Mieszkańcy Puław w czwartek wieczorem mieli okazję obejrzeć przedwojenną ekranizację "Pana Tadeusza". Niemy film wyświetlono na placu F. Chopina. Ścieżkę dźwiękową na żywo wykonywał muzyk i kompozytor, Marcin Pukaluk.
Film z 1928 roku wyświetlono na ścianie poczty. Jak przypomniał dyrektor POK "Dom Chemika", Zbigniew Śliwiński, to właśnie ten film wyświetlano w II RP w ramach 10-lecia odzyskania niepodległości. Jego premierę oglądali wtedy m.in. Ignacy Mościcki i Józef Piłsudski. Co ciekawe, materiał filmowy przepadł w czasie wojny, a większość taśmy odnaleziono dopiero w 2006 roku.
Dzieło w reżyserii Ryszarda Ordyńskiego to kino nieme. Współcześnie, muzykę do niego napisał Tadeusz Woźniak, ale swoją wersję skomponował także Marcin Pukaluk. I to właśnie ten ostatni, na swoich instrumentach klawiszowych zagrał dla zgromadzonych na placu F. Chopina widzów. - Przy komponowaniu starałem się, żeby film oddał rytm poezji Adama Mickiewicza. Uważam, że to bardzo dobra ekranizacja, chociaż niektóre jej fragmenty mogą śmieszyć - mówił muzyk zapraszając na seans.
Warto dodać, że Puławy to w tym roku jedno z wielu miast, które zdecydowało się na wyświetlenie tej wersji "Pana Tadeusza" w ramach 100-lecia odzyskania niepodległości. Na ten sam pomysł zdecydowano się także m.in. w Legnicy, Krakowie, Toruniu, Sokółce, Sztumie, Opolu, Limanowej, Grudziądzu, czy Nadarzynie.