Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

4 grudnia 2016 r.
15:26

Wołanie o ratunek. „Jan Karski. Jedno życie. Inferno”

Jan Karski w czasie wojny<br />
Jan Karski w czasie wojny

10 grudnia 1942 roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych rządu RP na Wychodźstwie w Londynie skierowało do państw sprzymierzonych walczących z hitlerowskimi Niemcami i ich sojusznikami notę dyplomatyczną informującą o masowej zbrodni ludobójczej na Żydach. Dokument powstał w oparciu o materiały z raportu dostarczonego przez Jana Karskiego.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Raport po zmikrofilmowaniu został zalutowany w kluczu do zamka firmy „Winkhaus” i tak dostarczony przez emisariusza przedstawicielowi polskiego wywiadu w Paryżu Aleksandrowi Kawałkowskiemu. Ten przez zaprzyjaźnionego dyplomatę przekazał klucz do Londynu. Kiedy Jan Karski dotarł do stolicy brytyjskiej, jego materiały były już opracowywane. Pierwszym tego efektem była właśnie nota przygotowana przez ambasadora w Londynie i zarazem szefa MSZ, hrabiego Edwarda Raczyńskiego. Prezentujemy dotyczący tego fragment na łamach II tomu trylogii biograficznej „Jan Karski. Jedno życie. Inferno” pióra Waldemara Piaseckiego. W najbliższych dniach, w związku z rocznicą wydarzenia, wręczony zostanie najbliższym Jana Karskiego akt nominacji i insygnia generalskie. (red)

Spotkanie •

W niedzielę, 6 grudnia 1942 roku Jan Karski spotkał na mszy w polskim kościele ambasadora Edwarda Raczyńskiego pełniącego równocześnie obowiązki szefa dyplomacji. Ekscelencja przywitał się z emisariuszem serdecznie i zaprosił do siebie na poniedziałek rano. Nie odstępujący Kozielewskiego na krok Siudak, od razu to potwierdził.

- Jest pan tu dwa tygodnie, a właściwie dlaczego pan u mnie nie jeszcze był? Zapomina pan starych znajomych? Pewnie, jakby pan nie chodził do kościoła, to w ogóle nie widomo czy bym pana zobaczył… - śmiejąc się skwitował ambasador.

- Jestem w rękach tego człowieka… - odparł Janek wskazując na Siudaka.

- Sugeruje pan… romans? Przecież chyba nawet razem mieszkacie… - Raczyński był w dobrym humorze.

- On zdecydowanie nie jest w moim typie - ripostował Kozielewski ku uciesze ambasadora.

Tylko w mojej obecności

Zameldował się w biurze Raczyńskiego przy Queen’s Gate 70 na rogu Cromwell Road o dziewiątej rano. Szef wojennej dyplomacji polskiej był oficjalnie uroczysty. Po standardowym uprzedzeniu, że nic z rozmowy nie może wyjść poza jego gabinet, powiedział: „W miniony piątek, czwartego grudnia, premier Sikorski wręczył dostarczony przez pana raport na temat niemieckich okrucieństw i zbrodni dokonywanych na Żydach sekretarzowi Wellsowi”. Kozielewski poczuł przypływ dumy. Oficjalnie dowiedział się też, że szef rządu jest w Waszyngtonie, co dotąd otaczane było dyskrecją.

- Jutro lub pojutrze podpiszę notę naszego rządu do Narodów Zjednoczonych w sprawie masowej eksterminacji Żydów. Chcę, żeby przeczytał pan jej aktualną wersję i podzielił się opinią naocznego świadka. Jest to ścisła tajemnica, której nie wyjawi pan, ani przed, ani po upublicznieniu tego dokumentu… - przypomniał.

- Dochowam jej! - energicznie potwierdził Kozielewski.

- Zapraszam do lektury. Niestety tylko w mojej obecności… - Raczyński wskazał stół na którym leżał maszynopis - Proszę notować uwagi, które mi pan zreferuje. Rękopis naturalnie pan pozostawi.

Klucz do zamka firmy Winkhaus. Jan Karski wywiózł zalutowany w nim mikrofilm raportu z okupowanej Polski

21 punktów

Sekretarka podała kawę. Ambasador zajął się papierami na swoim biurku. Kozielewski czytał.
Nota zredagowana została w dwudziestu jeden punktach opisując sytuację Żydów w okupowanej Polsce, pokazując działania polskich władz dla jej dokumentowania i informowania opinii międzynarodowej oraz konkretnej pomocy prześladowanym. Konkluzją był apel o powstrzymanie zbrodni do rządów Belgii, Czechosłowacji, Grecji, Francji (rządu De Gaulle’a), Holandii, Jugosławii, Luksemburga, Norwegii oraz Wielkiej Trójki koalicyjnej - Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Związku Sowieckiego.

Pierwszy punkt przypominał, iż rząd polski wielokrotnie „zwracał uwagę cywilizowanego świata” na to, co się dzieje w okupowanym kraju. Drugi mówił o tym, że już w styczniu 1942 roku rządy krajów okupowanych na konferencji w St. James Palace, „uznały za jeden z głównych swych celów ukaranie, przy pomocy legalnej jurysdykcji, winnych tych zbrodni lub odpowiedzialnych za nie, bez względu na to, czy byli oni rozkazodawcami, wykonawcami, czy współuczestnikami”. Także rządy Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, i Związku Sowieckiego w oświadczeniach premiera Winstona Churchilla, prezydenta Franklina Delaono Roosevelta i komisarza spraw zagranicznych Wiaczesława Mołotowa wzywały Niemcy do zaprzestania terroru i zbrodni. Bezskutecznie. Natomiast kolejne raporty polskie dowodzą eskalacji zbrodni.

Trzeci ujawniał plan „całkowitej zagłady ludności żydowskiej” bez względu na jej miejsce zamieszkania. Czwarty opisywał detalicznie pokazywał etapy rozwoju systemu eksterminacji. Zaś kolejne punkty do osiemnastego włącznie dostarczały wstrząsających przykładów realizacji planu zagłady, w tym od punktu ósmego, getta warszawskiego. Kozielewski dostrzegał obszerne czerpanie z jego opisów wstrząsających realiów dzielnicy żydowskiej oraz bestialstwa wobec jej mieszkańców. Eksponowany był, między innymi, motyw sierocińca Janusza Korczaka. Dwudziesty punkt poświęcony był polskiej pomocy eksterminowanym udzielanej zarówno przez struktury podziemne jak i społeczeństwo. Ostatni był potępieniem zbrodni niemieckich, apelem do Narodów Zjednoczonych o natychmiastową solidarność w tym potępieniu oraz wezwaniem do podjęcia działań dla skutecznego powstrzymania Niemiec w likwidacji narodu żydowskiego.

Powstrzymać przemysłową zbrodnię

Karski:

- Po przeczytaniu projektu noty, byłem pod jej wrażeniem. Spoglądałem na Raczyńskiego z podziwem. Miałem jednak swoje uwagi. Przede wszystkim sugerowałem, aby podawać więcej szczegółów „przemysłowej zbrodni” w obozach zagłady oraz eksponować oczekiwania samych Żydów. W tym ich postulatów odwetowych nalotów na miasta niemieckie z akcja ulotkową informującą, że to „za Żydów”, publicznych egzekucji schwytanych Niemców, wykupowania ich z obozów, dostarczania im pieniędzy, dokumentów i broni oraz udzielania natychmiastowego ratunku jeżeli tylko z piekła na ziemi pod niemiecką okupacją zdołają się wydostać.

Ambasador wysłuchał ze spokojem. Odparł, że nota nie może narzucać szczegółowych rozwiązań, a mobilizować. Poza tym, odwetowy terror wymierzony we wszystkich Niemców byłby przyjęciem reguł gry Hitlera, z którymi sojusznicza koalicja walczy. Także w imię racji moralnych. Nie może zatem sama używać tego samego. Dodał, że tak naprawdę najwięcej zależy w tej chwili od Anglii, która jest najpotężniejszą siłą najbliżej miejsc, gdzie zabijany jest naród żydowski. Londyn, udzielając wielkiej pomocy podziemnym strukturom ruchu oporu w Europie, może kierować do nich konkretne oczekiwania związane z ratowaniem Żydów.

Zamknąć Niebo

Na moją uwagę, że powinno się apelować do Watykanu, aby „zamknął Niebo dla Niemców”, Raczyński odparł, że „namysł w tym kierunku podąża”. Działanie musi być jednak subtelniejsze dyplomatycznie. Watykan nie jest członkiem rodziny Narodów Zjednoczonych i nota nie może być do niego kierowana. Mogłaby jedynie wywołać gwałtowny odwet niemiecki na Kościele. Warto też poczekać na bożonarodzeniowe orędzie papieskie, które może dostarczyć ważnych informacji i wskazówek do działania.

Kiedy zapytałem o termin upublicznienia noty, Raczyński użył określenia „niebawem”. Zareagowałem odruchowym stwierdzeniem, że będzie to na pewno ważne w kontekście wizyty generała Sikorskiego „tam gdzie aktualnie przebywa”.

Ambasador spojrzał na mnie i oficjalnym tonem zakomunikował: „Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraża panu porucznikowi wdzięczność za tę cenną konkluzję, która zostanie z największą uwagą przeanalizowana”. Dał mi nauczkę, żebym się nie wtrącał. Całe szczęście, że zaraz się roześmiał, bo już robiło mi się niewyraźnie…
Spotkanie z szefem dyplomacji dobiegało końca.

• śródtytuły pochodzą od redakcji

Dziękujemy Wydawnictwu Insignis za udostępnienie powyższego fragmentu książki, która niebawem będzie miała swoją premierę.

Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lubelskie Centrum Konferencyjne zostało nagrodzone w konkursie Lodołamacze 2025 w kategorii „Przyjazna Przestrzeń”. To wyróżnienie trafia do instytucji i firm, które szczególnie dbają o dostępność i otwartość swoich przestrzeni dla osób z niepełnosprawnościami.

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy - przekazał w piątek szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki. Poinformował też, że w poniedziałek do Sejmu trafią dwa projekty: ws. wydłużenia okresu, po którym obcokrajowcy mogą ubiegać się o polskie obywatelstwo, oraz ws. ścigania banderyzmu. Zapisy ustawy ograniczają m.in. wypłatę 800 plus.

Budowa S19

Unia sypie kasą na drogi. Miliony na ekspresówkę z Lublina do Lubartowa

Unia Europejska dokłada miliony do budowy S19 Lublin - Lubartów Północ. Trasa ma być gotowa pod koniec 2027 roku.

Siatkarze Avii w weekend zagrają na terenie beniaminka z Grodziska Mazowieckiego

PZL Leonardo Avia Świdnik celuje w pierwsze zwycięstwo w tym sezonie

W trzeciej kolejce PZL Leonardo Avia Świdnik zagra na wyjeździe ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?
galeria

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?

Najpierw 3-letnia nauka, a później służba. W piątek 16 nowych funkcjonariuszy Straży Granicznej złożyło ślubowanie. Zarobią od 5300 zł na rękę.

Niedzielnym uroczystościom będzie towarzyszył przemarsz ulicami Lubelską, Pocztową i Hrubieszowską

Inauguracja roku akademickiego w PANS Chełm. Będą utrudnienia w ruchu

W niedzielę, 28 września, Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Chełmie zainauguruje rok akademicki 2025/2026. W programie znalazła się msza święta, uroczysty przemarsz i oficjalna część w siedzibie uczelni. Kierowcy muszą liczyć się z czasowymi utrudnieniami.

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych
sonda

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych

Temat zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie obiegł ostatnio cały kraj. Stołeczni radni, póki co wprowadzili prohibicję na terenie dwóch dzielnic. Ale od lipca przyszłego roku ma to już dotyczyć całego miasta. Czy takie rozwiązanie jest potrzebne również w Lublinie? Zapytaliśmy o to miejskich radnych.

Tężnia nad Krzną i ścieżka

Nad Krzną będzie nowe miejsce do odpoczynku. Podest, hamaki i lornetki

Nad Krzną powstanie nowe miejsce do odpoczynku. Urzędnicy szukają teraz wykonawcy.

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Trwa wielkie odliczanie do niedzielnego, rewanżowego meczu finałowego PGE Ekstraligi. O godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin zmierzy się przy Al. Zygmuntowskich z PRES Grupą Deweloperską Toruń. W piątek odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa, w której wzięli Maciej Kuciapa i Bartosz Zmarzlik. Z jakim nastawieniem „Koziołki” podejdą do decydującej batalii o złoto?

Z całego serca dziękujemy każdej osobie, która oddała głos za naszymi zwierzakami. To dzięki Wam możemy działać jeszcze skuteczniej i z jeszcze większą nadzieją patrzeć w przyszłość - napisali po ogłoszeniu wyników głosowania pracownicy schroniska dla zwierząt w Zamościu.

Wielka radość w schronisku dla zwierząt. To oni dostaną 1,3 mln zł z budżetu obywatelskiego

Nie strefy sportu, nie modernizacja boiska i nie naprawa drogi, ale gruntowny remont budynku dla psów w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu to inwestycja, która jako projekt ogólnomiejski zostanie w 2026 roku zrealizowana z budżetu obywatelskiego. Jest na to zabezpieczone 1,3 mln zł.

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Masz mało czasu, a chcesz podarować coś z klasą? Zamiast szukać przypadkowego drobiazgu, wybierz dopracowany, gotowy zestaw w eleganckiej oprawie. Jeśli potrzebujesz punktu startu, zajrzyj na prezent dla niego - łatwo dopasujesz styl do osoby obdarowywanej. Pomyśl o tym jak o krótkiej ścieżce decyzyjnej: cel, styl, osobisty akcent. Gdy te trzy elementy zagrają, nawet wybór w pośpiechu wygląda jak planowany z wyprzedzeniem.

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Chełmscy kryminalni odnaleźli poszukiwaną listem gończym 44-latkę. Kobieta, chcąc uniknąć zatrzymania, schowała się w szafie pod płaszczem. Zamiast wolności zyskała dodatkowe zarzuty – tym razem za kradzież z włamaniem na miejscowym targu.

kurtka zimowa M-TAC

Survival w mieście i w lesie – jaka kurtka zimowa sprawdzi się w obu warunkach?

Dlaczego wybór odpowiedniej kurtki zimowej ma znaczenie? Zima w mieście może być równie bezlitosna, co mróz w lesie. Niezależnie czy codziennie przemierzasz ulice, czy wybierasz się na weekendowy survival, odpowiednia kurtka zimowa to podstawa. Wybór nie jest prosty, bo często zwykłe modele są albo modne, albo funkcjonalne, rzadko łączą oba te aspekty. Właśnie tutaj wkracza kurtka survivalowa, która łączy wytrzymałość z estetyką. W codziennym użytkowaniu docenimy jej lekkość i wygodę, a w lesie – odporność na warunki atmosferyczne.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium