Od dziś, 1 marca, rusza program "Mama 4 plus". Mamy, które nie wypracowały sobie emerytury, bo poświęciły się wychowaniu, co najmniej czwórki dzieci, mogą liczyć co miesiąc do 1100 złotych brutto z budżetu państwa.
Przepisy o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym weszły w życie 1 marca. – Wnioski przyjmowaliśmy już w lutym, ale rozpatrujemy je od 1 marca. Do końca lutego, w województwie lubelskim do placówek ZUS, wpłynęło 281 wniosków – mówi Małgorzata Korba, regionalny rzecznik prasowy ZUS.
Rodzicielskie świadczenie uzupełniające "Mama 4 plus" przysługuje osobom, które nie wypracowały sobie emerytury, bo poświęciły się wychowaniu co najmniej czwórki dzieci. Rodzicielskie świadczenie uzupełniające można otrzymać w ZUS lub KRUS. Świadczenie przysługuje mamie, która ukończyła 60 lat. O pieniądze może również starać się tata, który ukończył 65 lat, ale mama dzieci zmarła, porzuciła rodzinę lub przez długi czas nie wychowywała pociech.
– Świadczenie może otrzymać tylko rodzic, który nie ma dochodu zapewniającego mu niezbędne środki utrzymania – dodaje Małgorzata Korba.
Nowego świadczenia nie otrzyma osoba, która ma emeryturę lub rentę w wysokości co najmniej minimalnej emerytury, jest tymczasowo aresztowana lub odbywa karę pozbawienia wolności. Świadczenia może także nie dostać osoba, którą sąd pozbawił władzy rodzicielskiej lub ją ograniczył przez umieszczenie dziecka w pieczy zastępczej lub długotrwale zaprzestała wychowywania dzieci.
O pieniądza z programu "Mama 4 plus" można starać się nie tylko wychowując własne dzieci, ale także potomstwo współmałżonka, pociechy adoptowane lub przyjęte na wychowanie w ramach rodziny zastępczej (z wyjątkiem zawodowej rodziny zastępczej). Środki przysługują także cudzoziemcom na zasadach ogólnych, którzy legalnie przebywają w Polsce. Warunkiem jest jednak mieszkanie w naszym kraju przez co najmniej 10 lat.
Świadczenie przyznaje prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jeśli rodzic ma okresy ubezpieczenia w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego i nie pobiera emerytury lub renty wyłącznie z ZUS, to jego wniosek rozpatrzy prezes KRUS.
– Do wniosku trzeba dołączyć akty urodzenia dzieci lub orzeczenia sądu o powierzeniu sprawowania pieczy zastępczej nad dzieckiem, informację o numerach PESEL dzieci, oświadczenie o sytuacji osobistej, rodzinnej, majątkowej i materialnej oraz inne dokumenty, które mogą mieć wpływ na przyznanie świadczenia (m.in. zaświadczenia o dochodach i wysokości pobieranych świadczeń).
Ile można dostać z ZUS lub KRUS? – Nie jest to emerytura, ale świadczenie wypłacane ze środków budżetu państwa. Dla osoby, która nie pobiera emerytury lub renty, rodzicielskie świadczenie uzupełniające wynosi tyle, co minimalna emerytura, od marca jest to 1100 zł brutto – dodaje Małgorzata Korba. Osoba, która ma niską emeryturę lub rentę, też może liczyć na rodzicielskie świadczenie uzupełniające, ale tylko w kwocie dopełnienia do minimalnej emerytury. Na przykład, jeśli ma emeryturę w wysokości 500 zł, to z programu "Mama 4 plus" otrzyma 600 zł.
Wypłata świadczenia przysługuje od miesiąca wydania przez prezesa ZUS lub KRUS decyzji przyznającej świadczenie, ale nie wcześniej niż od ukończenia powszechnego wieku emerytalnego.