On znów to zrobi. Ma pływać dwie doby bez przerwy. Jest ważny powód

Wydarzenie "Na fali nadziei - przekraczając granice" jest zaplanowane na dwa dni (25-27 lipca), bo przez dwie doby Damian Błaszczyk zamierza pływać w biłgorajskim zalewie Bojary. Nie planuje przerw, nie planuje wychodzenia z wody. Chce dokonać tego niezwykłego czynu, aby pooonać własne słabości, ale również zjednoczyć ludzi dobrego serca dla ratowania chorego chłopca.

Chodzi o 12-letniego Adasia Iwanejko z Woli Małej niedaleko Biłgoraja. Nastolatek (pisaliśmy już o nim na łamach Dziennika Wschodniego) choruje na śmiertelną dystrofię mięśniową Duchenne’a. Jedyna nadzieja dla niego to to terapia genowa w USA, która kosztuje ponad 16 milionów złotych. Kwota jest niewyobrażalnie duża, ale ani chłopiec, ani jego najbliżsi nie tracą nadziei na zebranie pieniędzy. Na szczęście nie brakuje też osób, które chcą ich w tym wspierać.

Jedną z nich jest Damian Błaszczyk, młody pływak z Biłgoraja. To wychowanek tamtejszego klubu Sparta, który swoją sportową pasję wykorzystywał już w przeszłości na szczytny cel.

Latem zeszłego roku, by zebrać pieniądze dla oddziału onkologicznego dla dzieci w Lublinie również pływał w biłgorajskim zalewie Bojary. Wówczas przebywał w wodzie przez 33 godziny, pokonując w tym czasie dystans ok. 80 km. Z kolei rok wcześniej, również w szczytnym celu, w trakcie blisko 18 godzin przepłynał 50 km. 

Być może tym razem młody pływak pobije swój kolejny rekord.

W ramach "Na fali nadziei - przekraczając granice" zorganizowany zostanie również piknik. W trakcie imprezy, która zacząć się ma 25 lipca o godz. 18 zagrają zespoły: VIDEO, Wac Toja, Medusa, Charmée, Wiatr, Hubson, Fire LBL, Head Vision oraz Mchem Porosło.

Będzie również turniej plażowej siatkówki, lunapark i animacje dla dzieci, liczne pokazy, strefy gastro.

W trakcie imprezy będą zbierane pieniądze do puszek dla Adasia Iwanejko. Chłopca można jednak wspierać już teraz poprzez wpłaty internetowe.