Cztery zarzuty usłyszał 46-letni mieszkaniec Puław podejrzany o groźby wobec znajomego oraz posiadanie narkotyków. Został zatrzymany w jednym z puławskich hoteli, gdzie wszczął awanturę ze swoją partnerką.
Z materiałów sprawy wynika, że 46-latek od pewnego czasu groził swojemu znajomemu, podejrzewając, że spotyka się z jego byłą partnerką. Ten miał nie przywiązywać wagi do gróźb zabojstwa i uszkodzenia ciała wypowiadanych w jego kierunku. Uznał całą sytuację za mało istotną i nie zgłaszał niczego organom ścigania.
Sytuacja zmieniła się w sobotę, 6 września. Doszło wówczas do spotkania się obu mężczyzn i ich aktualnych kobiet pod jednym ze sklepów w Puławach. Skończyło się awanturą, w wyniku której 46-latek uderzył pokrzywdzonego w głowę oraz zagroził mu dalszym pobiciem, a nawet zabójstwem. Groźby wypowiadał również wobec dziewczyny pokrzywdzonego.
Dzień później pokrzywdzony zgłosił się do komendy w Puławach gdzie złożył zawiadomienie o groźbach. Tego samego dnia do dyżurnego puławskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie awanturującym się z kobietą w jednym z hoteli na terenie Puław. Okazało się, że awanturnikiem był 46-latek, który wcześniej groził swojemu znajomemu. Był nerwowy i pobudzony. Policjanci podejrzewając jaka może być przyczyna jego pobudzenia przeszukali go i znaleźli przy nim susz marihuany oraz narkotyki syntetyczne.
Po przesłuchaniu pokrzywdzonych i świadków, policjanci sformułowali i przedstawili zarzuty puławianinowi, a we wtorek (9 września) został doprowadzony przed oblicze prokuratora, który zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji oraz zakazu zbliżania się do pokrzydzonych. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
