Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Klacz Parmana z Michałowa okazała się najdroższa na ubiegłorocznej aukcji. Wylicytowano ją za 180 tys. euro
(fot. Archiwum)
Za niespełna miesiąc w Janowie Podlaskim odbędzie się święto konia arabskiego z aukcją Pride of Poland. Organizatorzy chwalą się dużym zainteresowaniem kupców.
– Hodowla rozwija się wbrew obawom oponentów i rozsiewanym plotkom, że z Janowa wyprzedawane są najcenniejsze konie – mówił na konferencji prasowej w Warszawie Jan Krzysztof Ardanowski minister rolnictwa. – Konie zostały skrupulatnie wyselekcjonowane. Nie będzie żadnych ułatwień w ich nabyciu po aukcji. Jeżeli konie nie zostaną sprzedane na aukcji to przez rok nie opuszczą Polski. Nie będzie kombinowania i kupowania ze stajni z wolnej ręki – dodał minister.
Słynna aukcja Pride of Poland odbędzie się 11 sierpnia, poprzedzi ją XLI Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi, podczas którego pokaże się 116 koni.
– Zarówno Narodowy Pokaz jak i sama aukcja Pride of Poland cieszą się dużym zainteresowaniem gości. Karnety do loży VIP wykupiło już ponad 260 osób z całego świata. Wygląda na to, że to będzie jeden z największych Championatów w Europie koni arabskich w tym roku– podkreśla Tomasz Chalimoniuk, prezes Polskiego Klubu Wyścigów Konnych. – Wszyscy ważni hodowcy ze stadnin europejskich, Bliskiego Wschodu, amerykańskich ale też z Brazylii czy Indonezji potwierdzili swój przyjazd– dodaje Chalimoniuk.
Ale póki co, organizatorzy nie mówią o spodziewanym wyniku finansowym. – Konie są bardzo dobre. Mieliśmy zarzuty, że te konie są za dobre. My tych koni na pewno nie oddamy tanio. Jeżeli kupcy nie będą chcieli zapłacić tyle ile te konie są warte, to one zostaną w hodowli i będą służyły dalszemu rozwojowi polskiej hodowli koni arabskich– odpowiada prezes Chalimoniuk.
Jednocześnie, szef resortu rolnictwa zastrzega, że już prawdopodobnie nie uzyskamy cen jakie osiągano kilka, kilkanaście lat temu. – Przyczyną są zmiany hodowlane, popularność i rozrost tej rasy koni – stwierdził na konferencji minister. – Będziemy dalej do koni dopłacali i trzeba się liczyć z tym, że państwowe stadniny nie będą przynosiły dochodów. Są one finansowane z innych działów gospodarki rolnej, choćby hodowli bydła czy produkcji roślinnej – dodał Ardanowski.
Na aukcję Pride of Poland, 9 koni wystawi janowska stadnina. Trafiły one do nowych stajni pod opiekę prezenterów. Są też odpowiednio pielęgnowane i żywione. Odbyła się już sesja zdjęciowa. Na ring wyjdą też konie od prywatnych hodowców, w tym trzy na aukcję główną.
Do tej pory stałą bywalczynią aukcji była Shirley Watts, żona perkusisty The Rolling Stones, ale kilka lat temu w stadninie w Janowie padły jej cenne klacze. Od tamtej pory hodowczyni tu nie przyjeżdża.
– Żona muzyka "Rolling Stones" Shirley Watts otrzymała zaproszenie, ale już odpowiedziała, że nie może przyjechać. Powiedziała, że ma już zaplanowany wyjazd rodzinny. Natomiast życzyła nam wszystkiego najlepszego i obiecała, że jak tylko będzie mogła, to na pewno przyjedzie w przyszłym roku – zaznacza Chalimoniuk.
Za wstęp na aukcję publiczność zapłaci w tym roku 50 zł (bilet normalny), a bilet ulgowy kosztuje 30 zł. Aby obejrzeć pokazy koni w ramach czempionatu w sobotę i niedzielę trzeba będzie zapłacić 30 zł.
