We wtorek wieczorem spłonął drewniany pustostan przy ul. Mickiewicza w Puławach. Pożar wybuchł kilkanaście minut przed godz. 23. Strażacy z ogniem walczyli przez ponad dwie godziny.
Ogień szybko objął całą drewnianą konstrukcję domu. Gdy na miejsce przyjechały pierwsze jednostki, pożar był już rozwinięty. W jego gaszeniu uczestniczyli strażacy z puławskiej PSP, a także ich koledzy ze straży pożarnej Zakładów Azotowych. Akcja zakończyła się kilka minut przed pierwszą w nocy.
- Nie było osób poszkodowanych. To był niezamieszkały budynek, bez instalacji elektrycznej. Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalanie, ale nie wykluczamy zaprószenia ognia - mówi mł. bryg. Grzegorz Jeżak z puławskiej PSP.
Mimo tego, że nieruchomość przy Mickiewicza oficjalnie była pustostanem, to okoliczni mieszkańcy nie raz widzieli przy niej osoby bezdomne. Dla pewności na miejsce skierowano także pogotowie ratunkowe. Straty oszacowano na 20 tys. zł.