Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

8 stycznia 2004 r.
11:01
Edytuj ten wpis

Za miłość zamurowani na śmierć

0 0 A A

– Gdy w zawieprzyckim zamku kończono żywcem zamurowywać nieszczęsnych kochanków, krwawe promienie słońca oświetliły miejsce kaźni. Od tej pory o zachodzie słońca na ścianie kryjącej tragedię, zaczęły się codziennie pojawiać zjawy, prześladujące mieszkańców zamku. Choć dziś zostały z niego ruiny, to w zamglone ranki można zobaczyć zakochaną grecką księżniczkę – opowiada Władysława Chudziak z Zawieprzyc.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować



W 1640 r. szlachcic podlaski Mikołaj Nieprzycki opowiadał, że w Łuszczowie musiał czekać więcej niż dwie godziny nim „przejeżdżający i piechotą idący na odpust do Kijan przeszli tam do Łaskawej Najświętszej Matki”.
Gdy w 1683 r. Atanazy Miączyński, wojewoda wołyński i właściciel Zawieprzyc udawał się u boku króla Jana III Sobieskiego na odsiecz wiedeńską, ślubował przed cudownym obrazem, że jeśli szczęśliwie powróci, to w miejsce drewnianego kościółka wystawi murowany. Tak się stało. Nie mogliśmy naszej podróży do Zawieprzyc nie rozpocząć od Kijan. A tam czekała na nas prawdziwa niespodzianka...
Korony z Lublina
Barokowy kościół zbudowany na planie krzyża zdobi rozstaje dróg w Kijanach. Ks. Krzysztof Piskorski zapala światła. Spod sukienek i koron widać oblicze Pani Kijańskiej, co od wieków wyprasza u swego Syna zdrowie i pomyślność dla ludzi. Już w 1726 r. ks. Michał Bobrykiewicz założył księgę łask i cudów dokonanych za sprawą Matki Bożej Kijańskiej.
W księdze zapisano, że Antonina Miączyńska z Rzewuskich, dziedziczka Zawieprzyc, przez 8 lat nie mogła urodzić żywego dziecka. Po odbyciu pielgrzymki do kijańskiego sanktuarium i wysłuchaniu mszy św. „pocieszoną została przez powicie upragnionego syna”.
– Już w 1653 miasto Lublin ofiarowało Matce Bożej korony srebrne i pozłacane – opowiada ks. Piskorski.
Mała ojczyzna
Jesteśmy na plebanii. Ks. Piskorski włącza komputer.
– Gmina Spiczyn jest naszą małą ojczyzną – słychać głos Konrada Libery z oddziału Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w Kijanach. Dyskretna muzyka towarzyszy multimedialnej prezentacji gminy i jej perły – Zawieprzyc. Na zdjęciach widać romantyczne ruiny.
Po chwili na miejscu jest Konrad, który wraz z kolegami przygotował płytę CD, którą wręczyli wójtowi. A na płycie pomysł na ożywienie ruin i zamkowego założenia.
– Projekt stworzenia tam sceny i małego amfiteatru został przygotowany w ramach projektu „Rzeczpospolita Młodych”, który bierze udział w konkursie „Małe Ojczyzny”, ogłoszonym przez Fundację Kultury. Młodzi ludzie odkrywają Lubelszczyznę jako miejsce o bogatej historii i kulturze – mówi ks. Piskorski, opiekun KSM w Kijanach.
Jedziemy do Zawieprzyc. Konrad Libera ma w ręku projekt amfiteatru, chce nam wszystko pokazać na żywo.
Z miłości zamurowani na śmierć
Najprawdopodobniej już w XV wieku na wyniosłym wzgórzu w widłach Wieprza i Bystrzycy stał obronny zamek. W latach 1674 – 1679, według planów Tylmana z Gameren, na miejscu starego zamku zbudowano barokowy pałac, kaplicę, założono bogato zdobiony ogród.
Przez barokową bramę (odremontowaną przez gminę) wchodzimy na zamkowy teren. Z lewej strony wozownie, stary lamus, na tyłach zrujnowana oranżeria, która jeszcze 8 lat temu miała dach. Z przodu kaplica, po prawej ruiny.
– Wśród jeńców tureckich, przywiezionych z wiedeńskiej wyprawy znalazła się grecka księżniczka z narzeczonym. Okrutny władca zamku, zakochany w pięknej Greczynce, nie mogąc zdobyć jej wzajemności, obmyślił dla kochanków straszliwą karę, każąc ich żywcem zamurować w wąskich niszach – opowiada Konrad Libera.
Stoimy przed ścianą zamku.
– Po wycięciu drzew na tle tej ściany chcemy zbudować scenę. Obok garderoba. Zaplecze amfiteatru z zaczątkiem muzeum mogło by być w lamusie, z którego wyprowadziła się biblioteka – opowiada Libera.
Tajemnica zamku kryje na sklepieniu zamkowej kaplicy. Zanim spotkamy się z organistą, jedziemy do gminy...
Kto da złotówkę na ruiny?
W sklepie spożywczym w Spiczynie jest wiejska kiełbasa, przyjemnie pachnąca dymem. Do tego placek z żółtym serem – i śniadanie gotowe.
– Panowie, a tu na prawo jest popitka. Najlepsze są setki w płaskiej butelce. W ręce się dobrze trzyma, dziubek w sam raz, idzie na raz... –tłumaczy jeden z miejscowych. Odkąd klubokawiarnie popadały, to pije się tu – przed sklepem, przy płocie albo na przystanku.
Wójt Mirosław Krzysiak ma w biurku płytę CD z multimedialną prezentacją projektu amfiteatru w Zawieprzycach.
– Budżet gminy wynosi 6 mln zł, z czego 60% idzie na oświatę. Stać nas na 3 kilometry drogi rocznie. O pieniądzach z unii możemy tylko pomarzyć, bo skąd wziąć pieniądze na własny wkład? Gminie potrzebna jest oczyszczalnia ścieków i kolektor, na co trzeba 5 mln zł. Skąd wezmę półtora miliona? – pyta wójt.
W gminie wiedzą, że Zawieprzyce mogłyby być magnesem dla turystów.
– Tylko kto przekona Radę Gminy, żeby w tej sytuacji dała choć złotówkę na ruiny? – tłumaczy Zdzisław Niedźwiadek, inspektor ds. gospodarczych i promocji gminy. Za godzinę mamy spotkanie z tymi, którzy próbują w gminie robić biznes. Wracamy do kaplicy.
Krwawe promienie oświetliły miejsce kaźni
Organistę Zbigniewa Karpińskiego odnajdujemy w szkolnej kotłowni. Z daleka słychać organy. Dołoży węgla – i gra.
Za chwilę otwiera kaplicę. Podnosi rękę do góry i pokazuje na malowidło i scenę, gdzie srogi właściciel zamku jedzie w piekielne otchłanie.
– Malarz miał wykonać na kopule ostatnią drogę Granowskiego, w której anioły unoszą go do nieba. Malarz jednak był świadkiem strasznego znęcania się Granowskiego nad grecką księżniczką. Właścicielowi fresków w czasie malowania przed nie pokazywał – zrobił to dopiero wtedy, gdy dzieło zakończył. Na sklepieniu wymalował Granowskiego, jak idzie do piekła. Zemsta okrutnika była sroga. Malarz, zamurowany żywcem, podzielił los kochanków – opowiada Karpiński.
Gdy zakończono wykonywać wyrok, krwawe promienie słońca wyświetliły na zamkowej ścianie widma kochanków...
Jeszcze powalczę
Zanim jeszcze raz wrócimy do Zawieprzyc, by spotkać się z miejscową poetką i dziećmi z tamtejszej szkoły – rozmawiamy z mieszkańcami gminy, którzy walczą o swoje małe sukcesy.
– Po skończeniu Akademii Rolniczej w 2000 r. osiedliliśmy się w gminie na gospodarstwie dziadków. Uprawiamy kapustę, marchew, buraki czerwone, seler, kalafior, brokuły. W tej chwili gospodarujemy na 56 ha ziemi, swojej i dzierżawionej. Duża produkcja i obniżanie kosztów to nadzieja na sukces – tłumaczy Paweł Plusiński, który w nowoczesny sprzęt zainwestował 300 tys. zł (w tym duży kredyt).
– Ja się przekwalifikowałem. Hoduję 16 krów na mleko. Na więcej się na razie nie zdecyduję, bo cena mleka niepewna. Chcę wyśrubować do maksimum normy sanitarne, by spełniać unijne warunki. Będę się starał, przy pomocy gminy, o sapardowskie środki – mówi Sławomir Matyjaszczyk z Zawieprzyc.
– Od 1972 r. zajmuję się hodowlą nasion cebuli, rzodkiewki, kopru, sałaty i pietruszki. Mam zakontraktowaną sprzedaż. Dziś dowiedziałem się, że mając 55 lat mogę składać wnioski o środki unijne. Do wczoraj było ograniczenie do 50 lat. Więc jeszcze powalczę – opowiada Bogusław Janociński, także z Zawieprzyc.
A gdzie się podział dworek, w którym bywała Maria Curie-Skłodowska?
Wracamy do Zawieprzyc, by najpierw stanąć przed krzyżem-mogiłą i spotkać się z Władysławą Chudziak, miejscową poetką, która o swojej małej ojczyźnie napisała poemat. Według niej to właśnie tu, pod krzyżem, pochowano zamurowanych kochanków.
– „W jedną beczkę nasypał im złota, a zamknął im do życia wrota...” – recytuje pani Władysława.
Choć na karku ma już 76. rok, z werwą oprowadza turystów, opowiada o zamurowanych kochankach i o tym, że jeszcze przed wojną był tu piękny ogród, budynki tętniły życiem. To tu przyjeżdżała na wakacje młodziutka Marysia Skłodowska, by zatrzymać się u wuja Ksawerego, który był dzierżawcą dworku.
• A gdzie się podział dworek?
– O, tu stał, gdzie te resztki fundamentów. Rozebrali... – wzrusza ramionami Chudziakowa.
• Kto rozebrał?
– Gmina. Tam była stara szkoła. Zostały kamienie...
– W naszej małej ojczyźnie jest najpiękniej na świecie
– twierdzą dzieci ze Szkoły Podstawowej w Zawieprzycach.
Michał Suszek: – Najpiękniejsze są zakola rzeki.
Wioletta Wyskok: – Romantyczne ruiny.
Karolina Belniak: – Najpiękniej jest, jak słońce oświetla resztki zamku.
Karolina Chodun: – Najbardziej tajemnicze są podziemne przejścia i resztki oranżerii. Chce pan zobaczyć?
Po oranżerii zostały zawalone mury. Po stajniach – puste hale z wybitymi szybami i dziurawym dachem. Po dworku Ksawerego – cegły w trawie. Po zamku – kawałek ściany.
Ruszamy poza obręb murów. Przez szczelinę przeciskamy się do podziemi. A tam krypta z sypiącym się sklepieniem. I kolejnych loch, który ponoć wiedzie aż... do Lublina! Wychodzimy na światło dzienne.
– Wierzę, że razem z Katolickim Stowarzyszeniem Młodzieży uda nam się ożywić to miejsce. Ono musi żyć. I gdy nam, starszym, nie wszystko się uda, to te dzieciaki zbudują tu swoją małą ojczyznę – mówi z zapałem Jolanta Mackiewicz, dyrektor szkoły.
– Nam musi się udać – krzyczą dzieci...

Pozostałe informacje

Kandydat KO na prezydenta RP w niedzielę spotkał się z dużymi przedsiębiorcami rolnymi w Zosinie i Werbkowicach

Trzaskowski obiecuje efektywną obronę interesów polskiego rolnictwa

Efektywna obrona interesów polskiego rolnictwa jest absolutnym priorytetem - powiedział kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski po spotkaniu z przedsiębiorcami rolnymi w Zosinie. Zaznaczył, że Polska powinna prowadzić politykę asertywną, zgodną z naszym interesem. To było kolejne spotkanie w Lubelskiem kandydata PO na prezydenta. Wcześniej był w Werbkowicach.

Skoki narciarskie. Weekend w Titisee-Neustadt dla reprezentanta gospodarzy. Polacy wreszcie w TOP 10 zawodów

Skoki narciarskie. Weekend w Titisee-Neustadt dla reprezentanta gospodarzy. Polacy wreszcie w TOP 10 zawodów

Weekend w Titisse-Neustadt należał do gospodarzy. Zarówno w sobotę jak i niedzielę na skoczni Hochfirstschanze rządził Pius Paschke. Niemiec w sobotę wygrał dość wyraźnie, a w niedzielę dosłownie o centymetry. Polscy kibice doczekali się za to dwóch miejsc w czołowej dziesiątce naszych przedstawicieli

Azoty Puławy bez punktów w Lubinie. Szybki nokaut po przerwie

Azoty Puławy bez punktów w Lubinie. Szybki nokaut po przerwie

Czwarta porażka z rzędu Azotów Puławy. Tym razem w Lubinie z Zagłębiem aż 31:40. O ile w pierwszej połowie drużyna Patryk Kuchczyńskiego często była na prowadzeniu, to w drugiej szybko straciła szansę na zwycięstwo.

91 mln 256 tys. 729 zł trafione w Eurojackpot. Tym razem Podkarpacie
Aktualizacja

91 mln 256 tys. 729 zł trafione w Eurojackpot. Tym razem Podkarpacie

Miniony piątek trzynastego wcale nie był pechowy! W Polsce trafiono główną wygraną w Eurojackpot. Szczęśliwy kupon, warty 91 256 729,60 zł, nabyto w punkcie LOTTO w powiecie rzeszowskim (woj. podkarpackie). Ponadto w losowaniu 13 grudnia w Warszawie padła wygrana III stopnia (5+0) w wysokości 1 278 106,60 zł.

Komisarz Monika Dudek

Policjantka potrzebuje naszego wsparcia

Komisarz Monika Dudek to policjantka jednego z wydziałów Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. W kwietniu pękł jej naczyniak tętniczo-żylny rdzenia kręgowego i doszło do krwotoku śródrdzeniowego. Dziś policjantka potrzebuje wsparcia.

Trafił za kraty, bo połasił się na „koguta”

Trafił za kraty, bo połasił się na „koguta”

Do policyjnego aresztu trafił 47-latek z Radzynia Podlaskiego. Mężczyzna zdemontował i ukradł lampę ostrzegawczą, która zamocowana była na samochodzie zaparkowanym na terenie jednej z miejscowych firm. 47-latek wpadł, bo następnego dnia przechodząc w pobliżu tej firmy został rozpoznany przez właściciela, który przejrzał zapis monitoringu. Sprawcy kradzieży grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.

Grunwald ograł Padwę Zamość. Daleki wyjazd AZS AWF Biała Podlaska bez sukcesu

Grunwald ograł Padwę Zamość. Daleki wyjazd AZS AWF Biała Podlaska bez sukcesu

KPR Padwa Zamość przegrała minimalnie na własnym parkiecie z Grunwaldem Poznań. Nieudany wyjazd AZS AWF Biała Podlaska do Szczecina

To kolejny krok świdnickiego urzędu ku jego cyfryzacji oraz usprawnienia komunikacji z mieszkańcami.

Koniec z postami na spotted? Świdnik ma nową aplikację

Świdnik dołącza do grona miast, które stawiają na nowoczesną komunikację z mieszkańcami. Pomóc ma nowa aplikacja mobilna Świdnik, której celem jest nie tylko usprawnienie przepływu informacji, ale także szybkie reagowanie na zgłoszenia mieszkańców.

Lokalne rękodzieło i świąteczne inspiracje. Sprawunki 2024 już trwają
Lublin
galeria

Lokalne rękodzieło i świąteczne inspiracje. Sprawunki 2024 już trwają

Warsztaty Kultury w Lublinie wypełniły się dziś niezwykłą atmosferą świątecznych przygotowań. Sprawunki – Targi Wyjątkowych Rzeczy właśnie przyciągają mieszkańców na stare miasto, oferując niebanalne prezenty, lokalne rękodzieło i ekologiczne produkty.

Monika Skinder została sprinterską mistrzynią Polski

Monika Skinder została sprinterską mistrzynią Polski

Mistrzostwa Polski odbyły się w słowackim Strskim Plesie przy okazji zawodów Slavic Cup. Skinder była faworytką imprezy, chociaż w tym sezonie reprezentantka MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski miała mało startów. Uczestniczka ostatnich igrzysk olimpijskich nie rozpoczęła jeszcze chociażby sezonu w Pucharze Świata.

Weekend w Berecie
foto
galeria

Weekend w Berecie

Wiemy, że lubicie się zabawić w popularnym Berecie. Ostatnio dużo się działo przy okazji imprezy mikołajkowej. To była niezapomniana noc pełną emocji, nostalgii i radości w rytmie najlepszych polskich i zagranicznych przebojów. Tak się bawi Lublin.

Rafał Trzaskowski na spotkaniu w Lublinie

Trzaskowski w Lubelskiem: Polska musi się rozwijać równomiernie

Prezydent powinien dbać, żeby cała Polska rozwijała się równomiernie - powiedział kandydat na prezydenta RP Rafał Trzaskowski podczas spotkania z sympatykami w Werbkowicach (Lubelskie). Stwierdził, że potrzebna jest prezydentura aktywna, która będzie inspirowała rząd.

Uciekał przed odsiadką za przemyt narkotyków. Łowcy głów zatrzymali go w Holandii

Uciekał przed odsiadką za przemyt narkotyków. Łowcy głów zatrzymali go w Holandii

Poszukiwany czerwoną notą Interpolu 59-latek z Lublina został zatrzymany w Holandii. Uciekał przed odsiadką za przemyt narkotyków.

zdjęcie ilustracyjna

Miasto będzie testować bezpłatną linię. Z cmentarza na cmentarz

Jest testowa i bezpłatna. W środę w Zamościu zacznie kursować nowa linia autobusowa „B”.

PZL Leonardo Avia Świdnik nie dała rady wiceliderowi we własnej hali

PZL Leonardo Avia Świdnik nie dała rady wiceliderowi we własnej hali

PZL Leonardo Avia Świdnik zmierzyła się we własnej hali z KPS Siedlce z zamiarem postraszenia wicelidera tabeli. I choć w dwóch setach gospodarze podjęli walkę to wrócili do domów bez choćby jednego punktu

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium