Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

12 września 2016 r.
15:09

Prawosławne nekropolie czekają na pamięć

Autor: Zdjęcie autora Paweł Puzio
0 1 A A
Ludzie często stawiają znak równości, pomiędzy chrześcijaninem obrządku wschodniego, a bojowcem UPA. - To wielkie uproszczenie - mówi dr Mariusz Sawa
Ludzie często stawiają znak równości, pomiędzy chrześcijaninem obrządku wschodniego, a bojowcem UPA. - To wielkie uproszczenie - mówi dr Mariusz Sawa

Nikt nie wie, ile dokładnie ich jest. XVIII i XIX-wieczne prawosławne i unickie nekropolie czekają. Pamięć wraca za sprawą wolontariuszy

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Dr Mariusz Sawa z Biura Edukacji Narodowej Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie, po pracy wraz z grupą wolontariuszy zajmuje się porządkowaniem i renowacją nagrobków na cmentarzu prawosławnym w rodzinnych Werbkowicach. I nie jest to pierwsza nekropolia w jego „karierze” renowatora.

- Na lubelskim pograniczu takich cmentarzyków jest mnóstwo. Pozarastane, z potrzaskanymi, powalonymi nagrobkami, dożywają swoich dni na całym lubelskim pograniczu. Według naprawdę ostrożnych szacunków w powiatach bialskim, radzyńskim, chełmskim, krasnostawskim, zamojskim, tomaszowskim, włodawskim, hrubieszowskim w części lubartowskim, łęczyńskim i janowskim, naliczyłem ich dobrze ponad 300 - mówi dr Mariusz Sawa. - Kiedyś to był tolerancyjny, wielokulturowy tygiel; mała ojczyzna Polaków wyznania łacińskiego czy obrządku wschodniego, Ukraińców, napływowych Rosjan. Niestety polityka, dwie wojny światowe i związane z nimi przesiedlenia, zmiotły stary porządek. Ludzie wyjechali, zostały wiejskie, opuszczone cmentarzyki.

Te cmentarzyki są wszędzie. - Wystarczy dobrze popatrzeć, rozejrzeć się w małych wsiach położonych w pasie z północy na południe, na wschodzie naszego województwa. Prawie każda większa kępa drzew oddalona 200, 300 metrów od wiejskiego kościoła, to unicki lub prawosławny, zapomniany cmentarzyk.

Kościółek mógł być kiedyś wiejską cerkiewką, a cmentarzyk to nieodłączny atrybut takich miejsc. Dziś już nieczynny i zapomniany. Często miejscowi nie wiedzą, że tam spoczywają ich byli sąsiedzi, ba: nawet przodkowie. Jedynie miejscowi znawcy win owocowych korzystają w wiecznego spokoju tych miejsc. Niestety, często też te wiejskie cmentarzyki są wykorzystywane jako śmietniki - dodaje dr Sawa.

Nie wszędzie jednak tak jest. Tam, gdzie działają parafie prawosławne lub greckokatolickie, te cmentarze są w dobrym stanie. Cały czas odbywają się pochówki. - Takie cmentarze działają w Hołubiu, w Wierzbicy, czyli tam gdzie zniszczono pomnik UPA - dodaje dr Sawa. - W dobrym stanie są również cmentarze odrestaurowane w ciągu ostatnich 10, 15 lat. To efekt działalności wolontariuszy m.in. ze Stowarzyszenia Magurycz czy Towarzystwa dla Natury i Człowieka z Lublina.

Walka z pamięcią

Prawie wszystkie opuszczone cmentarze prawosławne, grecko-katolickie czy unickie, są zdewastowane. Powywracane krzyże, połamane nagrobki: to norma. - Nie ma jednolitej teorii, kto za to odpowiada.

Jedna z nich głosi, że te dewastacje były aktem szalonej rozpaczy człowieka, któremu UPA w okrutny sposób zabiło rodzinę na wschodnich rubieżach II RP. Po wojnie ten człowiek zamieszkał na Lubelszczyźnie. W napływach ogromnego bólu po starcie bliskich, te emocje rozładowywał na jednym z prawosławnych cmentarzy, niszcząc nagrobki.

Osobiście uważam, że jest jedna z wielu legend. Moim zdaniem była to zorganizowana akcja. Nie wiem czy komunistów, czy kogoś innego. Świadczy o tym masowa skala zjawiska oraz sposób dewastacji. Bez zaplecza osobowego i ciężkiego sprzętu nie jest łatwo wywrócić i rozbić nagrobki ważące nierzadko kilkaset kilogramów. To była walka z pamięcią, ze starym porządkiem - dodaje dr Sawa.

Wolontariusze

Od kilkunastu lat wolontariusze ze wspomnianych stowarzyszeń prowadzą restaurację zapomnianych nekropolii. W ten ruch włączają się także osoby niezrzeszone. - Z grupą kolegów oczyszczamy i porządkujemy cmentarz w moich rodzinnych Werbkowicach. Dlaczego to robimy? Bo tam leża nasi sąsiedzi i przodkowie. Wystarczy poczytać inskrypcje na nagrobkach. Inskrypcje są wyryte grażdanką po rosyjsku, na niektórych cmentarzach jej starszą i cerkiewną wersją - cyrylicą w języku staro-cerkiewno-słowiańskim, ale także po polsku czy ukraińsku.

Nierzadko też na tych cmentarzach spoczywają ludzie zasłużeni dla lokalnych społeczności, dla Polski, patrioci. Podam dwa przykłady. Ks. Mikołaj Laurysiewicz, duchowny unicki, którego grób znajduje się w Dobromierzycach. Pochodził z rodziny duchownych, która w XIX-wieku, jako polska wykazała się postawami zdecydowanie antyrosyjskimi, choćby w przededniu i w trakcie powstania styczniowego. Inny przykład, to ks. Roman Rogalski, którego mogiła znajduje się w Werbkowicach.

Również rodzina Rogalskich była przez kilkadziesiąt lat wyjątkowo zżyta z miejscową społecznością, zarówno unickimi chłopami, jak i dworem. Księdza Rogalskiego wspominali z szacunkiem byli unici w 1919 roku, którzy zdecydowali, że chcą przynależeć do kościoła rzymskokatolickiego. Warto dodać, że inskrypcja na nagrobku ks. Rogalskiego z połowy XIX wieku jest zapisana w języku polskim.

Praca na cmentarzu jest ciężka. Trzeba podnieść, a często wręcz wyrwać wrośnięte w ziemię nagrobki. Ustawić i posklejać pobite kamienie. Dopiero potem wraca pamięć. - Sporo też się zmienia. Pomagają lokalne samorządy, udostępniając ludzi i sprzęt. Można starać się o ministerialne granty na takie prace. Nie są spore kwoty, ale nawet kilka tysięcy złotych pozwala na kupno paliwa do pił czy kleju do kamienia - dodaje dr Sawa.

Reakcje

Często informacje o podjętych działaniach renowacyjnych czy porządkowych na zapomnianych cmentarzach prawosławnych wiążą się ze skrajnymi reakcjami. Jedni pochwalają, drudzy ganią za odnawianie miejsc pochówku ukraińskich nacjonalistów z UPA. - Tego nie można wykluczyć, bo czasem nie wiemy, kto spoczął na takim cmentarzu. Zapewniam jednak, że jest to bardzo wąski margines.

Mogiły członków UPA znajdują się na przykład w Szychowicach. Większość mogił ma jednak ponad 100 lat - mówi dr Sawa. - Nierzadko spotykamy się z krytycznymi głosami, ale nie można tego uniknąć. Skala nieświadomości jest olbrzymia. Jestem na jednym z takich cmentarzy. Mój motocykl z koszem wzbudza małą sensację. Podchodzi do mnie człowiek i pyta się, co robimy. Odpowiadam, że porządkujemy cmentarz prawosławny. Robi szerokie oczy i jest zdziwiony, że w jego rodzinnej wsi jest takie miejsce. I to od kilkuset lat - dodaje dr Sawa.

Ludzie często stawiają znak równości, pomiędzy chrześcijaninem obrządku wschodniego, a bojowcem UPA. - To wielkie uproszczenie.

Są i dobre przykłady. Przez kilka lat na własną rękę renowacji nekropolii obrządku wschodniego na terenie rzymskokatolickiej parafii w Gdeszynie dokonywał jej były proboszcz ks. Ryszard Ostasz. Własnoręcznie karczował krzaki w Gdeszynie i Zaborcach. Podobnie kolejny ksiądz rzymskokatolicki Stanisław Solilak z Gozdowa, który dba o cmentarz prawosławny w Podhorcach. W dni świąt odwiedza z modlitwą zarówno tę nekropolię, jak i tę zaniedbaną, zapomnianą w Gozdowie.

Spokój

- Gdy tak usiądziemy na uporządkowanym cmentarzu, zniknie harmider pił i łopat, zapanuje spokój, to dopiero można poczuć magiczny spokój tego miejsca. Do głowy przychodzą myśli o przemijaniu, życiu i tym, co po nas pozostanie - kończy dr Sawa. - Czy możemy skazywać na zapomnienie te cmentarze? Nie, nie wolno nam. I nie ważne, czy będzie to żydowski kirkut, czy chrześcijańska nekropolia.

Pozostałe informacje

Oszust spędzi święta w więzieniu

Sukces puławskich policjantów. Oszust trafił do więzienia

Do tymczasowego aresztu trafił 24-latek podejrzany o szereg oszustw wobec seniorów z całej Polski, w tym z Puław. Został ustalony przez puławskich kryminalnych i zatrzymany we Wrocławiu przez tamtejszych policjantów.

Jedno zdjęcie, trzy słowa - rozpoznasz znanych lubelskich celebrytów?
QUIZ

Jedno zdjęcie, trzy słowa - rozpoznasz znanych lubelskich celebrytów?

Ich nazwiska zna cała Polska, pojawiają się na scenach, boiskach oraz szklanych ekranach. Mało kto wie, że są związani z województwem lubelskim.

Choinka za krew

Choinka za krew

Honorowi dawcy nie będą musieli kupować choinki. W najbliższą środę, leśnicy podarują drzewko każdemu, kto zdecyduje się oddać krew.

Ukradli skarbonkę z napiwkami. Słono za to zapłacą

Ukradli skarbonkę z napiwkami. Słono za to zapłacą

Zamojscy policjanci zatrzymali dwóch złodziei, którzy połasili się na napiwki jednej z restauracji. Grozi im kilka lat więzienia.

Muzyka, wino i śpiew - niedziela na zamku w Janowcu

Muzyka, wino i śpiew - niedziela na zamku w Janowcu

Świąteczne utwory wykonanywane na żywo, stoiska gastronomiczne, kramy z ozdobami, św. Mikołaj, warsztaty plastyczne, animacje z Magicznymi Ogrodami - to wszystko i wiele więcej czeka na wszystkich, którzy w sobotę i niedzielę wybiorą się do zamku w Janowcu.

Jak wyłączyć iPhone’a i go zresetować?

Jak wyłączyć iPhone’a i go zresetować?

Prawdopodobnie większość osób choć raz w życiu musiała zresetować swój telefon. Zazwyczaj użytkownik telefonu jest do tego zmuszony ze względu na to, że urządzenie nie odpowiada i nie można z nim nic zrobić. Smartfon warto jednak zresetować również wtedy, gdy przekazuje się go w użytkowanie innej osobie. Co muszą zrobić posiadacze iPhone’a, by zresetować swoje smartfony?

Nie idzie u siebie, to może pójdzie na wyjeździe? Azoty Puławy zagrają w Lubinie

Nie idzie u siebie, to może pójdzie na wyjeździe? Azoty Puławy zagrają w Lubinie

Trzy porażki z rzędu przed własną publicznością i na razie wystarczy. W niedzielę Azoty Puławy poszukają punktów w Lubinie. Tamtejsze Zagłębie to czwarta drużyna w tabeli Orlen Superligi, tyle że od końca. Spotkanie zaplanowano na godz. 16.

Kinga Linkiewicz idzie jak burza. Podbiła publiczność w Rydze

Kinga Linkiewicz idzie jak burza. Podbiła publiczność w Rydze

Wokalny talent Kingi Linkiewicz przekracza kolejne granice. Tym razem, 23-latka podbiła Rygę. To jej jedenasty międzynarodowy sukces.

Lublin ogłasza konkurs na realizację programu „Dzielnice Kultury”

Lublin ogłasza konkurs na realizację programu „Dzielnice Kultury”

Miasto Lublin ogłosiło konkurs na realizację zadań z zakresu kultury i sztuki w ramach programu „Dzielnice Kultury” na 2025 rok. Oferty można składać do 30 grudnia 2024 roku.

Eliminacje mistrzostw świata 2026 w piłce nożnej. Jedna z potęg w grupie z Polakami

Eliminacje mistrzostw świata 2026 w piłce nożnej. Jedna z potęg w grupie z Polakami

W piątek punktualnie w południe w siedzibie FIFA rozlosowano grupy eliminacji mistrzostw świata, które w 2026 roku odbędą się w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. Losowana z drugiego koszyka Polska trafiła do grupy G, gdzie zagra między innymi z jedną z europejskich potęg. Którą? Odpowiedź poznamy w przyszłym roku

Ciri, bohaterka gry Wiedźmin IV
DO ZOBACZENIA
film

Wiedźmin IV na pierwszym zwiastunie, W roli głównej: Ciri (wideo)

Kiedyś jej szukaliśmy, teraz się w nią wcielimy. Sześć minut z Ciri, bohaterka gry Wiedźmin IV.

Poszukiwany za brutalne gwałty zatrzymany w Czechach

Poszukiwany za brutalne gwałty zatrzymany w Czechach

50-latek poszukiwany za brutalne gwałty i rozboje wpadł pod Pragą. Był poszukiwany od 2018 roku.

Laura Miskiniene to liderka Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin

Po liderze czas na wicelidera. Polski Cukier AZS UMCS zagra u siebie z VBW Gdynia

Polski Cukier AZS UMCS w niedzielę zagra kolejny hitowy mecz. Tym razem przeciwnikiem będzie VBW Gdynia.

Potrącił mężczyznę i uciekł z miejsca zdarzenia. Targały nim wyrzuty sumienia

Potrącił mężczyznę i uciekł z miejsca zdarzenia. Targały nim wyrzuty sumienia

Do tragicznego wypadku na drodze doszło w nocy z czwartku na piątek. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia, jednak w piątek rano zgłosił się na policję.

ChKS Chełm celuje w trzynaste zwycięstwo, PZL Leonardo Avia kontra wicelider tabeli

ChKS Chełm celuje w trzynaste zwycięstwo, PZL Leonardo Avia kontra wicelider tabeli

W ramach trzeciej rundy Tauron Pucharu Polski ChKS Chełm ponownie okazał się lepszy od rywali zza miedzy i pokonał PZL Leonardo Avię 3:0. W weekend obie nasze drużyny wracają do walki o ligowe punkty. I obie na parkiecie zameldują się w sobotę. Zdecydowanie trudniejszego rywala mają świdniczanie, którzy zmierzą się z drugim zespołem w tabeli.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium