Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

30 grudnia 2010 r.
15:59
Edytuj ten wpis

Są rzeczy, których nie da się kupić

Mariola Zagojska (Bartłomiej Żurawski)
Mariola Zagojska (Bartłomiej Żurawski)

Rozmowa z Mariolą Zagojską, śpiewaczką, która zagra Anioła i Śmierć w "Pastorałce” Leona Schillera w Filharmonii Lubelskiej.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Po 20 latach Lublin zobaczy słynną "Pastorałkę” Leona Schillera. Premiera w "Trzech Króli”, bo też wystąpią w spektaklu. Pastorałka rozpoczyna Festiwal Spotkań Kultur. Tym, którzy ją obejrzą, ma przynieść szczęście. Dlaczego?

Czy mała Mariola przypuszczała, że zostanie śpiewaczką operową?

– W dzieciństwie dużo śpiewałam i grałam na gitarze. Występowałam na ogniskach. Moja mama była przedszkolanką z powołania. Wiecznie ćwiczyła na pianinie, śpiewała piosenki. Kiedy grała, ja tańczyłam. Później mama zapisała mnie do szkoły muzycznej na fortepian. Skończyłam i nagle moje zainteresowania się zmieniły.

Na?

– Zapisałam się do klubu jeździeckiego, pokochałam konie i psy. I postawiłam zostać lekarzem weterynarii. W szkole średniej przeniosłam się do klasy biologiczno-chemicznej, zrezygnowałam ze szkoły muzycznej. Kiedy szłam złożyć papiery na weterynarię, spotkałam dawną panią profesor ze szkoły muzycznej. Złapała się za głowę. – Ty weterynarzem? Tak drobna dziewczynka i będziesz leczyć wielkie zwierzęta? A może jednak muzyka?

Zmieniła pani plany?

– Tak. Zaniosłam papiery na Wydział Artystyczny UMCS. Podczas studiów na wychowaniu muzycznym ukończyłam średnią szkołę muzyczną na wydziale wokalnym. Później były kolejne studia w Akademii Muzycznej w Katowicach na wydziale wokalno-aktorskim.

To wtedy zaśpiewała pani Stabat Mater Karola Szymanowskiego?

– Zaczęłam śpiewać w Operze Bytomskiej. W Katowicach dowiedziałam się, że w Teatrze Muzycznym w Lublinie poszukują solistów. Zgłosiłam się na przesłuchanie, dostałam angaż. Przez osiem lat wyśpiewywałam pierwszoplanowe role w przedstawieniach "Baron cygański”, "Straszny dwór”, "Carmen”, "Księżniczka czardasza”. Stabat Mater zaśpiewałam na jubileuszowym koncercie Akademii Muzycznej w Katowicach. To jedna z najważniejszych partii, jakie śpiewałam, trudna i bardzo mistyczna.

Już nie śpiewa pani w Teatrze Muzycznym?

– Zaproponowano mi stanowisko dyrektora Festiwalu Spotkań Kultur w Filharmonii Lubelskiej. Śpiewam gościnnie w spektaklach, śpiewam koncerty kameralne... Będę śpiewać, póki mi głosu nie zabraknie.

Festiwal startuje szóstego stycznia, w święto Trzech Króli? Zaczyna się "Pastorałką” Leona Schillera. Dlaczego?

– Bo jesteśmy w oktawie Bożego Narodzenia. "Pastorałka” pokazuje polską tradycję kolędowania, po to żeby nie zaginęła. "Pastorałki” nie było na lubelskiej scenie już dwadzieścia lat.

Jak powstał spektakl?

– Skrzyknęliśmy się grupą przyjaciół z Teatru Muzycznego, Filharmonii Lubelskiej i wolnymi strzelcami. Spektakl wyreżyserował Jurek Turowicz, który zresztą grał w "Pastorałce” sprzed lat. Ja zajęłam się stroną muzyczną i wokalną spektaklu. Sami zrobiliśmy kostiumy i scenografię, zakładając swoje pieniądze. Pomógł nam "Herbapol”. Liczymy, że wpływy z biletów pozwolą na to, żeby koszty się zwróciły. Wierzę, że są na świecie rzeczy, których nie można kupić.

Nie baliście się inwestować swojego czasu i pieniędzy w ramotkę. A jak się nie sprzeda?

– Nie. Zrobiliśmy to, co zawsze robili kolędnicy, którzy chodzili od domu do domu przedstawiając drogę pasterzy do Betlejem, adorację Dzieciątka, hołd Trzech Króli, sceny herodowe i śpiewając życzyli pomyślności na Nowy Rok. A domom, które odwiedzili, się wiodło. Wszyscy zabiegali o to, żeby ich dom nie został w kolędowaniu pominięty, żeby kolędników ugościć i nagrodzić. Myśmy się zamienili w tych prawdziwych kolędników.

Kolędowanie przynosiło szczęście?

– Tak. Włożyliśmy w nasz spektakl tyle radości, pasji i dobrych myśli, że każdy, kto go zobaczy, swój kawałek szczęścia dostanie.

W "Pastorałce” zagra pani...

– Anioła i Śmierć, która puentuję całą historię.

Co robi Anioł?

– Wyśpiewuje adoracje, tańczy, opiekuje się... jak w życiu. Czuję jego opiekę. Anioły są nam dane w charakterze łączników z Opatrznością, która gdzieś tam, z wysoka, chce dla nas samego dobra. Łączą niebo z ziemią. Pomagają nam nieść ziemskie ciężary. Otwierają oczy, żebyśmy zobaczyli piękno tego świata i życia. I pomagają znaleźć harmonię.

A Śmierć, którą pani zagra?

– Kiedy uczyłam się roli, to przechodziły mnie ciarki. W codziennym zapędzeniu zapominamy o rzeczach fundamentalnych. "Patrzcie, patrzcie bogacze, na te nędze wasze, które w grobie czekają na rozkoszne pasze” – kiedy to śpiewam, myślę o tym, że chcemy mieć jak najwięcej, chcemy gromadzić, gromadzimy za dużo i kończy się tym, że nie mamy czasu, żeby te nagromadzone dobra wykorzystać. Przychodzi choroba, coś podcina nam nogi i nagle pytamy się: po co to wszystko było? Po co była ta praca od świtu do rana, kiedy nie mieliśmy czasu porozmawiać z dziećmi, kiedy nie mieliśmy czas dla najbliższych, kiedy nie mieliśmy czasu, żeby spotkać się z przyjaciółmi. Nie mieliśmy czasu ani ochoty, żeby podzielić się nagromadzonymi dobrami. Śmierć, którą gram, daje znak.

Jaki?

– Że każdy dzień jest nam na nowo podarowany, że życie jest cudem, że tyle żyjemy, ile żyć będziemy i że każdego ranka po otwarciu oczu trzeba się z tego cieszyć. Nawet jeśli w lodówce pustki. I że warto się zdystansować od pracy i od gromadzenia. Że z Nowym Rokiem czekają na nas nowiutkie dni…

Pozostałe informacje

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas niezwykłego widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium