Puławy. Pomnik kapitana odsłonięty

To była szczególna uroczystość, nie tylko dla władz miasta i powiatu, ale przede wszystkim dla rodziny Władysława Szczypy, która o jakiś rodzaj upamiętnienia tego bohatera starała się od dawna. Podczas oficjalnego odsłonięcia jego pomnika przybył jego wnuk oraz prawnukowie.

- Dziadek wyzwolił Puławy, był pierwszym posłem ziemi puławsiej, radnym miejskim, w kampanii wrześniowej dostał się do niewoli sowieckiej i został zamordowany. Ja i moja rodzina uważaliśmy, że trzeba go upamiętnić, staraliśmy się o tablicę, ale dzięki staroście i radnym udało się pójść dalej - mówił Lech Marczak, wnuk kapitana.

O historii działań mających na celu zachowanie pamięci o tym zasłużonym dla Puław żołnierzu, samorządowcu i społeczniku zgromadzonym opowiedział Zbigniew Kiełb.

- W 2007 roku porucznik został pośmiernie awansowany na stopień kapitana. Pięć lat temu przy Gimnazjum w Gołębiu posadzono na jego część dąb katyński, a dzisiaj wspólnie z zarządem powiatu i radnymi doprowadziliśmy do powstania tego pomnika, trwałego miejsca pamięci. Wszyscy radni, a także Tadeusz Filipowicz i Związek Oficerów Rezerwy, Koło Puławy są jego fundatorami. Wspólnie postawiliśmy dzisiaj kropkę nad "i". Świętujemy rocznicę odzyskania wolności. Nam tę wolność dał pan Władysław Szczypa - mówił historyk, który był jednym z głównych inicjatorów powstania monumentu.

Głos zabrał także Witold Popiołek, starosta powiatu puławskiego. - Wolność i niepodległość nigdy nie są dane raz na zawsze, dlatego przekazujmy pamięć o tych bohaterach, którzy walczyli o te małe ojczyzny, ale również o naszą ojczyznę, Polskę.

Pomnik poświęcił ksiądz dziekan Piotr Trela, a odsłonili go starosta wspólnie z wnukiem Władysława Szczypy. Na zakończenie kwiaty przy nowym miejscu pamięci złożyły delegacje złożone z przedstawicieli władz miasta, powiatu, rodziny bohatera oraz służb mundurowych. W uroczystości wzięli udział także harcerze, kombatanci oraz mieszkańcy Puław.