Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Jazda motocyklem wymaga skupienia, zwłaszcza dla osób, które dopiero uczą się jeździć
(fot. rs)
W środę doszło do nieszczęśliwego zdarzenia na placu manewrowym nauki jazdy przy ul. Komunalnej w Puławach. Kursantka wjechał w betonowe ogrodzenie, przebijając jedno z przęseł. Karetka zabrała ją do szpitala.
Według dotychczasowych ustaleń, kobiecie w pewnym momencie zgasł motocykl. Pojazd był ciągle na biegu, gdy kursantka ponownie go odpaliła. W efekcie Yamaha wyrwała do przodu, po czym podskoczyła na krawężniku, przeleciała pomiędzy tujami i uderzyła w betonowe ogrodzenie placu manewrowego.
Maszyna przebiła jedno z przęseł lądując na poboczu ul. Komunalnej. Wszystko to działo się na oczach instruktora, który zawiadomił służby ratunkowe. Na miejsce skierowano karetkę i patrol policji. Pogotowie zabrało poszkodowaną do szpitala specjalistycznego w Puławach.
Jak informuje nakom. Waldemar Łazuga z KPP w Puławach, kobieta ma złamany nadgarstek. Przejdzie także badania, które mogą potwierdzić albo wykluczyć inne obrażenia.
Kursantka była trzeźwa. Właściciel szkoły nauki jazdy poinformował nas, Yamaha była nowa. Wszystko wskazuje na to, że pojazd był w pełni sprawny.
