Miasto Słupsk na razie nie musi płacić puławskiej spółce Termochem 24 mln zł. Taką kwotę zasądził wcześniej warszawski Sąd Arbitrażowy za zerwanie kontraktu na budowę aquaparku. Z kolei Sąd Apelacyjny w Gdańsku prawomocnie wstrzymał egzekucję należności.
Budowę parku wodnego „Trzy Fale” Termochem rozpoczął w 2010 r. Po trzech latach zniecierpliwione powolnym postępem prac władze Słupska zerwały umowę domagając się od puławskiej firmy odszkodowania w wysokości 24 mln zł. W odpowiedzi Termochem zażądał od miasta takiej samej kwoty za zerwanie kontraktu. Sprawą zajął się Sąd Arbitrażowy w Warszawie. Zapadł wyrok. Na jego mocy Słupsk miał wypłacić przedsiębiorstwu z Puław niemal 26 mln zł, a firma miała zwrócić miastu 1,2 mln zł.
Sąd Apelacyjny wstrzymał egzekucję. Sprawa wzajemnych roszczeń pomiędzy Słupskiem, a puławską firmą będzie musiała być zbadana jeszcze raz.
– Cieszy mnie, że sąd wziął pod uwagę interes społeczny tej sprawy. Nie mamy 24 mln zł nadwyżki budżetowej, egzekucja takiej kwoty byłaby dla nas zabójcza. To bardzo dobra wiadomość dla Słupska i oznacza, że mamy ogromne szanse wygrać tę sprawę – mówi Radiu Gdańsk, prezydent Słupska Robert Biedroń.