Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

25 października 2009 r.
13:23
Edytuj ten wpis

Podróż do krainy ciemności. Z dzwoneczkami

Autor: Zdjęcie autora Kamil Kozioł

Próbowałeś kiedyś zasłonić oczy ciemną przepaską i grać w piłkę nożną, szczypiorniaka albo siatkówkę? A może próbowałeś biegać z zamkniętymi oczami? Jeżeli tak, to wiesz, że kiedy wyeliminujemy wzrok, do orientacji pozostaje nam jedynie słuch.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Goalball to sport przeznaczony tylko i wyłącznie dla słabowidzących i niewidomych. Osoby z dobrym wzrokiem nie mają prawa brać udziału w oficjalnych zawodach.

– Nie ma o czym mówić. Tacy ludzie i tak byliby najsłabsi na boisku. Wynika to z tego, że niewidomi mają fenomenalnie rozwinięty słuch, a to w tym sporcie jest najważniejsze – mówi Zbigniew Tatarczak, organizator zawodów goalballa w Lublinie.

Wszyscy mają nie widzieć

– Jestem słabowidzący, ale dzięki soczewkom w miarę normalnie funkcjonuję w świecie. W goalballa gram od dwunastu lat i na początku nie mogłem przyzwyczaić się do ciemności. Dopiero po kilku latach nauczyłem się tego – opowiada Marcin Gibuła, reprezentant Polski.

Goalball został stworzony w 1946 r. przez Niemca Seppa Reindle i Austriaka Hansa Lorenzena. Chcieli w ten sposób usprawnić proces rehabilitacji niewidomych weteranów II wojny światowej.

Przez ponad pół wieku ta dyscyplina przechodziła ewolucję, a jej zasady były wielokrotnie zmieniane.

– W latach 70-tych na boisku występowało pięciu zawodników, którzy nie mieli zasłoniętych oczu. W ataku najczęściej grali słabowidzący, bo widzieli, gdzie należy rzucić piłkę. Niewidomi byli obrońcami – tłumaczy Tatarczak.

– To jednak było niesprawiedliwe, bo służyli praktycznie tylko do obijania. W ten sposób zrodziła się zasada zasłoniętych oczu. Zawodnikom, których aktualnie na boisku jest tylko trzech, zakleja się plastrami oczy oraz zamalowuje gogle narciarskie.

Zawodnicy ledwo schodzą

W goalballa gra się piłką, która waży 1,25 kg. W środku są dzwoneczki. Boisko ma identyczne wymiary, jak to do siatkówki (9x18 m) i jest podzielone na trzy strefy: bramkową, rzutu i neutralną. Bramka ma 9 m szerokości i 1,3 m wysokości. Wygrywa zespół, który zdobędzie więcej bramek.

– W ciągu 20 minut, bo tyle trwa mecz goalballa, można naprawdę solidnie zmęczyć się. W tej grze każdy jest obrońcą, a chwile potem może być atakującym, więc od swoich podopiecznych wymagam znakomitej kondycji. Podczas jednego spotkania każdy goalballista oddaje około trzydziestu rzutów. Po takim wysiłku zawodnicy schodzą z placu gry zlani potem – wyjaśnia Robert Prażmo, trener reprezentacji Polski i drugiego zespołu ICSiR Start Lublin.

– W orientacji bardzo pomocne są drobne sznureczki, które znajdują się pod wszystkimi liniami na boisku – dodał Tatarczak.

Dezorientacja tupotem

Rzuty można oddawać tylko ze strefy rzutu, a piłka musi dotknąć każdej ze stref. Jeżeli tak się nie stanie, sędzia dyktuje rzut karny: na boisku pozostaje gracz, który popełnił przewinienie i ma za zadanie w pojedynkę obronić dziewięciometrową bramkę.

– To nie jest łatwe, bo piłka często leci z prędkością 80 km/h. Do tego zawodnicy przed rzutem robią bardzo często obrót, który ma na celu zmylenie przeciwnika. Wiadomo, że tupot powoduje dezorientację rywala – wyjaśnia trener.

Chińczycy najlepsi

Na świecie goalball jest bardzo popularny, a najsilniejsze są kraje europejskie: Niemcy, Szwajcaria i Litwa.

– Ci ostatni jednak przegrali z Chinami w 2008 r. finał Igrzysk Paraolimpijskich w Pekinie. To był niesamowity mecz, bo na trybunach zasiadło sześć tysięcy widzów, a w hali panował spory hałas, co w zawodach goalballa jest zakazane. Podczas spotkania musi być absolutna cisza. Na pięć minut przed końcowym gwizdkiem Litwini wygrywali 6:0 i szkoleniowiec naszych sąsiadów postanowił wprowadzić na boisko rezerwowych. Chińczycy zaczęli odrabiać straty i wyrównali stan meczu. Na osiem sekund przed końcem litewski trener postanowił wziąć czas, ale okazało się, że nie miał do tego prawa, bo wcześniej wykorzystał już wszystkie możliwe przerwy na żądanie. Litwini zostali ukarani rzutem karnym, który Chińczycy pewnie wykorzystali i pokonali rywali jedną bramką – opowiada Prażmo.

Lublin trochę gorszy

W Polsce ten sport cieszy się o wiele mniejszą popularnością. – W naszym kraju jest około stu goalballistów, a w lidze startuje zaledwie sześć ekip. W niemieckiej Bundeslidze jest 36 drużyn – wyjaśnia szkoleniowiec.

Słaba liga powoduje, że nasza reprezentacja również nie należy do najsilniejszych. – Kilka miesięcy temu zajęliśmy na mistrzostwach Europy grupy C dziewiąte miejsce. W 2011 r. ma odbyć się turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Paraolimpijskich i liczę, że tam pójdzie nam już lepiej. Kto wie, może przy dużej dozie szczęścia awansujemy do Londynu? – zastanawia się Prażmo.

W Lublinie goalballa można ćwiczyć jedynie w ICSiR Start. – Przez wiele lat dominowaliśmy w Polsce, ale od trzech lat nie idzie już nam tak dobrze. Teraz jednak w Lublinie pojawiła się bardzo zdolna młodzież, która ma szansę nawiązać do największych sukcesów Startu – dodaje trener.

Minusem goalballa jest jednak brak możliwości zarobienia jakichkolwiek pieniędzy. – Jedyną szansą na zarobek jest medal Igrzysk Paraolimpijskich – dodaje Prażmo.

– Jeżeli na tej imprezie udałoby się wywalczyć medal, wtedy ma się zapewnioną emeryturę olimpijską. Na razie jednak o medalach nie myślimy, chociaż marzy nam się start w Londynie.

Pozostałe informacje

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium