Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Polityka

14 czerwca 2019 r.
17:41

Polowanie na posła. Dlaczego tak wiele osób nie chciało iść do Sejmu?

Serial pod tytułem „Kto zastąpi Elżbietę Kruk” dobiegł końca. Przyjęcia zwolnionego przez nową europosłankę mandatu odmówiło już trzech kandydatów. Zdecydował się dopiero czwarty. Takiej sytuacji jeszcze nie było.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W wyniku majowych wyborów do Parlamentu Europejskiego eurodeputowanymi zostało aktualnych 19 posłów na Sejm. Z polityków z naszego regionu Warszawę na Brukselę zamieniają Beata Mazurek i Elżbieta Kruk.

Liczą i kalkulują

W nieoficjalnych rozmowach tuż po zakończeniu eurowyborów politycy PiS przyznawali, ze znalezienie chętnych do objęcia zwolnionych mandatów na końcówkę kadencji może nie być łatwe.

– Zostanie posłem na kilka miesięcy wcale nie musi być tak kuszącą perspektywą. Nikt nie ma gwarancji, że dostanie się do Sejmu kolejnej kadencji, a możliwości do pracy w samorządzie już nie będzie – mówił nam jeden z działaczy. – Każdy kalkuluje. Jak ktoś ma stabilną pracę i niezłe zarobki, to te kilka miesięcy w Sejmie może mu się zwyczajnie nie opłacać – usłyszeliśmy z kolei od innego z naszych rozmówców.

AAA posła szukam…

Te obawy się potwierdziły. Pierwsza w kolejce do objęcia mandatu po Beacie Mazurek była radna Maria Gmyz. Odmówiła, tłumacząc nam wprost: - Musiałabym zrezygnować z funkcji radnej i pracy w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków, a za dwa miesiące szykować kolejną kampanię. Gdybym nie dostała się ponownie do Sejmu, zostałabym z niczym.

Z okazji skorzystał natomiast drugi na „liście rezerwowych” były senator PiS Lucjan Cichosz i w ostatnią środę złożył poselskie ślubowanie.

Nieco dłużej trwało obsadzenie miejsca zwolnionego przez Elżbietę Kruk. Pierwszym w kolejce był Grzegorz Muszyński, który jest wiceprezesem państwowej spółki PFR Nieruchomości. – Tutaj jestem bardziej potrzebny – mówił nam, gdy ogłosił, że mimo nadarzającej się okazji do Sejmu się nie wybiera.

Kolejny z pretendentów, Marek Wojciechowski swoją decyzję odmowną tłumaczył tym, że zamierza poświęcić się zadaniom, jakie czekają go w związku pełnieniem funkcji przewodniczącego Komisji Rozwoju Regionalnego i Współpracy Zagranicznej w sejmiku województwa oraz wicedyrektora lubelskiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. – Jednocześnie nie wykluczam - po zrealizowaniu tych planów – ubiegania się w przyszłości o mandat posła na Sejm RP - zaznaczył jednak w wydanym oświadczeniu.

Do trzech razy sztuka? Nic z tych rzeczy. Trzeci na liście był inny radny sejmiku, Zdzisław Podkański. – Przez kilkadziesiąt lat pełniłem wiele funkcji w polityce. Teraz wolę skupić się na pracy w samorządzie – wyjaśniał po odmowie przyjęcia mandatu.

Serial skończył się wczoraj. Po kilku dniach namysłu decyzję potwierdzającą chęć zostania posłem ogłosił czwarty „rezerwowy”: Adam Kałaska, przedsiębiorca i wiceprzewodniczący rady powiatu ryckiego.

Pragmatyzm i racjonalne działanie

– Nie przypominam sobie podobnej sytuacji – przyznaje dr Wojciech Maguś, politolog i medioznawca z UMCS. – Myślę, że kandydaci, którzy odmawiali przyjęcia mandatu kierowali się pragmatyzmem i racjonalnym działaniem z perspektywy osobistej kariery. Osobom pełniącym funkcje w samorządzie czy tym bardziej spółkach Skarbu Państwa niekoniecznie opłaca się zostać posłem. Uzyskanie reelekcji wcale nie jest pewne. A te cztery miesiące, jakie zostały do końca kadencji to w rzeczywistości trzy posiedzenia Sejmu i 12 dni roboczych. To nie jest czas, podczas którego można zasygnalizować swoją aktywność i wzmocnić pozycję polityczną. 

Czy dla niedoszłych parlamentarzystów decyzja odmowna może mieć znaczenie wizerunkowe? Część z nich zapewne jesienią znajdzie się na listach wyborczych do Sejmu. - Może to dla nich być sytuacja niekomfortowa. Partia takie przerzucanie „gorącego kartofla” może wytłumaczyć, że przecież ci ludzie pełnią funkcje publiczne i rezygnacja z wykonywanych aktywności wydawałaby się nieracjonalna. Ale z perspektywy tych osób, jeśli ponownie zdecydują się kandydować, może to być pewnym obciążeniem.

Bywało ciekawie

Choć w naszym województwie przypadków wygaszenia mandatów poselskich było wiele, to nie zdarzyło się, aby tak trudno było znaleźć nowych posłów. Nie brakowało jednak ciekawych sytuacji.

Na początku 2011 roku po odejściu z Platformy Obywatelskiej z mandatu zrezygnował Janusz Palikot. Jego miejsce w Sejmie zajął Zbigniew Wojciechowski, który w wyborach kandydował z listy PO, ale jako parlamentarzysta wstąpił do klubu Polska Jest Najważniejsza, który w tamtym czasie tworzyła grupa polityków odchodzących z PiS. Obecny wicemarszałek województwa w parlamencie pracował przez niespełna dziesięć miesięcy, a w kolejnych wyborach nie uzyskał reelekcji.

W tych wyborach do Sejmu dostał się startujący z pierwszego miejsca na liście PSL Krzysztof Hetman. Ówczesny marszałek województwa długo zwlekał z ogłoszeniem decyzji, czy zamieni Urząd Marszałkowski na gmach przy ul. Wiejskiej w Warszawie. Ostatecznie zdecydował się pozostać w samorządzie, a zamiast niego posłem został Henryk Smolarz.

Marcin Duszek z PiS po raz pierwszy został posłem w 2014 roku, rok przed końcem VI kadencji. Zastąpił Jerzego Rębka, który w wyniku wyborów samorządowych został burmistrzem Radzynia Podlaskiego. W tych samych wyborach Duszek (jeszcze nie wiedząc, że wkrótce zostanie posłem) bezskutecznie ubiegał się o mandat radnego sejmiku. Ten przypadł mu w udziale po roku, gdy trwało oczekiwanie na wyniki wyborów parlamentarnych. Polityk z Międzyrzeca Podlaskiego zwlekał ze złożeniem ślubowania radnego. Gdyby je złożył, nie mógłby ponownie zasiąść w parlamencie. - Zostawił sobie furtkę na wypadek niepowodzenia w wyborach do Sejmu - komentowali wówczas partyjni koledzy. Ostatecznie Duszek został wybrany na posła kolejnej kadencji.

W tej wyliczance warto też wspomnieć o Jarosławie Stawiarskim. Obecny marszałek województwa posłem był czterokrotnie, ale dwukrotnie mandat poselski przyjmował od tych, którzy z niego zrezygnowali. W 2006 roku zastąpił... Elżbietę Kruk, wybraną wówczas do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Osiem lat później w sejmowych ławach zajął miejsce Jarosława Żaczka, który został burmistrzem Ryk.

e-Wydanie
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium