Wioząc kobietę do porodu czy jadąc na wezwanie do pożaru kierowcy nie poniosą kary za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym – taki projekt zmian przepisów jest w Senacie. Trwają także prace nad wprowadzeniem obowiązkowych badań lekarskich dla kierowców 60 plus.
Posłowie przyjęli już senacki projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. Poprawka zakłada, że w sytuacji wyższej konieczności kierowca nie straci prawa jazdy na trzy miesiące za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym.
– Jest to dobre rozwiązanie, bo zdarzają się sytuacje, że trzeba szybko zawieźć żonę na porodówkę czy strażak z OSP musi popędzić na wezwanie do pożaru. Kierowcy w takich sytuacjach nie powinni być karani – mówi Wiesław Osior, właściciel Ośrodka Szkolenia Kierowców „Osior”.
Przypomnijmy, że teraz za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym, poza mandatem w kwocie 400–500 złotych i 10 punkami karnymi, kierowca traci prawo jazdy na trzy miesiące.
Ta nowelizacja to zasługa senatora Marka Borowskiego, który w ubiegłym roku zgłosił taką poprawkę. Jest to także odpowiedź na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 11 października 2016 r. Sędziowie orzekli, że zatrzymanie prawa jazdy kierowcy, który przekroczył dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h ze względu na stan wyższej konieczności związanej z ratowaniem życia lub zdrowia, jest niezgodne z Konstytucją RP.
Poprawka obejmuje nie tylko kierowców wiozących chorych do szpitala i lekarzy jadących na pomoc ludziom, ale także np. strażaków-ochotników zmierzających na zbiórkę przed wyjazdem do pożaru. W nowelizacji określone to jest jako stan wyższej konieczności. Chodzi tu nie tylko o ratowanie życia lub zdrowia, ale także innych dóbr prawnie chronionych.
Na zmiany muszą przygotować się kierowcy-seniorzy. Ministerstwo Infrastruktury intensywnie pracuje nad możliwością wprowadzenia obowiązkowych badań dla kierowców, którzy ukończą 60 lat, mimo że posiadają bezterminowe prawo jazdy.
– Myślę, że przed wprowadzeniem takich zmian należy sprawdzić statystyki wypadków, których sprawcami są kierowcy-seniorzy. Jeśli już ustawodawca zechce to wprowadzić, to należy taki obowiązek powiązać z wiekiem emerytalnym, aby seniorów nie pozbawiać atutów na rynku pracy – dodaje Wiesław Osior.
Badania lekarskie są raczej nieuniknione, bo równolegle nad takimi rozwiązaniami pracuje Unia Europejska, która może narzucić je państwom członkowskim. Nowe regulacje mogą wejść w życie w ciągu roku.
>>>