Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

12 czerwca 2009 r.
11:54
Edytuj ten wpis

W życiu trzeba się odnaleźć

Baca i Reks wyszły leniwie przed swoje budy; raczej ze zwykłej, psiej ciekawości niż żeby bronić obejścia. W domu Doktora, w Komarówce Podlaskiej, przyjemne ciepło bije od wielkiego, kuchennego pieca z zielonych kafli, z okapem i żeliwnymi fajerkami.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
- Łaziłby człowiek w białym fartuchu, parę godzin dyżuru, pielęgniarka kawę zrobi, no ale cóż, wyszło inaczej - Zbigniew Ilczuk zwany"Doktorem” kiwa głową. Wyjmuje dwa kubki z rozłożystego, starego kredensu i za chwilę na stole paruje gorąca herbata. - Tu się urodziłem, tu wychowałem. To pogranicze. Ludzie się tu nie pchali, bo i do czego? Do biedy? Przemysłu nie było, pracy nie było. Może się komu to nie spodoba co powiem, ale to za Gierka zniknęły strzechy z tych domów. Teraz pomstują na niego. Niektórzy już zapomnieli.

Problem miałem

W ciszy, jaka na chwilę zapanowała stary zegar wybija godziny głosem klarownym, dźwięcznym.

- Zdawałem na studia żeby mnie do wojska nie wzięli. Do Gdańska - dodaje, choć to nie ma wcale znaczenia. Dziś zwyczajnie żałuje, że ich nie skończył. - Za późno - macha ręką, jakby chciał odgonić wspomnienia. - Różne głupoty robi się w młodości. Znów spogląda w okienko, jak by się przez moment zastanawiał, czy warto mówić szczerze. - Tak, to był problem alkoholowy - wreszcie dodaje. - Ale najważniejsze, żeby się w życiu odnaleźć - uśmiecha się, bo ta myśl pogodziła go z tym, co robi dziś.

Pomoże pijaczkom

Pracował w radzyńskim szpitalu i wiele się nauczył. Dziś w Komarówce wystarczy zapytać o Doktora. Każdy pokaże drogę.

- Koledzy tak mnie zaczęli nazywać - śmieje się szczerze. Nie protestuje, bo to i tak nic nie da. Ludzie swoje wiedzą. A on pomoże, komu się da bo patrzył uważnie, uczył się i sporo potrafi.

- Ja to primum non nocere. I nigdy nie myślę o zysku. Złożyłem przysięgę Hipokratesa i tak trzymam - mówi zdecydowanie po to, żeby nikt nie myślał, że chodzi mu o forsę. - Nigdy nie miałem z tego korzyści - dodaje jeszcze, bo przecież to oczywiste, że od tych pijaczków, jakim składa kości, grosza złamanego nie uświadczy. Zresztą woli o nich mówić "pokrzywdzeni”. - Przywiozą czasem pod drzwi napitego jak nie wiem co, ale jak odmówić? - rozkłada bezradnie ręce. - Albo wołają, żeby przyjechać. Ale jak otwarte złamanie to tylko opatrunek założę i każę wieźć do szpitala.

Kilka destruktów

Rusza się wreszcie spod tego małego okienka, odstawia kubek na blat starego kredensu. Przesuwa ręką po ciemnej politurze delikatnie, jak by głaskał żywą istotę.
- Przyzwyczaiłem się do niego. Jedna sędzina z Białej Podlaskiej kilka razy przyjeżdżała, żeby go odkupić - mówi i z dumą patrzy na rozłożysty mebel. Ma prawo nie kryć radości, bo kupił destrukt, kompletny destrukt. Śmiali się, że nic z tego nie będzie. Dokupił inną staroć, i jeszcze kolejną; następny destrukt. Z tego wziął kolumienki, z tamtego drzwiczki z innego szybki i oto stoi teraz obok stworzonego przez siebie kredensu ze skrytkami, szufladkami, schowkiem na cukier i stolniczką.

Opiera się plecami o to swoje dzieło i opowiada, jak to się zaczęło.
- Najpierw kolega zatrudnił mnie jako kierowcę. Handlował starociami. Pomyślałem sobie: przecież mogę to robić na własny rachunek. Trochę sfrajerowałem, mogłem się jeszcze dłużej u niego poduczyć, niecierpliwy byłem. Ale może to i na dobre mi wyszło.

Sezam z meblami

Sięga po klucze i wychodzi na zewnątrz. Po zielonej trawie prowadzi przez podwórze do budynku z białej cegły. Otwiera szeroko wrota sezamu. A tam: stare pianino obok zegara, kanapa po prababci, drzwi od licznych szaf, które już nie chcą skrzypieć. - Jakie ja meble skupowałem, przestrzelone przez Niemców, zakopane w ziemi, chowane w stodole - śmieje się oparty o serwantkę, która lekko się chwieje pod naporem. - Można by opisać wędrówkę mebli. Hitler wywoził te najlepsze do Rzeszy, później szabrownicy z Ziem Odzyskanych przywozili tak zwane poniemieckie. To całe historie, nie raz smutne.

Pochyla się nad starym kufrem, którego wieko mocno nadszarpnęły korniki. Odgarnia ręką kurz, spod niego wyziera lśniąca, zielona farba. - Kiedyś chłop miał skrzynię, a Żyd szafę. Niektórzy w tej wojennej zawierusze uciekali tylko z życiem, kto by dbał o meble.

Tak to czuję

Siada na starym krześle i opowiada. - Zajeżdżam kiedyś w okolice Włodawy, bo jeden pan odpowiedział na moje ogłoszenie. Bo ja się tylko ogłaszam, nie chodzę domach, to nie dla mnie. Mam dobre układy ze szperaczami, dogadujemy się. I zajeżdżam pod tamten dom, wynoszą mi na dwór piękną komódkę i witrynkę. Już mam pakować, a tu wychodzą rodzice tego pana i płaczą. Głupio mi się zrobiło, jemu też. Zgodziłem się, żeby oddał mi pieniądze. Przeprosił i obiecał, że te meble i tak do mnie trafią. Czekałem sześć lat - uśmiecha się zadowolony, że tak zrobił bo nie znosi chamstwa, oszustwa i pazerności.

Stały klient

- Ludzie uczą się latami politurę kłaść - pokazuje ręką wierzch mahoniowej sekretery. - To jest sztuka, jak przy ikonach. Nikt mi nie wmówi, że lakier to politura. Latami w tej branży podglądałem, uczyłem się, czytałem. Wiem kiedy i z jakiego drewna mebel robili, a najwięcej powiedzą szuflady. Wiedza jest droga. A już najdroższa na własnych błędach. Ale można do czegoś dojść, liczyć się. Jadę kiedyś do Warszawy z towarem, czwarta rano, patrzę, nie ma miejsca, bo jakiś nowy sobie tektury porozkładał. Wjeżdżam busem, cofam na tektury. Stały klient jestem. W tej branży jest hierarchia i porządek, są niepisane układy. Ja już nie musze mebli targać do Wrocławia. Mnie wystarczy, że wiem, co tam od kogo szybko kupić i za ile następnemu sprzedać. Trzeba mieć refleks i wiedzieć, co z czym się je.

Patrzy na ogromny magazyn wypełniony po brzegi i dodaje - Pieniądz robi pieniądz. Jak coś kupuję, to na pewno na tym nie stracę.

Pozostałe informacje

Już po licencjacie. Kolejne czepkowanie w AZ i pierwsze umowy o pracę
ZDJĘCIA
galeria

Już po licencjacie. Kolejne czepkowanie w AZ i pierwsze umowy o pracę

Po trzech latach studiów nastąpił uroczysty finał. Mury Akademii Zamojskiej opuściło kolejne grono pielęgniarek i pielęgniarzy z tytułem licencjata. Wszyscy na zakończenie tego etapu edukacji odebrali symboliczne czepki, a trzy najlepsze studentki dostały etaty.

Cyrk bez granic wraca do Lublina. Rusza 12. edycja festiwalu Cyrkulacje
26 września 2025, 17:00

Cyrk bez granic wraca do Lublina. Rusza 12. edycja festiwalu Cyrkulacje

Od 26 września do 12 października Centrum Spotkania Kultur stanie się areną magii, akrobacji i… czystej energii. Wszystko za sprawą 12. edycji Wschodnioeuropejskiego Festiwalu Cyrku Współczesnego Cyrkulacje. To już tradycja, że jesienią stolica Lubelszczyzny wita artystów, którzy sztukę cyrku wynoszą poza granice wyobraźni.

Bartłomiej Pelczar jest jednym z graczy, którzy w poprzednim sezonie sięgnęli po wicemistrzostwo Polski

PGE Start Lublin chce powalczyć o Pekao Superpuchar Polski

W sobotę w Warszawie sezon koszykarski w Polsce zostanie oficjalnie zainaugurowany rozgrywkami o Pekao Superpuchar Polski

Pierwszy weekend jesieni. Jak wypadnie pogodowo?
PROGNOZA POGODY
film

Pierwszy weekend jesieni. Jak wypadnie pogodowo?

Pierwszy jesienny weekend przywita nas słońcem, jednak z biegiem godzin pojawiać się będzie coraz więcej chmur. O szczegółach opowiada Katarzyna Rybacka.

Projekt utworzenia Miejskiego Urzędu Pracy w Chełmie został zdjęty z porządku obrad sesji Rady Miasta

Pat w sprawie Miejskiego Urzędu Pracy Chełmie. Radni podzieleni

Ponad 2,5 mln zł rocznie Chełm dopłaca do funkcjonowania Powiatowego Urzędu Pracy. Rosnące koszty skłoniły władze miasta do propozycji utworzenia własnej instytucji – Miejskiego Urzędu Pracy. Jednak pomysł prezydenta Jakuba Banaszka już na starcie budzi poważne wątpliwości radnych.

Tragedia w powiecie ryckim. Nie żyje 23-latek

Tragedia w powiecie ryckim. Nie żyje 23-latek

W piątek rano doszło do tragicznego wypadku na drodze powiatowej nr 1415L. Niestety jedna osoba nie żyje.

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Motor Lublin w czwartkowy wieczór przegrał po dogrywce 0:1 z Arką w Gdyni i odpadł z rozgrywek STS Pucharu Polski. Jak spotkanie podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie został uhonorowany prestiżowym wyróżnieniem „Wymagaj Jakości”, przyznawanym przez Rzecznika Praw Pacjenta i Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Nagrodę odebrała 23 września Dyrektor Naczelna placówki Beata Gawelska.

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

W weekend Politechnika Lubelska zaprasza na V Otwarte Mistrzostwa Lublina w Scrabble. Turniej odbędzie się w budynku Wydziału Budownictwa i Architektury przy ul. Nadbystrzyckiej 40.

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025
NASZ PATRONAT
galeria

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025

To były dwa wyjątkowe dni, podczas których w Sitnie, na placu Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli królowały rumaki i jeźdźcy. Piątą edycję Święta Konia zorganizowało Terenowe Koło Hodowców Koni w Zamościu wspólnie ze Szwadronem Kawalerii Ochotniczej w Barwach 9 Pułku Ułanów Małopolskich w Zamościu.

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

W piątek, o godzinie 17, AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Zdjęcie ilustracyjne
BOGDANKA

Morderstwo w Boże Narodzenie. Brat zabił brata

Do Sądu Okręgowego w Lublinie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 36-letniemu górnikowi, który miał zabić swojego brata. W tle dramatu pojawiają się alkohol, konflikt o majątek i porachunki miłosne.

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium