Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W Puławach mieścił się hitlerowski obóz pracy, tzw. Baudienst – uważa historyk Tomasz Sudoł. Chce napisać książkę o zatrudnionych w nim „junakach” – jak Niemcy nazywali skoszarowanych robotników przymusowych.
W zakładanych przez hitlerowców obozach Werkabteilung pracowali robotnicy przymusowi zatrudnieni w Służbie Budowlanej w Generalnym Gubernatorstwie, tzw. Baudienst.
Tego typu obozy pracy istniały w latach 1940–1945. – Wiem, że jeden z nich był zlokalizowany w Puławach lub jego najbliższej okolicy – mówi Tomasz Sudoł.
Historyk zwraca się za naszym pośrednictwem do wszystkich żyjących b. robotników przymusowych o nadsyłanie wspomnień dotyczących okresu pobytu w Baudienst.
– Proszę o jak najdokładniejsze opisanie przebiegu służby, charakteru prowadzonych prac budowlanych, warunków bytowych oraz represji, które dotykały „junaków” – apeluje badacz historii.
Sudoł liczy, że być może w rodzinnych archiwach puławian znajdują się zdjęcia, dokumenty czy relacje dotyczące pracy przymusowej ich krewnych.
Zebrana w ten sposób dokumentacja zostanie wykorzystana w przygotowywanym przez Sudoła opracowaniu o niemieckich represjach wobec „junaków” oraz zadaniach, jakie Niemcy powierzyli tej przymusowej formacji.
– Baudienst pozostaje organizacją, której losy są zbyt mało udokumentowane na tle innych wydarzeń i organizacji czasu okupacji niemieckiej – podkreśla historyk.
– To była młodzież, z reguły 20-latkowie. Pamiętam ich szare mundury. Widziałem ich w Puławach na pewno, ale czy mieli tutaj obóz? – zastanawia się Mikołaj Spóz, puławski regionalista, który o historii Powiśla wie niemal wszystko.
– Nie potrafię go dokładnie zlokalizować. Jakieś dziwne baraki znajdowały się w Wólce, w okolicach Parchatki. Prowizoryczne budynki były również przy dworcu PKP, ale czy byli tam skoszarowani junacy?
Nieznaną historię Baudienstów stara się ocalić od zapomnienia Nowodębskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne. Relacje lub kserokopie dokumentów czy zdjęć można wysyłać na adres NTSK: ul. Żeromskiego 2, 39-460 Nowa Dęba lub skontaktować się z redakcją tygodnika Teraz Puławy pod numerem telefonu 81 887 96 10.
BAUDIENST (Służba Budowlana)
Utworzono ją na podstawie zarządzenia Generalnego Gubernatora z 1 grudnia 1940 r. Rekrutacja odbywała się na zasadzie poboru niektórych roczników spośród zamieszkałych w Generalnym Gubernatorstwie mężczyzn w wieku 18–60 lat, głównie bezrobotnych lub osób bez stałego zatrudnienia oraz w drodze dobrowolnych zgłoszeń poprzez urząd pracy. Z czasem władze hitlerowskie grupowały robotników w obozach mieszkalnych. Było to spowodowane masowym uchylaniem się powołanych do Baudienstu młodych ludzi od słabo płatnej i wyczerpującej pracy fizycznej. (Źródło: Wikipedia)
Tego typu obozy pracy istniały w latach 1940–1945. – Wiem, że jeden z nich był zlokalizowany w Puławach lub jego najbliższej okolicy – mówi Tomasz Sudoł.
Historyk zwraca się za naszym pośrednictwem do wszystkich żyjących b. robotników przymusowych o nadsyłanie wspomnień dotyczących okresu pobytu w Baudienst.
– Proszę o jak najdokładniejsze opisanie przebiegu służby, charakteru prowadzonych prac budowlanych, warunków bytowych oraz represji, które dotykały „junaków” – apeluje badacz historii.
Sudoł liczy, że być może w rodzinnych archiwach puławian znajdują się zdjęcia, dokumenty czy relacje dotyczące pracy przymusowej ich krewnych.
Zebrana w ten sposób dokumentacja zostanie wykorzystana w przygotowywanym przez Sudoła opracowaniu o niemieckich represjach wobec „junaków” oraz zadaniach, jakie Niemcy powierzyli tej przymusowej formacji.
– Baudienst pozostaje organizacją, której losy są zbyt mało udokumentowane na tle innych wydarzeń i organizacji czasu okupacji niemieckiej – podkreśla historyk.
– To była młodzież, z reguły 20-latkowie. Pamiętam ich szare mundury. Widziałem ich w Puławach na pewno, ale czy mieli tutaj obóz? – zastanawia się Mikołaj Spóz, puławski regionalista, który o historii Powiśla wie niemal wszystko.
– Nie potrafię go dokładnie zlokalizować. Jakieś dziwne baraki znajdowały się w Wólce, w okolicach Parchatki. Prowizoryczne budynki były również przy dworcu PKP, ale czy byli tam skoszarowani junacy?
Nieznaną historię Baudienstów stara się ocalić od zapomnienia Nowodębskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne. Relacje lub kserokopie dokumentów czy zdjęć można wysyłać na adres NTSK: ul. Żeromskiego 2, 39-460 Nowa Dęba lub skontaktować się z redakcją tygodnika Teraz Puławy pod numerem telefonu 81 887 96 10.
BAUDIENST (Służba Budowlana)
Utworzono ją na podstawie zarządzenia Generalnego Gubernatora z 1 grudnia 1940 r. Rekrutacja odbywała się na zasadzie poboru niektórych roczników spośród zamieszkałych w Generalnym Gubernatorstwie mężczyzn w wieku 18–60 lat, głównie bezrobotnych lub osób bez stałego zatrudnienia oraz w drodze dobrowolnych zgłoszeń poprzez urząd pracy. Z czasem władze hitlerowskie grupowały robotników w obozach mieszkalnych. Było to spowodowane masowym uchylaniem się powołanych do Baudienstu młodych ludzi od słabo płatnej i wyczerpującej pracy fizycznej. (Źródło: Wikipedia)
