Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

26 października 2006 r.
12:34
Edytuj ten wpis

Zmarły w jakim kolorze ma być?

Jeszcze niedawno niektórych szokowało kremowanie zmarłych. A dziś można ich rozsypać na specjalnej łące, albo zrobić sobie z nich wisiorek. Ciekawscy cały proces przerabiania zmarłego mogą obejrzeć w Internecie. Skąd taki pomysł? Oczywiście z Ameryki. Ale już wkrótce będzie to można zrobić
na Lubelszczyźnie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Zaczęło się tak: Tomasz Salski, właściciel łódzkiej firmy pogrzebowej "Klepsydra”, dowiedział się o "diamentach pamięci” na targach funeralnych w Paryżu. - Dogadaliśmy się z prestiżową amerykańską firmą, która robi to już od kilku lat - wspomina Salski.
Umowę szybko podpisano i do Łodzi trafiły pierwsze diamenty. Teraz z Amerykanami nawiązała już kontakt lubelska firma.

Najpierw kremacja
Coraz popularniejsza w Polsce. Szacuje się, że stanowi już 15 procent wszystkich pogrzebów.
- W dużych miastach zwyczajnie zaczyna brakować miejsc na cmentarzach - tłumaczy mecenas Jerzy Kiełbowicz, prezes Regionalnego Stowarzyszenia Zwolenników Kremacji w Lublinie.
W kolumbarium na cmentarzu przy ul. Lipowej jedna nisza kosztuje 4000 zł. I choć tylko jedna jest na razie zajęta, to sprzedano już prawie wszystkie. Na początek trafiła tu urna napełniona ziemią z miejsca, gdzie zginął poeta Józef Czechowicz.
Po Czechowiczu - nastąpił pierwszy pochówek.
Kolumbarium nikogo już w Lublinie nie dziwi. Tylko ksiądz może się pomylić i wyrecytować formułkę: Z prochu jesteś i w proch się obrócisz...

Teraz łączka
Co można zrobić z urną, w której zamknięto prochy zmarłego? - Zgodnie z prawem, urnę z prochami należy pochować w grobie lub kolumbarium - dodaje Kiełbowicz.
Ale ostatnio karierę robią ogrody pamięci.
Powstały przy cmentarzach w Warszawie, Wrocławiu, Włocławku i Poznaniu.
- Pogrzeb odbywa się na specjalnej łące, porośniętej kwiatami. W finale zawartość urny rozsypuje się na ziemię - mówi mecenas Kiełbowicz.

Różowy czy zielony?
Moda przyszła ze Stanów, gdzie niektórym nie wystarcza stojąca na kominku urna z prochami ukochanej osoby. Potrzebują pamiątki, którą mogą nosić przy sobie. A jeśli ta pamiątka może być ozdobą, to jeszcze lepiej. Dlatego zmarłych przetwarza się na diamenty.
- Po kremacji z człowieka zostają węgiel i minerały. Z węgla produkuje się diamenty. Więc z doczesnych szczątków także da się zrobić sztuczny diament - wyjaśnia prof. Stanisław Pikus z Zakładu Krystalografii UMCS. Ale nie ukrywa, że w polskich laboratoriach byłoby to trudne.
Po spaleniu zwłok w krematorium wydziela się jedną dwunastą część prochów. Reszta trafia do urny i zostaje pochowana.
- Prochy wraz z kopią dowodu tożsamości i oryginałem aktu zgonu zostają wysłane do firmy "Life Gem”. Po wydzieleniu z nich węgla przekształca się go w grafit. W specjalnej prasie i bardzo wysokiej temperaturze z grafitu powstaje diament - tłumaczy Julita Dawidowicz z "Klepsydry”.
A klient może sobie zamówić kolor: żółty, zielony lub różowy.

Prospekt reklamowy
Z Ameryki diament trafia do Antwerpii, gdzie po oszlifowaniu zostaje oprawiony wedle życzenia: w pierścionek albo wisiorek. Dodatkowo, można sobie zamówić inskrypcję wyrytą zimnym laserem.
W zależności od rodzaju szlifu, wagi i rodzaju oprawy, całość kosztuje od czterech do dwudziestu tysięcy euro. Czas oczekiwania: sześć miesięcy.
Ale dla niektórych najbardziej szokujące jest to, że rodzina może cały proces obserwować w Internecie.
- Przy składaniu zamówienia klient dostanie chroniony adres internetowy z loginem i hasłem, aby nikt inny nie mógł podglądać, co dzieje się z prochami bliskiej osoby - mówi właściciel "Klepsydry”, który już nie może doczekać się przesyłki ze Stanów. Będzie mógł zaprezentować klientom, jak wygląda taki pierścionek i wręczyć im prospekty reklamowe.

Właściwie to można
Czy produkcja diamentów pamięci z prochów zmarłych jest w Polsce dozwolona?
- Ponieważ polskie prawo dopuszcza podział prochów, to jeśli w testamencie zostanie zawarte takie życzenie, nie widzę przeszkód - mówi mecenas Kiełbowicz.
Co na to Kościół? Zasadniczo nie widzi przeszkód, jeśli kogoś na to stać.
Diament powstaje tylko z części prochów, reszta trafia do urny i zostaje pochowana. W polskiej tradycji nawet relikwie są dzielone. Niektórzy święci spoczywają nawet w kilkuset kawałkach.
Tylko, co będzie przy Sądzie Ostatecznym? Według teologów, każdy powstanie z grobu. Czy cud zmartwychwstania uda się w przypadku prochu zamienionego w diament?
A co na to zwykli ludzie? - Nawet nie wiem co o tym myśleć... Hitlerowcy robili z ludzi mydło, a teraz robi się biżuterię... Kto wymyśla takie rzeczy? Ludziom już całkiem odwala - mówi jubiler z Lublina. Na wszelki wypadek woli pozostać anonimowy.

U nas już wkrótce
- Jeśli dostaniemy zlecenie na diament pamięci, skontaktujemy się z amerykańską firmą i spełnimy wolę rodziny - mówi Dariusz Radko, kierownik Biura Obsługi Klienta z lubelskiej firmy Styks.
- Według mnie, byłby to rodzaj profanacji - ripostuje Marta Woźna, współwłaścicielka Animusa, najstarszego zakładu pogrzebowego w Lublinie.
A tymczasem "Life Gem” wybrał już jedną z lubelskich firm do pośredniczenia w przekształceniu prochów zmarłego w diament.
Którą?
Odpowiedź mamy poznać 24 listopada na targach funeralnych "Memento” w Warszawie.

Anioł

Na nałęczowskim cmentarzu stoi niezwykły grobowiec z rzeźbą św. Michała Archanioła oczekującego na Sąd Ostateczny. Wykuta w kararyjskim marmurze twarz to pamiątka wielkiego uczucia.
Oczy, nos, delikatne usta... wszystko dokładnie takie samo, jak na pożółkłej fotografii Elżbiety Wernickiej.
- Jej mąż, Wacław Wernicki, kochał ją i sztukę. Dlatego po przedwczesnej śmierci Elżbiety w 1900 roku, pojechał do Włoch i zamówił tę wspaniałą rzeźbę u znanego wówczas mistrza dłuta Emilio Zocchiego. Nawet jest jego autograf na rzeźbie, skrzętnie ukryty - opowiada Stanisław Tarka z Archiwum Zespołu Kronikarskiego w Strzelcach.
Werniccy byli właścicielami pałacu w pobliskich Czesławicach.
Ojciec Wernickiego w pierwszych latach XVIII w. mieszkał w Odessie. ponad sto lat później Werniccy przenieśli się do Warszawy, gdzie Wacław objął stanowisko dyrektora Banku Dyskontowego i poznał Elżbietę Lilpop, córkę przemysłowca Stanisława Lilpopa.
- Po ślubie zamieszkali przy Alejach Ujazdowskich we wspaniałej willi wbudowanej przez wiedeńskich fachowców - opowiada Tarka. - W 1886 r. przenieśli się w pobliże Nałęczowa, kupując od Rosjanki Czmierziny majątek Czesławice. Wacław był już wtedy udziałowcem nowo wskrzeszonego Uzdrowiska Nałęczów.
Z czasem w posiadłości Wernickich wybudowano pałac w stylu włoskim otoczony przez kilkuhektarowy park zaprojektowany przez Waleriana Kronenberga.
Tarka nie ma wątpliwości: - Wacław był miłośnikiem i znawcą sztuk pięknych, człowiekiem wielkiej kultury, rozległych zainteresowań i artystycznych kontaktów o zasięgu światowym.
Werniccy prowadzili w Czesławicach bogate życie towarzyskie. W gościnie bywali tu i Henryk Sienkiewicz, i Bolesław Prus, i prof. Julian Krzyżanowski.
Werniccy bywali też u innych, chociażby na wiedeńskim dworze Habsburgów.
Światowe życie przerywa choroba Elżbiety; nieuleczalna wówczas gruźlica. Zrozpaczony Wernicki szukał dla swojej żony ratunku u wielu lekarzy w kraju, za granicą, ale nadaremnie. Elżbieta
w swoją ostatnia podróż wybrała się w 1900 r.
Kilkanaście dni później Wacław Wernicki jedzie do Włoch; do Emilio Zocchiego.
Gotową rzeźbę przewieziono do Nałęczowa w 1903 lub 1904 roku, dokładnie nie wiadomo. - Przepiękny Archanioł od razu wzbudzał sensację - opowiada Tarka. - Przez długi czas przychodziły tu tłumy zwykłych ludzi i artystów, by oglądać rzeźbę. Ale nic dziwnego: to prawdziwe dzieło i jedyne w Polsce tego artysty.
Dziś nie każdy podziwia mistrzostwo Włocha. Kilka lat temu ktoś odłupał część trzymanej przez Archanioła w ręku trąby. Niszczeje też biały marmur, który ostatnio był odnawiany 30 lat temu.
Czasem tylko ktoś zapali znicz.
Bogumiła Wartacz

Pozostałe informacje

Premier Donald Tusk

Donald Tusk w orędziu: tworzymy armię, jakiej Polska nie miała od wieków, super silną i nowoczesną – armię do wygrywania

Czasy są trudne, do polityki światowej wraca niepewność, brutalność i egoizm; wojna przestała być abstrakcją - podkreślił w czwartkowym orędziu telewizyjnym orędziu premier Donald Tusk. – Czy mamy się bać? Nie. My mamy być silni – dodał. Zapewnił też: tworzymy armię, jakiej Polska nie miała od wieków.

Hans Nielsen: Motor to faworyt do mistrzostwa Polski

Hans Nielsen: Motor to faworyt do mistrzostwa Polski

Rozmowa z Hansem Nielsenem, legendarnym żużlowcem Motoru Lublin

Zarzuty dla ojca i syna po ataku na ratowników medycznych w Łukowie

Zarzuty dla ojca i syna po ataku na ratowników medycznych w Łukowie

Zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej usłyszał ojciec oraz syn, którzy mieli zaatakować ratowników medycznych na oddziale ratunkowym w Łukowie. Według ustaleń byli zniecierpliwieni długim oczekiwaniem na udzielenie pomocy. Obaj byli trzeźwi.

Lutnia Piszczac zainkasowała komplet punktów w spotkaniu z Unią Żabików

W środę i czwartek rozegrane zostały mecze 23. kolejki bialskiej klasy okręgowej

Podział punktów w spotkaniu LZS Sielczyk z Az-Bud Komarówka Podlaska. Orlęta Łuków z nowym trenerem rozbiły Absolwenta Domaszewnica. Victoria Parczew lepsza od Orła Czemierniki

Uciekać przed komendantem – zły pomysł
Kraśnik

Uciekać przed komendantem – zły pomysł

Dynamiczny pościg za przestępcą po ulicach  Kraśnika – sceny jak z filmu akcji miały dziś miejsce przed południem w tym mieście. Uciekał przestępca poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. W bezpośrednim pościgu uczestniczył funkcjonariusz w cywilu oraz zastępca komendanta powiatowego policji w Kraśniku, który jako pierwszy ujął 30-letniego rzezimieszka.

Premier Donald Tusk (z prawej) w towarzystwie posła Michała Krawczyka

Dziś o godzinie 20 premier Donald Tusk wygłosi orędzie

Premier Donald Tusk wygłosi w czwartek o godzinie 20 orędzie – potwierdza podsekretarz stanu w kancelarii premiera Agnieszka Rucińska.

ChKS Chełm rozpoczyna decydującą walkę o awans do PlusLigi

ChKS Chełm rozpoczyna decydującą walkę o awans do PlusLigi

Pierwszy mecz finału play-off z Mickiewiczem Kluczbork w piątek o godzinie 17.30

Zalety i wady ruletka czatów randkowych

Zalety i wady ruletka czatów randkowych

Jeśli jesteś aktywnym użytkownikiem Internetu, bardzo dobrze wiesz, że czat wideo nie jest już nowym formatem randek online. Pierwsze losowe wideo czaty Omegle i Chatroulette zostały uruchomione w 2009 roku i szybko zyskały popularność. Nie tylko dzięki temu, że są one wygodne, ale także dlatego że to zupełnie sposób na randkę.

Trenowali przed majówką. Skutecznie – 24 punkty i pożegnanie z prawem jazdy

Trenowali przed majówką. Skutecznie – 24 punkty i pożegnanie z prawem jazdy

Trwa długi, majowy weekend. Nad bezpieczeństwem na drogach czuwają policjanci ruchu drogowego. Nawet częste kontrole nie zastąpią rozsądku kierowców. Przekonali się o tym dwaj szoferzy. Tuż przed majówką jeden z nich „zarobił” jednorazowo 24 punkty karne, a drugi stracił prawo jazdy.

21 lat w Unii
galeria

21 lat w Unii

1 maja obchodzimy 21. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Z tej okazji przed budynkiem LUW przy ul. Spokojnej w Lublinie nastąpiło uroczyste podniesienie na maszty flag oraz odegranie hymnów Polski i UE.

W sobotę 24 maja wieczorem centrum miasta Puławy zamieni się w rajdowy odcinek specjalny
Puławy

Zbliża się Rajd Nadwiślański. Ściganie wraca na ulice Puław

W sobotę i niedzielę, 24 i 25 maja, odbędzie się Rajd Nadwiślański. Jeden z odcinków specjalnych, tak jak przed laty, poprowadzony zostanie ulicami Puław. Na kibiców czekać będzie również strefa artystyczno-gastronomiczno-piknikowa.

Briefing prezydent Michała Litwiniuka

"Haniebny happening Grzegorza Brauna". Prezydent Białej Podlaskiej potępia zdjęcie flagi Ukrainy

Prezydent Michał Litwiniuk (PO) potępia „haniebny happening” Grzegorza Brauna w Białej Podlaskiej i zapowiada, że flaga Ukrainy ponownie zawiśnie na fasadzie ratusza. W środę na wiecu wyborczym zwolennicy kontrowersyjnego polityka za jego namową przy użyciu drabiny ściągnęli flagę z budynku urzędu.

Grzegorz Braun (z prawej) ma kłopoty. Uchylenia jego immunitetu domaga się szef resortu sprawiedliwości
polityka

Adam Bodnar chce ukarania Grzegorza Brauna. Za zabranie ukraińskiej flagi

Ekscesy Grzegorza Brauna nie pozostaną bezkarne - oświadczył dzisiaj minister sprawiedliwości Adam Bodnar, odnosząc się do zachowania polityka w szpitalu w Oleśnicy oraz na wiecu w Białej Podlaskiej.

Grafika stworzona przy użyciu SI
magazyn

"Umiem rozmawiać o sensie życia i tworzyć sonety"

O tym czy jest sztuczna inteligencja, do czego służy, jak widzi ludzi i przyszłość społeczeństwa rozmawiamy ze...sztuczną inteligencją. Na nasze pytania odpowiada Chat GPT w wersji 4.o - najpopularniejszy model językowy na świecie.

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas
przyroda

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas

Tuż przed długim weekendem majowym do Janowca wróciły owce. Jest ich 43, a ich zadaniem jest pielęgnacja zamkowego krajobrazu poprzez poprawę tzw. bioróżnorodności parku.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium