Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
O północy puławscy policjanci zatrzymali 35-letniego Piotra Ch. (Jacek Świerczyński / Archiwum)
O północy puławscy policjanci zatrzymali 35-letniego Piotra Ch. Mężczyzna uprowadził 22-letnią dziewczynę i wywiózł nad Wisłę.
We wtorek przed południem dyżurny puławskiej policji otrzymał informację o porwaniu. Świadkowie widzieli jak mężczyzna wciąga do samochodu młodą kobietę wbrew jej woli. Obydwoje odjechali czarnym volkswagenem golfem w nieznanym kierunku.
– Około północy policjanci zauważyli poszukiwany pojazd. Golf stał w pobliżu sklepu nocnego. Wewnątrz siedział poszukiwany 35-latek oraz zaginiona 22-latka. Obydwoje zostali przewiezieni do puławskiej komendy – relacjonuje podkom. Marcin Koper, rzecznik puławskiej policji.
Policjanci ustalili, że zatrzymany wywiózł pokrzywdzoną w okolice wału wiślanego w Parchatce i tam ukrył się w zaroślach. Pił alkohol i zażywał środki odurzające.
Podczas przeszukania samochodu policjanci odnaleźli spakowane rzeczy osobiste 35-latka. – Zatrzymany tłumaczył, że chciał wyjechać za granicę celem ukrycia się przed grożącą mu karą pozbawienia wolności za wcześniej popełnione przestępstwa – dodaje Marcin Koper.
W chwili zatrzymania 35-latek miał w organizmie 0,5 promila alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu. Pokrzywdzona nie odniosła żadnych obrażeń.
– Około północy policjanci zauważyli poszukiwany pojazd. Golf stał w pobliżu sklepu nocnego. Wewnątrz siedział poszukiwany 35-latek oraz zaginiona 22-latka. Obydwoje zostali przewiezieni do puławskiej komendy – relacjonuje podkom. Marcin Koper, rzecznik puławskiej policji.
Policjanci ustalili, że zatrzymany wywiózł pokrzywdzoną w okolice wału wiślanego w Parchatce i tam ukrył się w zaroślach. Pił alkohol i zażywał środki odurzające.
Podczas przeszukania samochodu policjanci odnaleźli spakowane rzeczy osobiste 35-latka. – Zatrzymany tłumaczył, że chciał wyjechać za granicę celem ukrycia się przed grożącą mu karą pozbawienia wolności za wcześniej popełnione przestępstwa – dodaje Marcin Koper.
W chwili zatrzymania 35-latek miał w organizmie 0,5 promila alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu. Pokrzywdzona nie odniosła żadnych obrażeń.
