Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Są odważni i zdecydowani. Serdeczni i komunikatywni. Uwielbiają podróże, a za swój największy sukces uważają rodzinę i rozkręcenie własnej firmy. Tylko na Strefie Biznesu poznacie najskrytsze marzenia swoich prezesów i dyrektorów.
- Co będę robił za pięć lat?... Trudne pytanie - zamyśla się Mirosław Flis, właściciel biura detektywistycznego. - No chyba będę prowadził swoją firmę. Oczywiście, jeśli zdrowie dopisze i gdy uda się przetrzymać kryzys. O, i to jest właśnie moje marzenie: przetrwać kryzys.
Tego jeszcze w Dzienniku Wschodnim nie było. Właściciele, prezesi i dyrektorzy firm z całej Lubelszczyzny opowiadają nam o swoich największych życiowych sukcesach, zdradzają, jak wyglądała ich kariera, a nawet chwalą się swoimi zaletami. Przyciśnięci do muru opowiadają o swoim hobby, dzięki czemu możemy ich poznać z tej prywatnej, "ludzkiej” strony.
Będę lepszym człowiekiem
- Hobby? Żeglarstwo - odpowiada bez wahania Jan Matysik, prezes Cumulus PR. - Największe marzenie? Boeing 737 startujący w 2011 roku z lotniska Lublin-Świdnik.
Ale z zaletami już nie jest tak łatwo. - Oj, ciągle mam ich za mało - przyznaje Matysik. Problemu z samooceną nie ma natomiast Irena Szafrańska, przedsiębiorca i członek lubelskiej loży Business Centre Club. - Lubię ludzi. Łatwo więc nawiązuję znajomości i są one trwałe.
Równie szczerze odpowiada na pytanie, co będzie robić za pięć lat. - Może będę już babcią - śmieje się.
- Będę lepszym człowiekiem - zaskakuje nas Konrad Afaltowski, właściciel firmy AFKO z Białej Podlaskiej.
- Będę na prywatnej emeryturze - zdradza nam Bogdan Hornowski, prezes Auto Broker z Lublina.
- A ja będę bardzo bogata i wreszcie pojadę w podróż dookoła świata! - brawurowo odpowiada Ewa Królikowska, która kilka lat temu rzuciła posadę głównej księgowej i założyła własną działalność. - I tego marzenia będę się trzymać.
Co ciekawsze, niemal identyczne marzenie ma inna przedsiębiorcza Ewa. Właścicielka galerii "Zielone schodki na Staszica” zamierza opłynąć cały świat.
Tylko u nas
To tylko kilka z kilkudziesięciu osób, które już pokazały się na naszej Strefie Biznesu. Swoich szefów, kolegów lub konkurentów z branży znajdziecie na Strefie Biznesu. Jest ich coraz więcej, a naszą ambicją jest, by już za kilka miesięcy na Strefie Biznesu spotykali się niemal wszyscy przedsiębiorcy z całej Lubelszczyzny. U nas możecie się zaprezentować i przy okazji bezpłatnie zareklamować. A może też znaleźć parterów biznesowych? Pamiętajcie, to wasze miejsce. My je tylko Wam udostępniamy.
Ruszyliśmy pięć dni temu, a już mamy stałe grono internetowych Czytelników. Strefa Biznesu to pierwszy regionalny portal poświęcony gospodarce. Spośród innych portali gospodarczych wyróżnia go to, że tylko tu przeczytacie o przedsiębiorcach, którzy działają tuż obok Was. Tylko tutaj dowiecie się, która firma zwalnia, a która zatrudnia ludzi w Waszej okolicy; mieście, powiecie, województwie.
Nasi blogerzy
Lada dzień specjalnie dla naszych czytelników swoje blogi rozpoczną nasi lubelscy biznesmeni i fachowcy od finansów. Kto to będzie? Niespodzianka. Ale pewno jest jedno: będzie nie tylko fachowo, ale też interesująco. A przede wszystkim: lokalnie.
Czekamy na Was codziennie www.strefabiznesu.dziennikwschodni.pl
Tego jeszcze w Dzienniku Wschodnim nie było. Właściciele, prezesi i dyrektorzy firm z całej Lubelszczyzny opowiadają nam o swoich największych życiowych sukcesach, zdradzają, jak wyglądała ich kariera, a nawet chwalą się swoimi zaletami. Przyciśnięci do muru opowiadają o swoim hobby, dzięki czemu możemy ich poznać z tej prywatnej, "ludzkiej” strony.
Będę lepszym człowiekiem
- Hobby? Żeglarstwo - odpowiada bez wahania Jan Matysik, prezes Cumulus PR. - Największe marzenie? Boeing 737 startujący w 2011 roku z lotniska Lublin-Świdnik.
Ale z zaletami już nie jest tak łatwo. - Oj, ciągle mam ich za mało - przyznaje Matysik. Problemu z samooceną nie ma natomiast Irena Szafrańska, przedsiębiorca i członek lubelskiej loży Business Centre Club. - Lubię ludzi. Łatwo więc nawiązuję znajomości i są one trwałe.
Równie szczerze odpowiada na pytanie, co będzie robić za pięć lat. - Może będę już babcią - śmieje się.
- Będę lepszym człowiekiem - zaskakuje nas Konrad Afaltowski, właściciel firmy AFKO z Białej Podlaskiej.
- Będę na prywatnej emeryturze - zdradza nam Bogdan Hornowski, prezes Auto Broker z Lublina.
- A ja będę bardzo bogata i wreszcie pojadę w podróż dookoła świata! - brawurowo odpowiada Ewa Królikowska, która kilka lat temu rzuciła posadę głównej księgowej i założyła własną działalność. - I tego marzenia będę się trzymać.
Co ciekawsze, niemal identyczne marzenie ma inna przedsiębiorcza Ewa. Właścicielka galerii "Zielone schodki na Staszica” zamierza opłynąć cały świat.
Tylko u nas
To tylko kilka z kilkudziesięciu osób, które już pokazały się na naszej Strefie Biznesu. Swoich szefów, kolegów lub konkurentów z branży znajdziecie na Strefie Biznesu. Jest ich coraz więcej, a naszą ambicją jest, by już za kilka miesięcy na Strefie Biznesu spotykali się niemal wszyscy przedsiębiorcy z całej Lubelszczyzny. U nas możecie się zaprezentować i przy okazji bezpłatnie zareklamować. A może też znaleźć parterów biznesowych? Pamiętajcie, to wasze miejsce. My je tylko Wam udostępniamy.
Ruszyliśmy pięć dni temu, a już mamy stałe grono internetowych Czytelników. Strefa Biznesu to pierwszy regionalny portal poświęcony gospodarce. Spośród innych portali gospodarczych wyróżnia go to, że tylko tu przeczytacie o przedsiębiorcach, którzy działają tuż obok Was. Tylko tutaj dowiecie się, która firma zwalnia, a która zatrudnia ludzi w Waszej okolicy; mieście, powiecie, województwie.
Nasi blogerzy
Lada dzień specjalnie dla naszych czytelników swoje blogi rozpoczną nasi lubelscy biznesmeni i fachowcy od finansów. Kto to będzie? Niespodzianka. Ale pewno jest jedno: będzie nie tylko fachowo, ale też interesująco. A przede wszystkim: lokalnie.
Czekamy na Was codziennie www.strefabiznesu.dziennikwschodni.pl
