Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

15 czerwca 2006 r.
19:06
Edytuj ten wpis

Amoniak mistrza Matysiaka

Czterdzieści lat temu czerwiec był wyjątkowo ciepły. Czterdzieści lat temu w puławskich Zakładach Azotowych, na nocnej zmianie, ruszyła po raz pierwszy synteza amoniaku. Zmianą dowodził mistrz Józef Matysiak.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Pan Józef, obecnie na emeryturze, do dziś trzyma stare wycinki gazet. "Był piękny, słoneczny ranek, instalacja amoniaku lśniła srebrzyście w promieniach czerwcowego słońca” - to jego słowa, które powiedział dziennikarzowi, uruchamiając po raz pierwszy instalację syntezy amoniaku. Na zdjęciu w gazecie: mistrz Matysiak, w jasnym kasku, pochyla się przy "historycznym” zaworze w wydziale syntezy.

Do Puław z Pomorza
Józef Matysiak pochodzi z okolic Spały. Po wojnie jego rodzice wyjechali na Pomorze, na Pojezierze Drawskie. Tam skończył technikum mechaniczne, a później odsłużył wojsko - w jednostce w Elblągu. Tam też poznał swoją żonę. Jej rodzina, podobnie jak rodzice Józefa, wyjechała na Pomorze po zakończeniu wojny. - Tam, gdzie mieszkaliśmy, była praca tylko w PGR-ach. A my w PGR-ach pracować nie chcieliśmy. Ponieważ rodzina mojej żony pochodziła z Puław, tu stał ich dom, przy Polnej, to postanowiliśmy, że przyjedziemy właśnie tu - opowiada Józef Matysiak.
Początkowo pan Józef zatrudnił się w wytwórni żelatyny. W 1964 r. przeniósł się do Zakładów Azotowych. To były początki naszych "Azotów”.
W czerwcu start, w lipcu Gomułka
- Wciągnęła mnie ta romantyka wielkiej budowy, ujęło mnie to. Wszyscy tym żyli, z dnia na dzień coraz bardziej. I do Puław przyjeżdżało coraz więcej ludzi. Szybko zaczęły powstawać osiedla mieszkaniowe - wspomina pan Józef.
Azoty dawały pracę. Przygotowywano się do produkcji, montowano sprzęt, instalacje, maszyny. Pan Józef początkowo zajmował się "papierkową robotą”. Dziś mówi, że nie miał wtedy serca do kwitów. Chciał na produkcję. Tylko to go ciągnęło. I tak trafił na linię syntezy amoniaku.
- To był produkt wyjściowy, od którego zaczynaliśmy. Bez tego nie moglibyśmy produkować mocznika, a potem saletry - wyjaśnia.
Rozruch nie był łatwy. Ciągle trzeba było coś ulepszać, poprawiać, bo pojawiały się zjawiska, których w projekcie nikt nie przewidział. Wreszcie nadeszła ta noc: z 4 na 5 czerwca. To było gdzieś o czwartej nad ranem. Na nocnej zmianie, którą dowodził mistrz Matysiak, ruszyła synteza amoniaku.
- Wszyscy tym żyli. Tym, że będziemy ruszać z produkcją - wspomina pan Józef.
Zaraz rano był komunikat w radiu, potem w telewizji: "Azoty zaczęły produkować amoniak”.
A w lipcu do Azotów przyjechał z oficjalną wizytą Władysław Gomułka. Wzdłuż całej alei Tysiąclecia rozciągnięte były taśmy z chorągiewkami.

Kochałem tę robotę
To była ciężka praca. Ciągły huk tłoczonego pod ogromnym ciśnieniem gazu, ciągła walka z nieszczelnościami instalacji. A zimą było najgorzej - jak zamarzały zawory. Pracowało się wtedy w systemie trzybrygadowym - trzy brygady na trzy zmiany. To było tak, że siedem nocy pod rząd człowiek chodził na nocną zmianę. A ta ostatnia była najdłuższa - 12 godzin.
- To strasznie wyczerpywało - wspomina Józef Matysiak.
Człowiek był zmęczony, a praca wymagała ciągłej koncentracji, non stop, przez całą noc. Ciągle przychodziły nowe instrukcje, ciągle coś trzeba było zmieniać, pilnować. Jak na syntezie amoniaku coś szło nie tak, to inni też zaraz musieli przestawiać parametry. Całą noc człowiek musiał być w pełnej gotowości. Potem, po siedmiu nocach, zanim wpadło się w rytm normalnego snu, to już znów trzeba było iść pracować na noce.
- W końcu było tak, że kiedy powinno się spać, to sen nie przychodził. A jak trzeba było pracować, to spać się chciało jak diabli, a człowiek musiał być skoncentrowany - mówi Józef Matysiak.
Na syntezie amoniaku przepracował 10 lat, w Azotach - 31.
- Tak mnie to jakoś trzymało, kochałem tę robotę - wspomina.
Miał propozycje pracy, choćby z Rafinerii Gdańskiej. Ale jak już chciał zmienić, to Azoty nie chciały wypuścić doświadczonego pracownika.

Mistrz ma wolne
Od 10 lat Józef Matysiak jest na emeryturze. W teczce trzyma wycinki starych gazet, dyplomy, odznaczenia dla wybitnego pracownika przyznawane z okazji kolejnych, okrągłych jubileuszy zakładu. I świadectwa kwalifikacji.
Żona, która pracowała w Biowecie, też już jest na zasłużonym odpoczynku. Mają dwie dorosłe córki: jedna pracuje w służbie zdrowia, druga w laboratorium. Teraz pan Józef ma czas na działkę, na swoje hobby. Pochłania książki geograficzne i historyczne. Pasjonuje go historia od wojen napoleońskich, szczególnie cały wiek XX z naciskiem na II wojnę światową (na stole w czasie naszej rozmowy leży książka o polskich lotnikach).
- Lubię też podróżować, najdalej udało mi się do Kanady pojechać. Teraz to pieniędzy brakuje - mówi Józef Matysiak.

Pozostałe informacje

Półfinałowa rywalizacja w Sopocie była bardzo ciekawa

PGE Start Lublin wyraźnie przegrał w Sopocie i po dwóch spotkaniach w tej parze jest remis

To był zupełnie inny mecz niż ten rozegrany w środę. Przede wszystkim widać, że Trefl Sopot odrobił pracę domową związaną z porażką w pierwszym spotkaniu. Tym razem to gospodarze byli górą - 95:79.

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać
ZDJĘCIA
galeria

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać

Świdniczanka prowadziła w derbach z Avią, ale drugi raz w tym sezonie musiała uznać wyższość sąsiada zza miedzy. Tym razem żółto-niebiescy wygrali 2:1. A to oznacza, że drużyna Łukasza Gieresza w ostatniej serii gier jeszcze będzie musiała powalczyć o utrzymanie

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Policjanci z Lublina poszukują oszustów, którzy wyłudzili od jednego z mieszkańców ponad 180 tys. zł. Do mężczyzny zadzwonili oszuści z informacją, że jego oszczędności są zagrożone.

Panie aktywnie włączyły się w kampanię Rafała Trzaskowskiego
Wybory prezydenckie 2025

Lubelski sztab Trzaskowskiego podsumowuje kampanię: wybór między krawatem a bejsbolem

Wyraźne zmęczona europosłanka Marta Wcisło, jeszcze przed rozpoczęciem konferencji prasowej podsumowującej kampanię prezydencką Rafała Trzaskowskiego w naszym, regionie, po cichu powiedziała, że w końcu będzie miała czas posprzątać mieszkanie. A tak bardziej politycznie, to poseł Michał Krawczyk, szef lubelskiego komitetu, i jego ekipa przypomnieli, że 1 czerwca oddamy głos w niezwykle ważnych wyborach.

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Zbudowany w marcu 2022 roku ekran akustyczny przy boisku szkolnym na os. Włostowice w Puławach decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego - nie zostanie rozebrany. O likwidację bariery starało się jedno z małżeństw. To samo, które doprowadziło do zamknięcia boiska.

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie
Zdjęcia
galeria

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie

Społecznego buntu przeciwko władzy Donalda Tuska już nie zatrzymamy, my wygramy- grzmiał w Białej Podlaskiej Karol Nawrocki. Kandydat na prezydenta zachęcał wyborców do pełnej mobilizacji w niedzielnych wyborach. Poparcia udzielił mu niedawny kontrkandydat, Marek Jakubiak.

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”
ZDJĘCIA
galeria

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”

- Franciszko Arnszteinowo... Rufciu Winograd... Pani Apolonio… Dzięki wam tutaj jestem. Bo pisałam. Ale i wy ze mną teraz jesteście, dzięki książce. Może literatura ma jakiś sens - mówiła Hanna Krall podczas uroczystości nadania Honorowego Obywatelstwa Lublina.

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Nie prokuratura, ale policja ma zająć się wyjaśnieniem czy w ostatni poniedziałek, gdy podczas sesji Rady Miasta Zamość w Sali Consulatus pojawił się Robert Bąkiewicz z ekipą telewizji Republika, doszło do złamania prawa.

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu
galeria

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu

Panie w czerwonych koralach. Panowie z transparentami i flagami: polską i unijną. Nie zabrakło tabliczek i transparentów z podobizną i hasłami poparcia ich kandydata na prezydenta. Tak członkowie sztabu Rafała Trzaskowskiego w Zamościu podsumowali na kilka godzin przed ciszą wyborczą kończącą się kampanię.

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

Już po raz trzeci litery opanują Ogród Saski – a wszystko za sprawą Festiwalu Alfabet, który w dniach 31 maja – 2 czerwca zaprosi młodych (i nieco starszych) miłośników książek do wspólnego odkrywania magii czytania. W tym roku całą imprezą rządzi litera „C” – jak ciekawość, Carroll, Collodi, czary… i całe mnóstwo świetnych wydarzeń!

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

W dobie gwałtownego rozwoju technologii i przenoszenia się coraz większej części działalności gospodarczej do Internetu, umiejętności z zakresu marketingu cyfrowego stają się kluczowe dla każdego, kto chce skutecznie funkcjonować w świecie biznesu.

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane to jedna z najstarszych i najbardziej uniwersalnych form rozrywki. Współcześnie na rynku dostępnych jest wiele wersji gier karcianych, które nie polegają jedynie na klasycznych zasadach pokera, brydża czy pasjansa.

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Rozwój handlu internetowego otworzył drzwi do biznesu tysiącom przedsiębiorców. Niezależnie od tego, czy prowadzisz własny sklep internetowy, sprzedajesz na platformach typu Allegro, Amazon czy działasz w modelu dropshipping – księgowość e-commerce to temat, którego nie da się pominąć. W tym artykule przedstawiamy praktyczny przewodnik, który pomoże Ci odnaleźć się w gąszczu obowiązków podatkowych i formalności związanych z prowadzeniem biznesu online.

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Swego czasu Jan Brzechwa pisał "Dzik jest dziki, dzik jest zły...". Jednak ten z lubelskiego skansenu nie zrobi nam krzywdy i zaprasza do odwiedzin.

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-letnia kierująca renaultem potrąciła przejeżdżającą przez przejście 70-letnią rowerzystkę, po czym uciekła z miejsca zdarzenia. Seniorka z ciężkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium