

Prokuratorzy badają, jaki obiekt spadł na dom mieszkalny w Wyrykach (Lubelskie) i zniszczył dach – informuje prokuratura. Na Lubelszczyźnie szczątki dronów znaleziono w dziewięciu miejscach. Kilka z nich zidentyfikowano jako drony typu Gerbera.

Najnowsze ustalenia prokuratorów dotyczące dronów znalezionych na terenie woj. lubelskiego przekazała w czwartek (11 września) prok. Jolanta Dębiec z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
W przypadku obiektu, który spadł w Wyrykach Woli (pow. włodawski) na dom mieszkalny i zniszczył dach tego domu, prokuratura nie ustaliła „ponad wszelką wątpliwość” czy był to dron bądź jego elementy.
– Na chwilę obecną nie potwierdzono jeszcze, czy obiekt, który spadł na dom mieszkalny, był dronem, czy też jego elementem. Brak jest dowodów również tym samym na to, że jeśli to był ewentualnie dron, to czy on został zestrzelony – powiedziała prok. Dębiec Podkreśliła, że na miejscu wciąż pracują prokuratorzy i biegli. Oględziny w Wyrykach rozpoczęły się po decyzji inspektora nadzoru budowlanego o dopuszczeniu do takich prac i zabezpieczeniu obiektu przez Straż Pożarną.
W środę (10 września) na terenie Lubelszczyzny szczątki dronów odnaleziono w dziewięciu miejscach. Prok. Dębiec powiedziała, że w sześciu przypadkach czynności śledczych związane z zabezpieczeniem śladów i dowodów zostały już zakończone, w trzech miejscach jeszcze trwają.
Według dotychczasowych ustaleń prokuratury w sześciu przypadkach doszło do upadku dronów. Chodzi o miejscowości: • Czosnówka (pow. bialski) • Krzywowierzba Kolonia (pow. parczewski) • Wohyń (pow. radzyński) • Wielki Łan (pow. włodawski) • Zabłocie-Kolonia (pow. bialski) • Bychawka Trzecia (pow. lubelski). – Zabezpieczone zostały tam drony, których uszkodzenia wynikały wyłącznie z ich upadku na ziemię – podała Dębiec.
Kilka ze znalezionych bezzałogowców zidentyfikowano jako drony typu Gerbera tzw. wabiki. Na niektórych dronach znajdowały się fragmenty napisów cyrylicą.
Prok. Dębiec dodała, że wstępne badania dronów pod kątem śladów pirotechnicznych i chemicznych dały wynik negatywny: – Na podstawie wykonanych czynności, w szczególności oględzin, nie ujawniono w tych obiektach latających materiałów wybuchowych.
Jak dodała Dębiec, w dwóch przypadkach prawdopodobnie doszło do zestrzelania drona: – W Cześnikach z powiatu zamojskiego i w Wyhalewie z powiatu parczewskiego zabezpieczono fragmenty drona. Fakt, że ujawniono te fragmenty, wynikał najprawdopodobniej z powodu zestrzelenia tych dronów.
