Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

3 stycznia 2008 r.
12:46
Edytuj ten wpis

Piaszczysta brama do piekła

Autor: Zdjęcie autora Paweł Puzio

Po pierwszych dwóch etapach człowiek zapomina o bożym świecie. Że ma rodzinę, dzieci i pracę.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Adrenalina podskakuje, jak na wojnie, a w głowie kołacze się tylko jedna myśl: muszę dojechać za wszelką cenę.

Dariusz Piątek i Piotr Więckowski wirusem zwanym Rajd Paryż-Dakar zainfekowali się w 1998 roku. Jako czynni zawodnicy motocrossu wracali z ostatnich w sezonie zawodów w Sochaczewie.
- Długo gadaliśmy z Jackiem Czachorem o rajdzie Paryż-Dakar. I tak powoli zaczęliśmy marzyć o udziale w nim. Był listopad 1998 roku - opowiada Dariusz Piątek, przedsiębiorca i radny miasta Lublin.
Rok później wypili noworocznego szampana już w Afryce i ruszyli w trasę; na razie tylko na rekonesans. - Dołączyliśmy do rajdowej karawany i poczułem smak tego ścigania. Stephane Peterhansel, Hiroshi Masuoka, Luc Alphand, Jean-Louis Schlesser... ci wielcy mistrzowie byli na wyciągnięcie ręki - wspomina Piątek. - Zupełnie normalni, fajni, otwarci ludzie. Rok później spełniło się nasze marzenie i wystartowaliśmy.

Przygoda za furtką

- Pokażę wam furtkę, za którą czeka wielka przygoda. Ale tylko od was zależy, czy ją przekroczycie - powiedział Thierry Sabine na starcie pierwszej edycji Rajdu Dakar w 1978 r.
Rajd Dakar to mordercza walka ze sprzętem, własnymi słabościami i dziką Afryką.
- Ruszyliśmy do walki w sylwestra 2000. Pierwsze dwa etapy przebiegły gładko. "Bułka z masłem” pomyślałem. Dopiero jak wyjechaliśmy z Maroka, na prawdziwą pustynię, to zaczęła się walka na całego. Start o 4 rano i jazda przez kilkanaście godzin dziennie po bezdrożach. Upał, kamienie, upał... A przy tym szybkość i nawigacja. Zgubisz się, to masz problem. Sam musisz trafić do bazy odcinka. Przekroczysz czas, nikt na ciebie nie będzie czekać, żebyś odpoczął. Rano trzeba znowu wsiąść na motocykl i jechać. I nie ma, że boli - podkreśla Darek Piątek. - A zmęczenie jest wielkie. Wszystko dzieje się jak na zwolnionym filmie. Widzę i wiem, że trzeba włączyć sprzęgło. Mózg wysyła sygnał do mięśni, ale te reagują bardzo wolno.

Pustynia ożywa po zmroku

Niestety, Piątek w przeciwieństwie do Piotra Więckowskiego nie dojechał do mety. Na dwa etapy przed końcem w jego motocyklu wybuchł silnik. - Na pomoc czekałem kilka godzin. Włączyłem radioboję i czekałem. Zatrzymywali się różni zawodnicy, dzwonili do bazy rajdu przez telefon satelitarny, zostawili wodę, ale musieli jechać dalej. Po zmroku pustynia zaczęła tętnić życiem. Spod piachu wylazło robactwo, powietrze przepełniło się bzyczeniem owadów. Bałem się siedzieć na piachu, żeby coś mnie nie ugryzło.

Rodzina \"dakarowców”

Zawodnicy podczas rajdu są jak wielka rodzina. Mimo presji na wynik, nikt nikomu nie odmawia pomocy. - Zawsze o 19 wieczorem była odprawa. Na wielkim prześcieradle organizatorzy puszczali film z ostatniego etapu. Kto i jak wygrał. Były momenty śmieszne i tragiczne, po których następowała żałoba. Bo Dakar, co roku zbiera swoje żniwo - dodaje lublinianin. - To nie jest zabawa dla grzecznych chłopców czy młodzieńców z rozbuchaną fantazją. Tacy kończą w aluminiowej trumnie albo w gipsie.
Półtora tysiąca ludzi przez kilkanaście dni razem jedzie w najtrudniejszym rajdzie świata, śpi w jednym obozie, wspólnie jada i cierpi niewygody. - Dakar jest jak pobyt w Legii Cudzoziemskiej w na polu walki. Wszyscy sobie pomagają, aby przetrwać tę wojnę. Mistrz, nie mistrz, nie ma lepszych i gorszych. Cel jest jeden: dojechać do mety.


Pozostałe informacje

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy
drogi

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy

Z Siedlec do Warszawy od kilku miesięcy można już dojechać autostradą A2. Kiedy z takiej możliwości skorzystają kierowcy z Białej Podlaskiej? Zarządca drogi próbuje mobilizować wykonawców, ale nowe aneksy dają wykonawcom więcej czasu.

Nawierzchnia ulicy Chemicznej pozostawia wiele do życzenia.
Lublin

Chemiczna do remontu? Chcą tego przedsiębiorcy

Każdy kierowca, który zmierzył się z przejechaniem ulicy Chemicznej wie, że jest to ciężkie przeżycie, szczególnie dla zawieszenia samochodu. Od lat jest to jedna z najbardziej zaniedbanych i wysłużonych nawierzchni w Lublinie. Pojawiła się szansa na zmiany.

Zespół Svahy w niedzielę wystąpi podczas myśliwskiej imprezy na zamku

Dni renesansu i baroku. Myśliwska niedziela w Janowcu

W najbliższą niedzielę, 28 września, na zamku w Janowcu świętować będą myśliwi i leśnicy. W programie "Fety u hetmana" m.in. wernisaż, pokazy łucznictwa konnego i koncerty.

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Niektórzy potrafią tygodniami porównywać modele telefonów, a jednocześnie odkładają decyzję o umówieniu się do psychologa, choć może to przynieść im znacznie większą ulgę. Według badań aż 1 na 4 osoby w Polsce doświadczy w ciągu życia problemów wymagających wsparcia psychologicznego. Mimo to wiele osób wciąż obawia się pierwszej wizyty u specjalisty – głównie dlatego, że nie wie, czego się spodziewać. Pierwsza wizyta stanowi często początek prawdziwej ulgi, choć najtrudniejszy pozostaje pierwszy krok.

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP
kolej

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP

Kolejowa spółka ogłosiła nowy program „Dworce przyjazne pasażerom”. Na liście wśród 181 obiektów znalazły się również te z województwa lubelskiego.

Puławskie Azoty nadal walczą o rentowność. Pierwsze półrocze 2025 zakończyło się wielomilionową stratą. Przed publikacją raportu ze stanowiska zrezygnował prezes spółki, Hubert Kamola (na zdj.)
Puławy

Puławskie Azoty wciąż z wysoką stratą. Spółka traci prezesa

Grupa kapitałowa Zakładów Azotowych w Puławach nadal więcej traci, niż zarabia. W pierwszym półroczu spółka traciła ok. 35 mln zł miesięcznie. Strata netto za ten okres wyniosła 209 mln zł, a jej łączne zobowiązania przekraczają już 4 miliardy. Prezes Hubert Kamola zrezygnował ze stanowiska.

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji
Chełm

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji

Ponad 140 porcji amfetaminy i marihuana zabezpieczone przez chełmskich kryminalnych – to efekt przeszukania jednego z mieszkań w centrum miasta. Mężczyzna, który tłumaczył posiadanie narkotyków „własnymi potrzebami”, usłyszał już zarzuty.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium