Targi Pracy i Edukacji w Puławach. Praca nawet dla krasnoludów [zdjęcia]

Większość gości na targach stanowiła młodzież z ostatnich klas szkół podstawowych, która przeglądała oferty puławskich liceów, techników i szkół zawodowych. Starały się pokazać z jak najlepszej strony, pokazując m.in. elementy wyposażenia pracowni, częstując wypiekami, przeprowadzając eksperymenty chemiczne itp.

Szkoły kuszą uczniów

– Nasza szkoła daje nam wiele perspektyw, mamy dużo godzin zawodowych, praktyk i zajęć pozalekcyjnych. Możemy poznawać zasady działania urządzeń, co jest znacznie lepsze od teorii – mówi Mateusz z samorządu uczniowskiego ZST, czyli puławskiego „Chemika”. Na ich stoisku można było oglądać m.in. wnętrze kryształu pod mikroskopem, wytworzone przez uczennice mydła, a nawet lampę z witaminy C.

Widoczni byli także uczniowie ZS nr 1 im. S. Sempołowskiej, którzy przygotowali m.in. stoisko fryzjerskie. – Po naszej szkole młodzież może dostać pracę, nabyć przydatnych umiejętności. Poza tym mamy dobrą atmosferę, pięknie wyposażone pracownie i fajne dzieciaki, z których wydobywamy to, co najlepsze – mówi Marzena Kitka, pedagog szkolny w puławskich „Garach”.

Do swojej szkoły przekonywali także uczniowie i nauczyciele ZS nr 2, czyli „Budowlanki”. – Naszym atutem jest to, że kształcimy na kierunkach, które są poszukiwane na rynku pracy, takich jak technik geodeta, informatyk, technik budownictwa, czy mechanik – mówi nauczyciel, Tomasz Próchniak.

Na targach wyróżniały się także stoiska ZS nr 3 im. M. Dąbrowskiej. – W szkole stawiamy na praktykę, mamy dużo zajęć na fantomach, ale ćwiczymy również na prawdziwych elementach organizmów, co jest bardzo ciekawe – mówi Milena, uczennica kierunku technik weterynarii, która chwali również zaangażowanie nauczycieli. ZS nr 3 to również klasy mundurowe, które na miejscu częstowały wojskową grochówką.

Nie brakowało również ofert spoza miasta. – Zapraszamy do ZS Agrobiznesu w Klementowicach. Mamy prężnie działający samorząd uczniowski, zajęcia sportowe, projekty językowe i nowy kierunek, technika informatyki. Poza tym wspieramy wolontariat i rozwijamy zainteresowania – wymienia nauczycielka Jadwiga Pietrzak.

Firmy kuszą pracowników

Klementowice były widoczne również na stoiskach pracodawców skierowanych do osób dorosłych. Pracowników produkcyjnych i operatorów wózków widłowych potrzebują miejscowe firmy zajmujące się produkcją mrożonych owoców i warzyw. – Zbliża się sezon, więc prowadzimy już rekrutację – mówi Justyna Małecka z firmy Klementynka.

Nowych pracowników potrzebują także Magiczne Ogrody. – Kucharzy, pomoc kuchenną, osoby do nakładania lodów, a także animatorów – wymienia Beata Bieniek. Potrzebni są m.in. o krasnoludy, bulwiaki, morgole i wróżki.

Sprzedawców potrzebują natomiast puławskie sklepy. Leroy Merlin do działu ogrodowego i hydraulicznego, a CCC oczywiście do sprzedaży obuwia. W tym ostatnim wolne stanowiska są zarówno w Puławach, ale także w Lublinie i Radomiu. – Oferujemy od razu umowę o pracę, najpierw na okres próbny, a gdy dana osoba się sprawdzi, zostaje – zapewnia Magdalena Baćkowska, kierownik puławskiego salonu.

Wakaty znajdują się także w puławskiej komendzie policji. – To wymagająca, ciężka, ale ciekawa praca. Zachęcamy do udziału w rekrutacji. Zapotrzebowanie na ten zawód jest coraz większe, w całej Polsce – mówi sierż. szt. Marcin Gorgol.

Osoby, które wolą bardziej techniczne zajęcia mogły zainteresować się ofertą m.in. puławskiego Mezapu, który poszukuje ślusarzy i tokarzy. – Oferujemy stałą, pewną pracę na umowę. Nie bawimy się w śmieciówki. Poza tym doszkalamy, więc nie oczekujemy profilowego wykształcenia – zachęca Małgorzata Dunikowska.

O nowych monterów konstrukcji stalowych zabiegał natomiast Michał Zakrzewski z DIW Konstrukcje. Firma poszukuje osób do pracy w delegacji, na terenie całego kraju.

Bardziej lokalnie działa natomiast debiutant na puławskich targach, Spółdzielnia Socjalna Clean City. – Potrzebujemy osób do prac porządkowych, ogrodniczych i budowlanych. Oferujemy pracę zarówno na okres próbny, jak i na stałe – informuje Małgorzata Wójcik.

Osoby odwiedzające poszczególne stoiska, zostawiły na nich dziesiątki CV. Najlepsi z nich wkrótce otrzymają nową pracę.