Ruszaj w teren na wyprawę

Dla wielu gwarancją dobrej zabawy są Mazury lub Bieszczady, chociaż równie pasjonująca może być jazda po okolicznych bezdrożach. Doświadczonemu kierowcy off-roadowemu nie trzeba tłumaczyć, że życie jest pełne niespodzianek.

Czasami pozornie łatwe technicznie odcinki, mogą popsuć cały wyjazd. Na co zwrócić uwagę podczas przygotowywania samochodu do wyjazdu w teren i co pozwoli nam uniknąć problemów? Postaramy się odpowiedzieć na te pytania, skupiając się na przygotowaniu silnika, doborze ogumienia, czy też sprawdzeniu zawieszenia. Zaczynamy jednak od zadbania o dobrą widoczność.

Podstawowym błędem, jaki można popełnić podczas dozbrajania samochodu, jest umieszczenie baterii lamp rozpraszających na krawędzi dachu. Po ich włączeniu światło odbija się od maski samochodu, oślepiając kierowcę. Jednym z rozwiązań jest cofnięcie świateł za krawędź dachu lub zamontowanie specjalnej osłony-kurtyny na dole. Rozwiązaniem pośrednim jest zainstalowanie świateł na rurach przedniego zderzaka. Jednak wtedy, ze względu na mniejszy kąt padania światła, nie doświetlimy cienia w dziurach i zagłębieniach terenu, który powstaje od reflektorów podstawowych. Najlepiej używać świateł ksenonowych, zapewniających doskonałą widoczność i zmniejszających zmęczenie oczu kierowcy.

Bagażnik dachowy jest jednym z podstawowych elementów wyposażenia samochodu wyprawowego. Przechowujemy na nim bagaże nieporęczne, brudne lub łatwo palne. Na bagażniku umieszczamy najczęściej, obok zapasowego koła, zbiorniki na paliwo, płyty piaskowe, hi-lift (podnośnik o dużym skoku), skrzynię z workami na śmieci, łopaty, piły i liny. W trudnych sytuacjach samochód często jest zanurzony w wodzie lub błocie, opiera się drzwiami o skarpę, co uniemożliwia dostanie się do środka. Co więcej, po akcji sprzęt jest często zabłocony lub zapylony, a wożenie go w środku powoduje zabrudzenie wnętrza samochodu i reszty ekwipunku. Dlatego podstawowy sprzęt do wydobywania samochodu z opresji warto przechowywać na dachu.

Najważniejszym kryterium doboru opon na wyprawę jest ich trwałość. Przeciętna wyprawa wakacyjna to ok. 6000 km, dłuższe podróże to nawet, jak w przypadku Ekspedycji Szlakiem Benedykta Polaka (www.benedyktpolak.pl), 20 000 km. Na takich dystansach opony muszą radzić sobie z wieloma podłożami - od dobrych dróg asfaltowych, przez dziurawe szutry po kamieniste trasy w górach. Podczas wypraw off-roadowych stosuje się dwa rodzaje bieżnika: AT (All Terain) - uniwersalne oraz MT (Mud Terrain) - błotne, z agresywnym bieżnikiem. Ich wybór jest prosty - jeżeli jesteś początkującym podróżnikiem i nie zamierzasz pokonywać dzikich przełęczy, wybierz AT. Jeżeli nastawiasz się na osiągnięcie celów off-roadowych, oczywistym wyborem jest MT.

Wyciągarka wyprawowa powinna być przede wszystkim niezawodna i lekka. Na przeciętnej wyprawie z wyciągarki korzysta się tylko kilka razy, i to w dość łatwych warunkach. Można więc użyć modelu o mniejszej sile uciągu oraz dodatkowo zastosować bloczek, zwiększający tę siłę niemal dwukrotnie.
W przypadku kolumny samochodów wystarczy jedna wyciągarka na 2-3 samochody. Załoga podróżująca samotnie nie powinna rezygnować z tego urządzenia, w najgorszym wypadku posiłkując się wyciągarką ręczną.

Przed wyprawą należy dokładnie sprawdzić stan techniczny silnika, decydując się na profilaktyczną wymianę takich części, jak łożyska alternatora czy elementy sprzęgła. Warto pamiętać o dokładnym sprawdzeniu chłodnicy oleju i połączonego z nią termostatu - zapewnia to odpowiednie warunki pracy oleju, a tym samym trwałość silnika. W terenie silniki muszą radzić sobie z dużymi obciążeniami, każda z przeszkód to inne warunki pracy oleju, inne temperatury, często skrajnie różne na przestrzeni kilkuset metrów. Jednym z czynników poprawiających wydajność silnika są odpowiednio dobrane środki smarne. Na potrzeby Ekspedycji Szlakiem Benedykta Polaka eksperci zdecydowali się na olej syntetyczny Mobil 1 5W-50, stworzony specjalnie do silników pracujących w ciężkich warunkach eksploatacyjnych. Co więcej, Mobil 1 5W-50 przewyższa wymagania specyfikacji jakościowych dyktowanych przez producentów pojazdów dla wysoko obciążonych silników zarówno benzynowych, jak i wysokoprężnych nowoczesnych pojazdów.

Podczas wyjazdów turystycznych w zupełności wystarczy seryjne zawieszenie samochodu terenowego. Na wyprawy, na których planowane są ciężkie trasy off-road, warto zmienić w samochodzie przynajmniej amortyzatory i sprężyny. W układzie przeniesienia napędu zazwyczaj nie stosuje się żadnych zmian, oprócz dodania elastycznych przewodów wyprowadzających odpowietrzenie skrzyni biegów, reduktora i mostów napędowych ponad przewidywany poziom wody podczas brodzenia. Niektóre samochody mają tego typu udogodnienia zamontowane seryjnie. Drugim sposobem zwiększenia trwałości układu napędowego jest zastosowanie odpowiedniego oleju.

Czystość powietrza w układzie dolotowym ma ogromny wpływ na trwałość silnika. Na każdą wyprawę warto zabrać zapasowy filtr powietrza i w miarę możliwości regularnie przedmuchiwać aktualnie pracujący sprężonym powietrzem.
Bardzo przydatnym elementem jest snorkel, czyli rura pobierająca powietrze znad dachu samochodu. Snorkel zapewnia dopływ czystszego i chłodniejszego powietrza, a jednocześnie zabezpiecza przed zassaniem wody podczas pokonywania głębokich brodów.

W samochodach terenowych zderzak spełnia wiele istotnych funkcji. Powinien mieć mocną konstrukcję, która pozwoli na przymocowanie lin holowniczych, podstawienie hi-lifta przy wymianie koła lub podkładaniu trapów (standardowy podnośnik w przypadku wody lub błota jest mało użyteczny), mocowanie wyciągarki, oświetlenia lub dodatkowego orurowania osłaniającego elementy karoserii. Dotyczy to zarówno przodu jak i tyłu samochodu.