Po prawie dwukrotnej podwyżce pensji dla marszałka w górę pójdą także zarobki jego najbliższych współpracowników. Wicemarszałkowie zarobią o ponad 6,8 tys. zł więcej. Miesięczne wynagrodzenia członków zarządu województwa wzrosną prawie 5,8 tys. zł.
Fala podwyżek w samorządach to efekt zmian w przepisach dotyczących wynagradzania osób pełniących najważniejsze funkcje w państwie. W związku ze wzrostem tzw. kwot bazowych o 60 proc., wzrosła górna granica maksymalnych zarobków wójtów, burmistrzów, starostów i prezydentów miast oraz marszałków województw.
Pod koniec listopada radni sejmiku województwa lubelskiego przyjęli uchwałę zwiększającą pensję marszałka Jarosława Stawiarskiego z 11,8 tys. zł do 22,3 tys. zł. Z końcem roku podwyżki otrzymali także najbliżsi współpracownicy marszałka.
Wicemarszałkowie Michał Mulawa i Zbigniew Wojciechowski będą zarabiać po 6 tys. 804 zł więcej. Pensje członków zarządu Zdzisława Szweda i Sebastiana Trojaka będą wyższe o 5 tys. 780 zł. Wzrosną także ich dodatki stażowe.
Według ostatnich oświadczeń majątkowych w 2020 roku, najwięcej – 151 tys. zł – zarobił Wojciechowski. Roczne zarobki Trojaka i Szweda wyniosły ok. 140 tys. zł. Mulawa za pracę w urzędzie otrzymał blisko 130 tys. zł.
Wyższe wynagrodzenia politycy otrzymają z wyrównaniem za pięć miesięcy. – Zgodnie z ustawą, zmiana wynagrodzeń wicemarszałków i członków zarządu ma zastosowanie od dnia 1 sierpnia 2021 roku – informuje Monika Pietraszkiewicz z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego.