Nigdzie nie będziesz tak bezpieczny jak na drodze w Włostowicach. Wysepki, wzniesienia i blokady dróg czyli rozwiązania rodem z holenderskich miasteczek powstaną na puławskim osiedlu. Będzie tu tak nowatorsko, że na Włostowicach mają się szkolić inżynierowie i studenci z całej Polski
Według koncepcji niemal cały obszar Włostowic zostanie zamieniony w strefę z ograniczeniem prędkości do 30 km/godz. Szybciej, czyli do 50 km/godz. będzie można poruszać się tylko po głównych drogach przelotowych.
Zablokowanych zostanie kilka wjazdów do uliczek. Na niebezpiecznym skrzyżowaniu ulic Kazimierskiej, Zielonej i Skowieszyńskiej gdzie bardzo często dochodzi do wypadków pojawi się sygnalizacja świetlna oraz lewoskręty.
Łatwiej będzie przechodzić przez jezdnię, bo na środku przejść dla pieszych powstaną wysepki. Wiele skrzyżowań zostanie wyniesionych kilka centymetrów do góry, aby kierowcy musieli tam zwalniać. W niektórych miejscach na jezdni powstaną tzw. pinezki, czyli kwadratowe lub okrągłe wzniesienia działające podobnie jak progi spowalniające.
Specjalne rozwiązania czekają także na miejsca, w których przebywają dzieci. Ulice Mierosławskiego i Woronicza to według Holendrów szlak szkolny, gdzie kierowcy powinni szczególnie zwracać uwagę na pieszych. W okolicy przedszkola przy ul. Traugutta powstanie parking, żeby nie trzeba było wysiadać z aut zatrzymujących się wprost na jezdni.
W sprawę zaangażowało się Ministerstwo Transportu, które chciało na polski grunt zaszczepić rozwiązania zastosowane w jednym z holenderskich miasteczek, gdzie od 30 lat wydarzył się tylko jeden śmiertelny wypadek drogowy. Plan budowy podobnego miasteczka został poprzedzony konsultacjami społecznymi z mieszkańcami Włostowic. Holendrzy, którzy zajęli się opracowywaniem konkretnych rozwiązań, przesłali stronie polskiej gotową koncepcję.
Po rozstrzygnięciu przetargu na projekt budowlany ogłoszony właśnie przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego do prac wezmą się zarządcy poszczególnych dróg. Każdy wykona fragment remontu, za który zapłaci tylko w połowie. Resztę finansuje Ministerstwo Transportu. W sumie cała inwestycja ma kosztować kilkanaście milionów złotych. Realizację projektu zaplanowano na lata 2007-2008.
Oprócz uspokojenia ruchu w osiedlu, Włostowice staną się także miejscem szkoleń. - Projekt jest tak nowatorski, że miejsce będą odwiedzać inżynierowie, zarządcy dróg, czy studenci - mówi Wiesław Stolarski.