Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W tym roku swoje kina samochodowe, nie licząc Puław, planowane są m.in. w Lublinie, Rzeszowie, Przemyślu, Mielcu i Stalowej Woli.
(fot. rs/archiwum)
Puławy przyzwyczaiły swoich mieszkańców do regularnej, corocznej organizacji seansów kina samochodowego. Ze względu na przepisy związane z pandemią, organizacja takiej imprezy obecnie nie wchodzi w grę. Urzędnicy czekają na poluzowanie obowiązujących przepisów.
Z uwagi na absolutny brak wydarzeń kulturalnych, wśród mieszkańców Puław pojawił się pomysł przyspieszenia organizacji letniego kina samochodowego. Pytanie o taką możliwość do prezydenta miasta wysłał w tym miesiącu Hubert Banaszek. Paweł Maj o opinię w tej sprawie zwrócił się do puławskiego sanepidu, a ten wskazał na zapisy obowiązującego rozporządzenia, które jednoznacznie blokują obecnie możliwość organizacji samochodowego kina. Prezydent zapewnił jednak, że "jeśli sytuacja na to pozwoli", puławianie filmowe seanse obejrzą.
- Czekamy tylko na poluzowanie przepisów. Jeśli kina samochodowe będą legalne, będziemy chcieli je zorganizować. Myślimy o lipcu, oczywiście na parkingu Puławskiego Parku Naukowo-Technologicznego - mówi Łukasz Kołodziej z Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej puławskiego magistratu. Chęć organizacji kina potwierdza także Tomasz Szymajda, prezes PPNT.
Kino samochodowe w Puławach zazwyczaj uzupełniało miejską ofertę kulturalną. W tym roku, z uwagi na pandemię, filmowe seanse na parkingu technoparku mogą być natomiast jedyną puławską imprezą tego rodzaju w ciągu całego, zbliżającego się lata.
- To obecnie najbezpieczniejsza forma wydarzenia kulturalnego, czegoś, w czym wspólnie może uczestniczyć wielu mieszkańców. Dlatego mamy ogromny wzrost zainteresowania kinem samochodowym ze strony tak samorządów, jak i prywatnych firm. Ten skok oceniłbym nawet na 1000 procent, licząc rok do roku. Wszyscy czekają już tylko na zgodę i rezerwują terminy - mówi Przemysław Żurek, właściciel firmy Kinomobilne.pl. - W tym roku nie będzie festynów, ani koncertów. A ludzie muszą, powinni dostać coś w zamian. Dlatego cała nasza branża czeka na tę zgodę ze strony władz. Liczymy na to, że stanie się to jak najszybciej - dodaje.
Sama organizacja kina samochodowego w czasie pandemiii tylko w niewielkim stopniu różniłaby się od standardowej. Największą spodziewaną różnicą może być brak leżaków i innych miejsc siedzących dla osób niezmotoryzowanych (lub ich rozstawienie na większej przestrzeni). Do tego doszedłby obowiązek zasłaniania ust i nosa np. w drodze po popcorn oraz konieczność zachowywania wymaganego dystansu. Według osób z branży, możliwy termin zdjęcia zakazu organizacji kin samochodowych to końcówka maja lub początek czerwca.
