Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

6 października 2005 r.
18:33
Edytuj ten wpis

Kontusze i zapaski

Za Nałęczowem Bronice Kolonia znikły w jesiennej mgle. Ledwo widać po lewej i prawej stronie drogi osowiałe krzewy, drzewa o mokrych liściach i pola znów zaorane. Dom Marty Miśniakiewicz stoi na wzgórzu, schowany pod starymi drzewami orzecha. To tu mieści się Pracownia Strojów Regionalnych i Ludowych

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Początki
- Jak to się zaczęło? Zawsze lubiłam robić na drutach, haftować. Kiedyś na prezent rodzinie z USA uszyłam stroje ludowe. I wujek wtedy powiedział - "Dlaczego się tym nie zajmiesz?”. To był jego pomysł, a nie mój - wspomina młoda ładna blondynka Marta Miśniakiewicz. - Ja z wykształcenia jestem inżynierem - dodaje jeszcze i mówi, że wbrew pozorom ten zawód jest teraz pomocny.
- Studia nauczyły mnie precyzji, umiejętności obliczania proporcji, operowania narzędziami. Moim materiałem są nie tylko najdelikatniejsze koronki, ale także np. drut.
Część pudeł w pracowni zajmują lalki prezentujące obrzędy ludowe - "Kolędę”, "Dożynki”, "Śmigus dyngus”, ale na miejscu jest tego niewiele. Większość eksponatów jest właśnie prezentowana na wystawie w Nýiracsád na Węgrzech.
Dokumentowanie
W obszernej pracowni wszystko ma swoje miejsce. Na stosie tekturowych pudełek napisy - "chustki lalek”, "złoto”, "gorsety”, "cekiny”, "wzory haftów”. Piętrzą się pojemniczki z koralikami, złocistymi cekinami, srebrnymi dodatkami, spinkami i tym, co tak pięknie zdobi, lśni, czaruje w świetle scenicznych reflektorów.
- Bodaj najwięcej czasu zajmuje opracowanie. Strój ludowy to nie moda, która zmienia się z sezonu na sezon. Tu trzeba dokładności i wiedzy.
Jeździ po muzeach, szuka w zbiorach etnograficznych, fotografuje, tworzy dokumentację. Później mozolnie liczy nitki, kalkuje wzór haftu, zmaga się z przeszłością XVII-wiecznego kontusza, albo stroju, który udało się odkupić od starej babci na wsi.
- Tkaniny, których kiedyś używano, są niespotykanej urody, jakości i trwałości - dodaje wspominając eksponaty z muzeum w Krakowie.
Dodatki z importu
- To na scenie musi wyglądać - wyjaśnia. - Na przykład w ludowej tradycji fiolet jest kolorem żałobnym, a w wielu strojach dziś jest stosowany, bo na scenie dobrze się prezentuje. Dawniej portki góralskie robiono z tkaniny grubości pół centymetra i noszono na gołe ciało. Teraz nie.
Przyjeżdżają tu do Bronic choreografowie i kierownicy wielu zespołów, uzgadniają najdrobniejsze szczegóły. Ale niektórzy mają zaufanie do firmy i po prostu przysyłają zamówienie.
- W Lubelskiem dominuje układ pasków poziomy, a w łowickim pionowy. Kiedyś robiło się ubranie z tego, czym gospodarstwo dysponowało - z wełny owczej, lnu. O ile podstawowy surowiec był rodzimy, to dodatki kupowano na jarmarkach, u wędrownych kupców, a więc chustki, koraliki, wstążki były z "importu”. Podobnie jak dziś.
Kwestia gustu
Strój lubelski jest barwny, bogaty. Ten z Powiśla, a więc m.in. z rejonu Puław, składa się ze spódnicy ciemnej w poziome pasy i takiegoż gorsetu, z fartucha, koszuli z haftem płaskim czerwonym i niebieskim. Ilość naszytych wstążek na spódnicy zależała od zamożności właścicielki. Jak miała parę groszy dokupowała je na jarmarku i doszywała. Mężczyźni ubierali się w czarne lub granatowe portki i kamizelę na białą koszulę.
- Wygląd stroju zależał od fantazji i poczucia piękna tego, kto go szył i nosił - mówi. - Czy wpływ na to miały "pola malowane” i "kalina czerwona”? Wątpię. Raczej umiejętność wykonania i gust. W muzeach oglądam ubiory niezwykłej urody i precyzji wykonania i takie, które zostały uszyte bardzo nieudolnie.
Powrót do przeszłości
Uszycie wymaga czasu, wiedzy i cierpliwości.
- 5 krzyżyków mieści się na centymetrze kwadratowym lnianej koszuli. 200 krzyżyków można wyhaftować w ciągu godziny. Ile trwa wykonanie całego stroju? Może tydzień? Często używamy materiałów gotowych. Na przykład do stroju miejskiego żywieckiego kupuje się stilonowy tiul. Kiedyś był haftowany, bawełniany. Ten stilonowy nie da się wygotować, nakrochmalić.
Zainteresowanie strojem narodowym, regionalnym jest coraz większe. Zamawiają go indywidualne osoby - np. do zajazdów, firm, ale też Polacy mieszkający za granicą.
- Niemcy, Norwegowie często noszą stroje regionalne i dumni są z tego. Cieszę się, że u nas też taki trend się rodzi. I że zamówień jest coraz więcej. Bo to oznacza, że chętniej podkreślamy swoją odrębność kulturową, oraz że moja firma ma coraz lepsze widoki na przyszłość.

Pozostałe informacje

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium