Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

9 lipca 2009 r.
22:54
Edytuj ten wpis

Skok w historię przez Internet

Autor: Zdjęcie autora Paweł Puzio

"Karaś” był cięższy, wolniejszy i mniej zwrotny niż niemiecki myśliwiec Messerschmitt. Po pierwszej serii pilot traci silnik i awaryjnie ląduje w okolicach Zezulina.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Piloci uratowali się skacząc na spadochronach. "Karaś” na lawecie zostaje przewieziony do Łęcznej. Tak zaczyna się historia pewnego zdjęcia kupionego w Internecie za 149,99 zł.

Norwegia, kwiecień 2009

Witold Walatek, mieszkaniec Łęcznej, wybrał się na święta do rodziny w Norwegii. Do bagażu wrzucił prezenty, kilka niezbędnych rzeczy oraz komputer, bez którego się nie rusza.

- Po godzinach biesiadowania wszedłem do Internetu i zacząłem surfować. Wpadłem na Allegro, patrzę i nie wierzę oczom: ktoś sprzedaje zdjęcie z Łęcznej. Na fotografii jest polski samolot "Karaś” i grupa niemieckich mechaników pozująca na tle uszkodzonego samolotu. Na odwrocie zdjęcia krótki opis "Leczna, 10 october 1939”. Takiej okazji nie mogłem przepuścić - opowiada Witold Walatek.

Co się stało z załogą

Walatek kupuje zdjęcie za 149,99 zł; jak się okazało od Polaka, który wydostał archiwalne fotki z przepastnych rodzinnych archiwów w północnych Niemczech.

- Wiem, że w Internecie pojawiły się jeszcze 3-4 zdjęcia przedstawiające rozbitego "Karasia” w Łęcznej. Bardzo bym się chciał dowiedzieć, kto wchodził w skład 3-osobowej załogi, czy lotnicy zginęli, czy też udało im się przeżyć, jakie były ich dalsze losy.

Łęczna, lipiec 2009

- Jak Witek do mnie zadzwonił, że namierzył to zdjęcie, od razu krzyknąłem w słuchawkę - kupuj! 150 złotych to nie majątek - opowiada Eugeniusz Misiewicz, prywatnie fotografik, zapalony regionalista, zawodowo szef CK w Łęcznej, lider projektu "Ratujmy od zapomnienia” współfinansowanego ze środków otrzymanych z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach programu rządowego "Fundusz Inicjatyw Obywatelskich”.

- To zdjęcie znajdzie się w II edycji książki "Łęcznianie”, gdzie opisujemy losy rodów zamieszkujących nasze miasto przez ostatnich 100 lat - dodaje Eugeniusz Misiewicz.

Regionalista bez trudu rozpoznał miejsce ostatniego lądowania "Karasia”. - To jest brzeg Świńki, tuż koło starego mostu przy ulicy Lubelskiej. Teraz rosną tam potężne drzewa, a 70 lat temu to były łąki. Być może pilot zauważył, że może wylądować. Dlatego ten "Karaś” , co widać na zdjęciu, ma połamane podwozie. Być może załoga przeżyła - snuje przypuszczenia Misiewicz.
Różne rzeczy ze strychów

Sprawa zdjęcia "Karasia” wyszła jakby przy okazji zbierania materiałów do II części książki "Łęcznianie”. - Wiele osób, po pierwszej części, zapaliło się do tej inicjatywy. Stąd Witek Walatek od razu, jak zobaczył to zdjęcie, zadzwonił do mnie. To jest nasz skarb, ale nie jedyny - mówi tajemniczo Eugeniusz Misiewicz.

Podczas zbierania materiałów do wydawnictwa, ludzie wyciągają ze strychów różne rzeczy. I to bardzo unikatowe. - Od rodziny pana Gaudentego Drożdżyka, artylerzysty, weterana II Korpusu gen. Andersa, uczestnika bitwy pod Monte Cassino, otrzymaliśmy kombinezon z czasów wojny, który mimo upływu lat świetnie się zachował. Mamy także album z 90 unikatowymi zdjęciami lotniczymi Równego i Kowla, z lat 1918-1922, wypożyczony od rodziny pana Feliksa Przystupy - dodaje Eugeniusz Misiewicz.

Łęczna, wrzesień 1939

Jak zwykle trzej bracia - Kazimierz, Tadeusz i najmłodszy Bogdan - Hołowińscy, nie mogą wysiedzieć w domu. Już chcą lecieć nad Świnkę, za Wieprzem, koło rzeźni miejskiej, na zbocze przy bożnicy.

- To było dla nich jak magnes. Samolot lśnił nowością w słońcu, był cały, tylko koła miał pogięte. Bracia nie mogli wysiedzieć w domu. Zresztą, jak inni chłopcy w Łęcznej. Biegali do samolotu, bawili się wojnę. Wsiadali do środka, wszystkiego dotykali, kręcili, "strzelali i latali”. Nikt tego samolotu nie pilnował. Ja im nie pozwalałam tam się bawić, ale oni wcale nie słuchali - opowiada Wacława Klimaszewska (z domu Hołowińska), dziś torunianka.

Nikt nie pilnował

Samolot został strącony przez Niemców lub musiał awaryjnie lądować, około 10 września - tak wspomina pani Wacława. - Wtedy już nie chodziła komunikacja do Lublina. Pamiętam, że w kabinie nie było śladów krwi, a więc lotnicy chyba przeżyli, porzucili samolot. Moi bracia, ale także Sierpińscy, Plechowscy szabrowali "Karasia”, jak to chłopcy, bo nikt go nie pilnował. Odkręcali różne świecidełka, druty, blaszki, pokrętła. U nas w domu były dwa duże zwoje takiego miedzianego drutu z samolotu. Potem gdzieś to znikło.

Demontaż

Na początku października 1939 przyjechała grupa niemieckich mechaników, która odcięła skrzydła od kadłuba, a całość, po demontażu, wywiozła w nieznanym kierunku. To właśnie jeden z nich uwiecznił Karasia
w Łęcznej.

Pozostałe informacje

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lubelskie Centrum Konferencyjne zostało nagrodzone w konkursie Lodołamacze 2025 w kategorii „Przyjazna Przestrzeń”. To wyróżnienie trafia do instytucji i firm, które szczególnie dbają o dostępność i otwartość swoich przestrzeni dla osób z niepełnosprawnościami.

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy - przekazał w piątek szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki. Poinformował też, że w poniedziałek do Sejmu trafią dwa projekty: ws. wydłużenia okresu, po którym obcokrajowcy mogą ubiegać się o polskie obywatelstwo, oraz ws. ścigania banderyzmu. Zapisy ustawy ograniczają m.in. wypłatę 800 plus.

Budowa S19

Unia sypie kasą na drogi. Miliony na ekspresówkę z Lublina do Lubartowa

Unia Europejska dokłada miliony do budowy S19 Lublin - Lubartów Północ. Trasa ma być gotowa pod koniec 2027 roku.

Siatkarze Avii w weekend zagrają na terenie beniaminka z Grodziska Mazowieckiego

PZL Leonardo Avia Świdnik celuje w pierwsze zwycięstwo w tym sezonie

W trzeciej kolejce PZL Leonardo Avia Świdnik zagra na wyjeździe ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?
galeria

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?

Najpierw 3-letnia nauka, a później służba. W piątek 16 nowych funkcjonariuszy Straży Granicznej złożyło ślubowanie. Zarobią od 5300 zł na rękę.

Niedzielnym uroczystościom będzie towarzyszył przemarsz ulicami Lubelską, Pocztową i Hrubieszowską

Inauguracja roku akademickiego w PANS Chełm. Będą utrudnienia w ruchu

W niedzielę, 28 września, Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Chełmie zainauguruje rok akademicki 2025/2026. W programie znalazła się msza święta, uroczysty przemarsz i oficjalna część w siedzibie uczelni. Kierowcy muszą liczyć się z czasowymi utrudnieniami.

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych
sonda

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych

Temat zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie obiegł ostatnio cały kraj. Stołeczni radni, póki co wprowadzili prohibicję na terenie dwóch dzielnic. Ale od lipca przyszłego roku ma to już dotyczyć całego miasta. Czy takie rozwiązanie jest potrzebne również w Lublinie? Zapytaliśmy o to miejskich radnych.

Tężnia nad Krzną i ścieżka

Nad Krzną będzie nowe miejsce do odpoczynku. Podest, hamaki i lornetki

Nad Krzną powstanie nowe miejsce do odpoczynku. Urzędnicy szukają teraz wykonawcy.

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Trwa wielkie odliczanie do niedzielnego, rewanżowego meczu finałowego PGE Ekstraligi. O godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin zmierzy się przy Al. Zygmuntowskich z PRES Grupą Deweloperską Toruń. W piątek odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa, w której wzięli Maciej Kuciapa i Bartosz Zmarzlik. Z jakim nastawieniem „Koziołki” podejdą do decydującej batalii o złoto?

Z całego serca dziękujemy każdej osobie, która oddała głos za naszymi zwierzakami. To dzięki Wam możemy działać jeszcze skuteczniej i z jeszcze większą nadzieją patrzeć w przyszłość - napisali po ogłoszeniu wyników głosowania pracownicy schroniska dla zwierząt w Zamościu.

Wielka radość w schronisku dla zwierząt. To oni dostaną 1,3 mln zł z budżetu obywatelskiego

Nie strefy sportu, nie modernizacja boiska i nie naprawa drogi, ale gruntowny remont budynku dla psów w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu to inwestycja, która jako projekt ogólnomiejski zostanie w 2026 roku zrealizowana z budżetu obywatelskiego. Jest na to zabezpieczone 1,3 mln zł.

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Masz mało czasu, a chcesz podarować coś z klasą? Zamiast szukać przypadkowego drobiazgu, wybierz dopracowany, gotowy zestaw w eleganckiej oprawie. Jeśli potrzebujesz punktu startu, zajrzyj na prezent dla niego - łatwo dopasujesz styl do osoby obdarowywanej. Pomyśl o tym jak o krótkiej ścieżce decyzyjnej: cel, styl, osobisty akcent. Gdy te trzy elementy zagrają, nawet wybór w pośpiechu wygląda jak planowany z wyprzedzeniem.

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Chełmscy kryminalni odnaleźli poszukiwaną listem gończym 44-latkę. Kobieta, chcąc uniknąć zatrzymania, schowała się w szafie pod płaszczem. Zamiast wolności zyskała dodatkowe zarzuty – tym razem za kradzież z włamaniem na miejscowym targu.

kurtka zimowa M-TAC

Survival w mieście i w lesie – jaka kurtka zimowa sprawdzi się w obu warunkach?

Dlaczego wybór odpowiedniej kurtki zimowej ma znaczenie? Zima w mieście może być równie bezlitosna, co mróz w lesie. Niezależnie czy codziennie przemierzasz ulice, czy wybierasz się na weekendowy survival, odpowiednia kurtka zimowa to podstawa. Wybór nie jest prosty, bo często zwykłe modele są albo modne, albo funkcjonalne, rzadko łączą oba te aspekty. Właśnie tutaj wkracza kurtka survivalowa, która łączy wytrzymałość z estetyką. W codziennym użytkowaniu docenimy jej lekkość i wygodę, a w lesie – odporność na warunki atmosferyczne.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium