Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

2 września 2004 r.
14:40
Edytuj ten wpis

W bełżyckiej mleczarni straszy

Ryszard Figura schyla nisko głowę i ostrożnie, po wąskich, wydeptanych stopniach, schodzi do podziemi. Łukowate sklepienie nad schodami zmusza do zgięcia karku. W czeluści, na samym dole, posadzka z terakoty lśni od wilgoci. Czuć charakterystyczną dla głębokiej piwnicy, choć niezbyt mocną stęchliznę. Światło słabej żarówki ledwo wydobywa na wierzch zakamarki lochów. Zimno.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


d
Metrowej grubości mury wpuszczone pod ziemię, częściowo zasłonięte są półkami. To tu jedynie widać autentyczność budowli. Być może do którejś ze ścian przykuwano więźniów, a pod sklepieniem niosły się ich jęki. Podobno w nocy słychać je nawet dziś.
W najdalszym rogu piwnicy znajduje się maleńkie, tajemnicze pomieszczenie o kształcie rombu, w którym z trudem mogą stanąć obok siebie dwie osoby.
– Skarby? Chyba nie... – powątpiewa Ryszard Figura. – Ale
jakaś tajemnica jest.
Może ktoś kiedyś był tu zamurowany? Chcieliśmy wywiercić otwory i zobaczyć, co jest dalej, ale wiertła się łamały. O, tylko ślady zostały – pokazuje niewielkie wgłębienia na grubej ścianie, której współczesne, specjalnie wzmocnione ostrze nie zdołało przebić.
– Dawniej wędrowało się za mieszkaniem, dziś za pracą – tłumaczy, dlaczego wrócił do Bełżyc niemal po trzydziestu latach nieobecności i wziął w dzierżawę dom, który kiedyś był zamkiem, a dziś nawet tego nie widać. Chyba, że zejdzie się do podziemi. I chyba, że się tu mieszka.
– Z wierzchu jest to inny budynek – dodaje. – Znany teraz jako mleczarnia. Ale jego rodowód sięga średniowiecza. Odgrywał ważną rolę obronną i w życiu politycznym Bełżyc, a nawet kraju. Jednak w XVII wieku Kozacy Chmielnickiego wyrżnęli całą załogę zamku i ludzi, którzy się w nim schronili. Od tej pory...
– No właśnie. Chyba od tej pory, powiedzmy to szczerze... straszy – wtrąca Darek, uczeń lubelskiego Zamoja, syn pana Ryszarda.
Ojciec i syn śmieją się, ale za chwilę poważnieją. W zimnej piwnicy ich kroki odbijają się echem od niskiego sklepienia. Po skórze przebiega dreszcz.
– No, nie jest to przyjemne. Ale, co tam będziemy opowiadać...
– Dlaczego nie? – dziwi się Darek. – W końcu to kawałek naszej historii.
– Przecież nikt nie uwierzy.
– Nikomu nie każę wierzyć. Ale my coś słyszymy. Może nie? – Darek wie, że ojciec nie zaprzeczy. – Jak by ktoś tu mieszkał, to też by się przekonał –mówi półgłosem, a później już nie podejmuje tematu. Może mężczyznom nie wypada się bać?
Jednak straszy
Pani Barbara nie czuje się mocno związana z Bełżycami.
– Przyjechaliśmy tu, bo dzieciom jest bliżej do szkół lubelskich – wyjaśnia. – Ale dla mnie powrót po 25 latach nie był łatwy. I jeszcze ten zamek...
Podświadomość każe łowić wszystko, co nienaturalne, inne. A przecież tam, gdzie do niedawna mieszkali, pod lasem, oswojona była z każdym dźwiękiem – z jękiem zranionego zwierzęcia, krzykiem ptaka, szumem liści i pękaniem starych drzew. A tu...
– Zamek znalazł się w ciasnej zabudowie miasta, ale w środku ma się wrażenie zupełnego wyobcowania – pani Barbara jest nieco zażenowana tym swoim przekonaniem, że można się czuć tu dziwnie. Szczególnie, kiedy ma się dużą wyobraźnię. – Ja jestem słuchowcem, poznałam wszystkie odgłosy lasu i były mi swojskie. Tu sama w nocy bym nie została. To wszystko co słychać – jakieś obce dźwięki, stuki, poszumy – są może tylko zupełnie nowym doświadczeniem, ale może są faktycznie nienaturalne. Napawają mnie lękiem. Miałam też taki jeden epizod, kiedy naprawdę się przestraszyłam – pani Barbara wzdryga się i mówi, że woli nie wspominać tych strasznych chwil. – Ale to było tak realistyczne, że do dziś nie mogę się otrząsnąć...
Kiedyś z Darkiem słuchali, co opowiadają tutejsi ludzie o zamku. Wiedzą, że miał on mroczną przeszłość – było tu również więzienie. Żałują, że nie spisali tego wszystkiego.
Dziura?
– Emocjonalnie nie jestem związany z Bełżycami – Darek mówi bez wahania i widać, że ta jego opinia jest dobrze przemyślana i ma swoje uzasadnienie.
– Synu, co ty opowiadasz! Twój dziadek był z Bełżyc, ja stąd się wywodzę i ty jesteś tu urodzony! Tu twoje korzenie! – woła Ryszard Figura.
– No to co? – flegmatycznie pyta Darek. – To dziura.
– Co ty mówisz?– irytuje się pan Ryszard. – Może Bełżyce nie miały tych swoich pięciu minut, żeby się pokazać. – Mamy tu wszystko: specyficzny klimat, basen, imprezy...
– Na które nikt nie przychodzi. Nawet na doroczną Scenę Dramatyczną bilety po złotówce mało kto kupuje. Festiwal Konia minął bez echa...
– Bo ludzi trzeba namówić. Trzeba im coś atrakcyjnego pokazać. Niektóre pociągnięcia wymagają czasu. A poza tym ludzie są coraz biedniejsi.
– Tu muszę ci przyznać rację – zgadza się Darek. – Gdybyśmy, na przykład, chcieli rozreklamować zamek, wyremontować wnętrze, odkryć to, co jest do odkrycia, trzeba dużo pieniędzy, których nie mamy...
– Co tu jeszcze odkrywać? Straszy, to straszy...
– Podobno kiedyś podziemnymi przejściami można było wyjść w Wojciechowie. Gdzie one są? A któż to wie? Co raz ktoś szuka, ale na razie bez rezultatu. Może, gdyby postawić na takie atrakcje, jakich w innych miastach nie ma...
– E, tam – macha ręką ojciec. – Rocznie może 10 osób szuka zamku. Jak ktoś go z zewnątrz zobaczy, to nadziwić się nie może. Trzeba by zrobić remont i hotel, żeby faktycznie turysta poczuł w nocy ten dreszczyk strachu. A czujemy go tylko my. Może gdyby było jakieś zaplecze sportowe... Bary i restauracje świecą pustkami – pan Ryszard demonstruje postawę rezygnacji.
– Mam rówieśników, którzy też chcieliby coś zmienić. Ale jak wszyscy młodzi stąd wyjadą, to nic z tego nie będzie... Tak, tylko duchy będą straszyć – śmieje się. – To dziura – dodaje może też po to, aby podenerwować ojca.
Dlaczego fujary?
– Z wykształcenia jestem mleczarzem. Wydzierżawiłem ten zamek, bo była w nim mleczarnia. Ale dziś widzę, że ciekawsze są duchy niż to, że skup mleka nie istnieje i, zamiast wyrabiać, sery muszę je konfekcjonować – mówi pan Ryszard z przekąsem. – To znaczy, że gotowe produkty tu się kroi i pakuje. Dawno, dawno temu na terenie Bełżyc mleko było ukwaszane i nazywano je fulara. Myślę, że z czasem ten wyraz zmieniono na „fujara” i tak przylgnęło. Ale nie jestem fujarą!
– Mówią, że jak Jagiełło przejeżdżał tędy, to grała mu orkiestra z Bełżyc, w której przeważały trąby, zwane też fujarami – wtrąca Darek.
Zostaną duchy
– Oczywiście, że Bełżyce to dziura – mówi z przekonaniem Janina Szymańska mieszkająca niedaleko zamku. A czy tutejsi ludzie są fujarami? Na pewno nie! Ale dla młodych nie ma perspektyw. Uciekają stąd. Pan Figura niedawno wydzierżawił zamek. Myślę jednak, że on zostanie, ale jego dzieci stąd pójdą.

Pozostałe informacje

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Motor Lublin w czwartkowy wieczór przegrał po dogrywce 0:1 z Arką w Gdyni i odpadł z rozgrywek STS Pucharu Polski. Jak spotkanie podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie został uhonorowany prestiżowym wyróżnieniem „Wymagaj Jakości”, przyznawanym przez Rzecznika Praw Pacjenta i Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Nagrodę odebrała 23 września Dyrektor Naczelna placówki Beata Gawelska.

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

W weekend Politechnika Lubelska zaprasza na V Otwarte Mistrzostwa Lublina w Scrabble. Turniej odbędzie się w budynku Wydziału Budownictwa i Architektury przy ul. Nadbystrzyckiej 40.

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025
NASZ PATRONAT
galeria

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025

To były dwa wyjątkowe dni, podczas których w Sitnie, na placu Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli królowały rumaki i jeźdźcy. Piątą edycję Święta Konia zorganizowało Terenowe Koło Hodowców Koni w Zamościu wspólnie ze Szwadronem Kawalerii Ochotniczej w Barwach 9 Pułku Ułanów Małopolskich w Zamościu.

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

W piątek, o godzinie 17, AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Zdjęcie ilustracyjne
BOGDANKA

Morderstwo w Boże Narodzenie. Brat zabił brata

Do Sądu Okręgowego w Lublinie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 36-letniemu górnikowi, który miał zabić swojego brata. W tle dramatu pojawiają się alkohol, konflikt o majątek i porachunki miłosne.

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy
drogi

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy

Z Siedlec do Warszawy od kilku miesięcy można już dojechać autostradą A2. Kiedy z takiej możliwości skorzystają kierowcy z Białej Podlaskiej? Zarządca drogi próbuje mobilizować wykonawców, ale nowe aneksy dają wykonawcom więcej czasu.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium