

Ponad 140 porcji amfetaminy i marihuana zabezpieczone przez chełmskich kryminalnych – to efekt przeszukania jednego z mieszkań w centrum miasta. Mężczyzna, który tłumaczył posiadanie narkotyków „własnymi potrzebami”, usłyszał już zarzuty.

W miniony wtorek policjanci kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie weszli do mieszkania 45-latka, podejrzewając, że może ukrywać środki odurzające. Przeczucie funkcjonariuszy okazało się trafne. W lodówce znaleźli białą krystaliczną substancję oraz susz roślinny. Badania wykazały, że była to amfetamina w ilości pozwalającej na przygotowanie ponad 140 dilerskich porcji oraz marihuana.
– Za posiadanie znacznych ilości narkotyków grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności – przypomina nadkomisarz Ewa Czyż z chełmskiej policji.
Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Na razie pozostaje pod policyjnym dozorem. Jak tłumaczył, narkotyki miały służyć „na własny użytek”.
Sprawa jest w toku, a śledczy nie wykluczają kolejnych czynności.
