Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Którą uczelnię i jaką pracę wybrać - to jedne z najważniejszych decyzji stojących przed młodzieżą. W jej podjęciu pomagają Dni Kariery Zawodowej w puławskim ZST. O uczniów szkół średnich w czwartek walczyły lubelskie i puławskie uczelnie, a także wiodące firmy przemysłowe i wojskowi.
W hali puławskiego "Chemika" w czwartek pojawiły się dziesiątki stoisk, zarówno lokalnych firm (Mostostal, Krzaczek, Zakłady Azotowe, Nałęczów Zdrój), uczelni wyższych oraz studiów zawodowych. Młodzież miała okazję porozmawiać ze studentami i pracownikami firm, przejrzeć ulotki i poznać przygotowane dla nich oferty.
Jeśli chodzi o karierę zawodową, nie brakuje ofert dla absolwentów uczelni technicznych. Fachowców potrzebuje m.in. Krzaczek, jak i Nałęczów Zdrój, producent znanej "Nałęczowianki". - Przyjmiemy operatora produkcji oraz operatorów wózków widłowych. To jest praca zmianowa, na cały etat. Oprócz atrakcyjnych zarobków oferujemy pakiet benefitów - mówi Ewelina Patynowska
W wyborze uczelni pomagali natomiast studenci i pracownicy poszczególnych uniwersytetów. Wśród nich nie zabrakło puławskiej filii UMCS-u. -Oferujemy kilka kierunków, takich jak wychowanie fizyczne, chemia techniczna, fizjoterapia i administracja publiczna. Warto wybrać nasz wydział, bo mamy niewielkie grupy, jest kameralnie, a przez to możemy lepiej przygotowywać się do zajęć - zachęca Dominika Antosz. Z kolei do wyboru WF-u przekonywał Piotr Sadurski. - Po tym kierunku można zostać wuefistą, ale także zdobyć np. uprawnienia trenerskie - zauważa.
Dla miłośników zwierząt (i nie tylko) swoją ofertę przygotował Uniwersytet Przyrodniczy. Jego pracownicy i studenci zachęcali do wyboru unikatowych kierunków takich jak animaloterapia, behawiorystyka zwierząt, a także do tradycyjnej weterynarii, geodezji, czy kartografii.
Swoje stoisko przygotowało również Medyczne Studium Zawodowe. Jego uczennice w białych fartuchach mierzyły chętnym ciśnienie krwi, wagę i zachęcały do skorzystania z ich edukacyjnej oferty. - Po ukończeniu studium możemy pracować w szpitalach, domach opieki, zajmować się osobami starszymi - wymienia Karolina Bednarczyk. - Zapraszamy na kierunek "opiekun medyczny" - dodaje.
