotę Motor Lublin po emocjonującym meczu zremisował na własnym stadionie z Wisłą Płock 1:1. Lublinianie przez długi czas byli bardzo nieskuteczni, a gdy już trafili po raz drugi do siatki rywala sędzia Damian Sylwestrzak po analizie VAR anulował trafienie. W poniedziałek żółto-biało-niebiescy pokazali treść pisma jakie zostało wysłane do Kolegium Sędziów Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Obchody Narodowego Święta Niepodległości w Chełmie rozpoczną się o godzinie 9:00 mszą świętą w Bazylice pw. Narodzenia NMP
Chełm

Hymn, defilada, bieg i koncert – Chełm w biało-czerwonych barwach

Msza w bazylice, uroczystości na Placu Łuczkowskiego, bieg uliczny i wieczorny koncert – tak Chełm uczci Narodowe Święto Niepodległości. 11 listopada miasto po raz kolejny pokaże, że pamięć o wolności to coś więcej niż tradycja.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium