Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

26 maja 2005 r.
18:03
Edytuj ten wpis

Wygrał z fiskusem

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Wierzy pan jeszcze w państwo prawa?
- Wierzę jednak, że Polska stoi przed ogromną szansą. Jesteśmy krajem o dużym potencjale geopolitycznym, wspaniałej historii i wspaniałych obywatelach.
• Jak na osobę poszkodowaną przez państwo dobrze się pan o nim wyraża.
- Ilość krzywdy, jaką zdarzyło mi się przeżyć i w czasie pracy w Optimusie, i w czasie mojej ostatniej "przygody” (chodzi o aresztowanie w roku 2002 - red.), trudno nazwać jakimkolwiek spotkaniem z prawem. Na moim przykładzie i na przykładach wielu osób, które opowiedziały mi swoje historie, a są to przypadki jeszcze bardziej dramatyczne i wstrząsające od mojego - widać, co potrafi nieludzkie państwo. Myślę, że bardzo dobrze w swojej ostatniej książce "Pamięć i tożsamość” zanalizował to Jan Paweł II. Ojciec Święty zwrócił tam uwagę, że sam szyld: "państwo demokratyczne” niczego nie gwarantuje, jeżeli państwo nie będzie oparte na podstawowych wartościach.
• Mówi pan, że jesteśmy w przełomowym momencie. Pan skorzystał z takiego przełomowego momentu, tworząc na początku lat 90. Optimusa. Był to czas, w którym bardzo dobrze wypowiadał się pan o naszej wolności gospodarczej. Teraz pana poglądy się zmieniły?
- Zmieniły się, bo rzeczywistość się zmieniła. Na początku lat dziewięćdziesiątych faktycznie mieliśmy wolny rynek, który jest rzeczą wspaniałą, dlatego że za dobre wynagradza, za złe karze. I robi to w sposób obiektywny. Z rynkiem, w odróżnieniu od urzędnika, nie można niczego załatwić. Z czasem rynek został ograniczony przez tak ogromną ilość przepisów, że o sukcesie firmy zaczął decydować urzędnik: dając jakąś koncesję czy zezwolenie, przysyłając taką czy inną kontrolę, albo opodatkowując dochody firmy korzystniej lub mniej korzystnie. W tej chwili jest tyle parametrów, o których zamiast rynku decyduje urzędnik, że rynek, jako ten nagradzający lub karzący, został tak ograniczony, że jego rola stała się drugorzędna.
• Przypadek czy celowe działanie?
- Myślę, że jedno i drugie. W dużej mierze to na pewno efekt niekompetencji stanowiących prawo. Jeżeli ktoś nigdy w życiu sam nie założył i nie poprowadził firmy, pięćdziesiąt razy nie klęczał na kolanach przed urzędnikiem, prosząc o jakieś zezwolenie albo dwadzieścia razy nie dostał nożem w plecy tylko dlatego, że starał się przestrzegać prawa, choć okazało się, że w międzyczasie pojawiły się inne przepisy, o których nawet mu się nie śniło, to ten ktoś nie zrozumie biznesu. Niejeden raz zdarzyło mi się, że w jednym roku kontrolujący mówił "właśnie tak macie robić”, a w następnym ten sam człowiek twierdził "gdzie tam, to prawo interpretuje się zupełnie inaczej, tamto jest złe i teraz kary macie płacić, bo robiliście tak, jak wam kazano w zeszłym roku, w tym roku trzeba to robić inaczej”. W takich warunkach przedsiębiorca nie wie, co urzędnik wymyśli, wie tylko, że prawo pozwala urzędnikowi wymyślić wszystko i zlikwidować jego firmę w parę miesięcy. Dziś polski przedsiębiorca, zamiast walczyć o unijny rynek, jest sparaliżowany strachem, bo zastanawia się, po co za tydzień przyjdą do niego urzędnicy. Poczucie bezpieczeństwa ma tylko ten, kto dostosował się do warunków, wszedł do układu rządzącego, dzieli się jakimś procentem tego, co wyprodukował.
• Pan nie płacił i wciąż jest bogatym człowiekiem. Wyszedł pan z wielkiego biznesu, ale cały czas jest pan przedsiębiorcą.
- Tak, ale w porównaniu ze stanem poprzednim mój biznes jest bardzo mały. Nie wchodzę w duże przedsięwzięcie, bo w takim biznesie nie miałbym poczucia bezpieczeństwa.
• Mimo to zakłada pan, że ta zmienność reguł wynika z braku wiedzy, a nie ze złej woli urzędników?
- Jest dużo niekompetencji, ale jest i zła wola. Wiele przepisów przygotowano na konkretne zamówienie czy na konkretne zlecenie.
• Czy to znaczy, że w Polsce konkretne ugrupowania polityczne nie lubią konkretnych przedsiębiorców?
- Duża grupa ludzi sprawujących władzę cały czas kieruje się doświadczeniem, praktyką i duchem poprzedniego ustroju - "nam wolno wszystko, a obywatelowi nic”. Sposób sprawowania przez nich władzy nie zmienił się od tamtych czasów. Tylko że przedtem każdego można było zgnębić, wysyłając do niego jakiegoś urzędnika. Teraz, żeby osiągnąć taki sam efekt, trzeba sobie "zrobić” odpowiednie prawo.
• Czy w takich warunkach da się prowadzić etyczny biznes?
- Jeżeli ktoś, tak jak ja, z ogromnym trudem, zarywając noce, bez dnia urlopu, buduje swoje przedsiębiorstwo, wkłada w nie cały intelekt, ryzykuje cały swój majątek -- i nagle to jego dziecko jest zagrożone, to robi wszystko, by je uratować i nie zastanawia się, czy jego działania są najwłaściwsze z etycznego punktu widzenia. Dla normalnego przedsiębiorcy zabieranie mu firmy jakimś głupim aktem prawnym jest taką samą krzywdą, jak wrzucenie na głęboką wodę dziecka, które nie umie pływać.
• Ale pański przykład pokazuje, że z głupimi aktami prawnymi da się walczyć.
- To, że wygrałem, jest przypadkiem szczególnym. Po tym, jak nastał czas nadmiernych regulacji i trudno było firmę prowadzić etycznie - korupcji było tak wiele, że albo trzeba było się dopasować, albo odejść. Wybrałem to drugie. Moi przeciwnicy nie wzięli tego pod uwagę. Wygrałem, bo najpierw mnie aresztowano, a potem szukano jakiegoś haka, moim następcom i współpracownikom składano propozycje "daj coś na Kluskę, bo jak nie dasz, to będziesz podejrzany, jak dasz, to cię puścimy”. Ponieważ odszedłem z biznesu półtora roku poszukiwano na mnie czegokolwiek, ale zakończyło się to niepowodzeniem. Tylko że ja mogłem sobie pozwolić na taki komfort, bo Optimus był tak duży, że sprzedając go za pół ceny i płacąc od tej transakcji 40 procent podatku, czego zgodnie z obowiązującym prawem wcale nie musiałem robić, i tak realizowałem znaczący zysk. To pokazuje, że jeśli jest nadmierna ilość przepisów, to w społeczeństwie powstaje ogromna nierówność. Biedny nie może nic, bogaty może wszystko, bo stać go na dobrych prawników, którzy w gąszczu przepisów są w stanie zrealizować wszystko zgodnie z prawem. I to jest jedna z podstawowych krzywd, z jaką mamy dziś do czynienia.

Pozostałe informacje

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lubelskie Centrum Konferencyjne zostało nagrodzone w konkursie Lodołamacze 2025 w kategorii „Przyjazna Przestrzeń”. To wyróżnienie trafia do instytucji i firm, które szczególnie dbają o dostępność i otwartość swoich przestrzeni dla osób z niepełnosprawnościami.

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy - przekazał w piątek szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki. Poinformował też, że w poniedziałek do Sejmu trafią dwa projekty: ws. wydłużenia okresu, po którym obcokrajowcy mogą ubiegać się o polskie obywatelstwo, oraz ws. ścigania banderyzmu. Zapisy ustawy ograniczają m.in. wypłatę 800 plus.

Budowa S19

Unia sypie kasą na drogi. Miliony na ekspresówkę z Lublina do Lubartowa

Unia Europejska dokłada miliony do budowy S19 Lublin - Lubartów Północ. Trasa ma być gotowa pod koniec 2027 roku.

Siatkarze Avii w weekend zagrają na terenie beniaminka z Grodziska Mazowieckiego

PZL Leonardo Avia Świdnik celuje w pierwsze zwycięstwo w tym sezonie

W trzeciej kolejce PZL Leonardo Avia Świdnik zagra na wyjeździe ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?
galeria

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?

Najpierw 3-letnia nauka, a później służba. W piątek 16 nowych funkcjonariuszy Straży Granicznej złożyło ślubowanie. Zarobią od 5300 zł na rękę.

Niedzielnym uroczystościom będzie towarzyszył przemarsz ulicami Lubelską, Pocztową i Hrubieszowską

Inauguracja roku akademickiego w PANS Chełm. Będą utrudnienia w ruchu

W niedzielę, 28 września, Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Chełmie zainauguruje rok akademicki 2025/2026. W programie znalazła się msza święta, uroczysty przemarsz i oficjalna część w siedzibie uczelni. Kierowcy muszą liczyć się z czasowymi utrudnieniami.

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych
sonda

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych

Temat zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie obiegł ostatnio cały kraj. Stołeczni radni, póki co wprowadzili prohibicję na terenie dwóch dzielnic. Ale od lipca przyszłego roku ma to już dotyczyć całego miasta. Czy takie rozwiązanie jest potrzebne również w Lublinie? Zapytaliśmy o to miejskich radnych.

Tężnia nad Krzną i ścieżka

Nad Krzną będzie nowe miejsce do odpoczynku. Podest, hamaki i lornetki

Nad Krzną powstanie nowe miejsce do odpoczynku. Urzędnicy szukają teraz wykonawcy.

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Trwa wielkie odliczanie do niedzielnego, rewanżowego meczu finałowego PGE Ekstraligi. O godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin zmierzy się przy Al. Zygmuntowskich z PRES Grupą Deweloperską Toruń. W piątek odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa, w której wzięli Maciej Kuciapa i Bartosz Zmarzlik. Z jakim nastawieniem „Koziołki” podejdą do decydującej batalii o złoto?

Z całego serca dziękujemy każdej osobie, która oddała głos za naszymi zwierzakami. To dzięki Wam możemy działać jeszcze skuteczniej i z jeszcze większą nadzieją patrzeć w przyszłość - napisali po ogłoszeniu wyników głosowania pracownicy schroniska dla zwierząt w Zamościu.

Wielka radość w schronisku dla zwierząt. To oni dostaną 1,3 mln zł z budżetu obywatelskiego

Nie strefy sportu, nie modernizacja boiska i nie naprawa drogi, ale gruntowny remont budynku dla psów w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu to inwestycja, która jako projekt ogólnomiejski zostanie w 2026 roku zrealizowana z budżetu obywatelskiego. Jest na to zabezpieczone 1,3 mln zł.

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Masz mało czasu, a chcesz podarować coś z klasą? Zamiast szukać przypadkowego drobiazgu, wybierz dopracowany, gotowy zestaw w eleganckiej oprawie. Jeśli potrzebujesz punktu startu, zajrzyj na prezent dla niego - łatwo dopasujesz styl do osoby obdarowywanej. Pomyśl o tym jak o krótkiej ścieżce decyzyjnej: cel, styl, osobisty akcent. Gdy te trzy elementy zagrają, nawet wybór w pośpiechu wygląda jak planowany z wyprzedzeniem.

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Chełmscy kryminalni odnaleźli poszukiwaną listem gończym 44-latkę. Kobieta, chcąc uniknąć zatrzymania, schowała się w szafie pod płaszczem. Zamiast wolności zyskała dodatkowe zarzuty – tym razem za kradzież z włamaniem na miejscowym targu.

kurtka zimowa M-TAC

Survival w mieście i w lesie – jaka kurtka zimowa sprawdzi się w obu warunkach?

Dlaczego wybór odpowiedniej kurtki zimowej ma znaczenie? Zima w mieście może być równie bezlitosna, co mróz w lesie. Niezależnie czy codziennie przemierzasz ulice, czy wybierasz się na weekendowy survival, odpowiednia kurtka zimowa to podstawa. Wybór nie jest prosty, bo często zwykłe modele są albo modne, albo funkcjonalne, rzadko łączą oba te aspekty. Właśnie tutaj wkracza kurtka survivalowa, która łączy wytrzymałość z estetyką. W codziennym użytkowaniu docenimy jej lekkość i wygodę, a w lesie – odporność na warunki atmosferyczne.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium