Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Duńska sieć handlowa "Netto" postanowiła zatrudniać w swoich supermarketach także osoby niepełnosprawne.
Docelowo zamierza dać pracę jednej takiej osobie w każdej ze swych 157 placówek działających w Polsce. Tylu niepełnosprawnych może liczyć zatem na zatrudnienie. Skąd taka decyzja?
Jak wyjaśnia Sławomir Nitek, zastępca dyrektora Netto Polska i rzecznik prasowy , z pomocy niepełnosprawnych pracowników firma postanowiła skorzystać w 2008 roku, gdy miała problemy ze znalezieniem ludzi do pracy.
- Była to także odpowiedź na kierowane od różnych organizacji zapytania o możliwość współpracy przy aktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych - mówi Sławomir Nitek.
Mimo dotacji unijnych na programy wspierające zatrudnienie niepełnosprawnych i medialnych kampanii wciąż decyduje się na to niewielu pracodawców. Zniechęcają ich skomplikowane i często zmieniające się przepisy prawne, konieczność ponoszenia dodatkowych kosztów na dostosowanie miejsc pracy do potrzeb osoby niepełnosprawnej, obawa, że stan zdrowia niepełnosprawnego pracownika może się pogorszyć i trzeba będzie udzielić mu pomocy .
- Nie obawiamy się tych problemów - zapewnia Sławomir Nitek.- Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że osoby niepełnosprawne potrzebują więcej uwagi, ale kierownicy w naszych sklepach już zostali specjalnie poinstruowani i wyznaczeni na ich opiekunów - dodaje dyrektor Nitek.
Jak wyjaśnia Sławomir Nitek, zastępca dyrektora Netto Polska i rzecznik prasowy , z pomocy niepełnosprawnych pracowników firma postanowiła skorzystać w 2008 roku, gdy miała problemy ze znalezieniem ludzi do pracy.
- Była to także odpowiedź na kierowane od różnych organizacji zapytania o możliwość współpracy przy aktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych - mówi Sławomir Nitek.
Mimo dotacji unijnych na programy wspierające zatrudnienie niepełnosprawnych i medialnych kampanii wciąż decyduje się na to niewielu pracodawców. Zniechęcają ich skomplikowane i często zmieniające się przepisy prawne, konieczność ponoszenia dodatkowych kosztów na dostosowanie miejsc pracy do potrzeb osoby niepełnosprawnej, obawa, że stan zdrowia niepełnosprawnego pracownika może się pogorszyć i trzeba będzie udzielić mu pomocy .
- Nie obawiamy się tych problemów - zapewnia Sławomir Nitek.- Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że osoby niepełnosprawne potrzebują więcej uwagi, ale kierownicy w naszych sklepach już zostali specjalnie poinstruowani i wyznaczeni na ich opiekunów - dodaje dyrektor Nitek.
Nie kryje, że pewną zachętą do zainteresowania się możliwością zatrudnienia osób niepełnosprawnych, była też analiza comiesięcznych wydatków na obowiązkowe składki do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Zatrudniając osobę niepełnosprawną firma może uzyskać częściowe zwolnienie z tych opłat.
