Komisja rewizyjna puławskiej rady miasta zamierza przyjrzeć się protokołom z konkursu na dyrektora Miejskiego Przedszkola nr 13. Uczestnicząca w nim nauczycielka podejrzewa, że procedury nie zostały zachowane, a głosowanie zostało ukartowane,
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Sprawa dotyczy konkursu na dyrektora przedszkola przy ul. M. Curie-Skłodowskiej w Puławach. Jego dotychczasowa dyrektor, Maria Marczuk w tym roku przechodzi na emeryturę.
Zainteresowanie stanowiskiem wykazały trzy nauczycielki, w tym Anna Niespodziana z MP nr 16 i Justyna Jeżak z MP nr 18. Komisja konkursowa, której przewodniczyła wiceprezydent Ewa Wójcik zdecydowała o wyborze tej drugiej. Problem w tym, że według Niespodzianej, nie wszystko w tym konkursie przebiegało tak, jak powinno. Zaczęło się od plotek o tym, że stanowisko dyrektora zostało „przyznane” jeszcze przed przesłuchaniami kandydatek. Wątpliwości nauczycielki wzbudził także skład komisji, który to jej zdaniem nie był przypadkowy oraz różnice w trudności pytań kierowanych do poszczególnych kandydatek.
– Wydaje mi się, że wybór członków komisji nie był demokratyczny. Nie wiem także dlaczego moje kontrkandydatki nie musiały odpowiadać na część pytań, które skierowano w moją stronę. Uważam, że należy sprawdzić, czy zachowane zostały wszystkie procedury, dlatego zawiadomiłam komisję rewizyjną rady miasta – mówi Anna Niespodziana.
Radni nie kryją, że udowodnienie nieprawidłowości nie będzie łatwe, ale komisja zdecydowała o wszczęciu kontroli. Jeśli ta potwierdzi domysły przegranej kandydatki na dyrektora, konkurs może zostać unieważniony.
– Będziemy chcieli uzyskać dostęp do dokumentów konkursowych oraz porozmawiać o jego przebiegu z radnym, który pełnił w nim rolę obserwatora. Jeśli okaże się, że procedury zostały naruszone, będziemy musieli zawiadomić o tym fakcie odpowiednie służby, np. Najwyższą Izbę Kontroli. Niewykluczone, że konkurs trzeba będzie powtórzyć – mówi radny Artur Kwapiński, członek komisji rewizyjnej.
O komentarz w tej zapytaliśmy przewodniczącą komisji konkursowej. Wiceprezydent Ewa Wójcik stwierdziła, że konkurs na dyrektora MP nr 13 był zgodny z przepisami prawa, a zarzuty stawiane przez nauczycielkę nazwała jej subiektywnym poglądem, do którego nie zamierza się odnosić. Zdaniem wiceprezydent w tej sprawie istotne jest określenie właściwych kompetencji organów, które się do niej odnoszą.