Mieszkańcy Puław, którzy mimo kapryśnej pogody w sobotni wieczór pojawili się przed Urzędem Miasta, nie żałowali. Spektakl warszawskiego Teatru Akt oraz finałowe widowisko z wykorzystaniem światła i muzyki, zrobiły wrażenie na widzach.
Puławianie powoli przyzwyczajają się do tego, że w trakcie Dni Miasta nie występują gwiazdy estrady. Ratusz stawia na plenerową operę, uliczny teatr czy widowisko laserowe.
W sobotni wieczór miłośnicy sztuki, którzy wybrali się przed Urząd Miasta, mieli okazję obejrzeć spektakl "Poza czasem" w wykonaniu aktorów warszawskiego Teatru Akt. Była to opowieść o podróżach w czasie z elementami tańca, pantomimy i akrobacji z udziałem bajkowych rekwizytów, jak ogromne tarcze zegarów, czy rakietowy rower. Całość utrzymana w stylistyce przypominającej słynny Cirque du Soleil.
Tuż po zakończeniu teatralnego przedstawienia, widzowie zostali poproszeni o przejście na środek Placu Chopina, skąd mogli oglądać niecodzienne widowisko z udziałem światła i muzyki. Lasery rozpościerały nad głowami widzów różnokolorowe, zmieniające się kształty, a poczucie trójwymiaru wzmagał rozpylany wokół "dyskotekowy" dym. Całość uzupełniała dynamiczna muzyka i wystrzeliwane co pewien czas fajerwerki. Utrzymany w patriotycznej konwencji pokaz autorstwa firmy visualsensation został nagrodzony brawami.
Dni Puław w niedzielę, 27 maja (godz. 20:00) zakończy opera plenerowa na dziedzińcu Pałacu Marynki "Cud Mniemany, czyli Krakowiacy i Górale". Będzie to jednocześnie finał trwającego w Puławach Festiwalu im. Wincentego i Franciszka Lesslów.