Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

11 czerwca 2020 r.
21:14

Z Kazimierza Dolnego do Tybetu. Podróż życia Mai Wolny

Autor: Zdjęcie autora ask
12 0 A A
(fot. Sylwester Doraczyński)

„Pociąg do Tybetu” Mai Wolny to nie tylko pyszna powieść z prawdziwymi wątkami historycznymi, ale i zapis wyprawy, do którego mieszkająca w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą pisarka przygotowywała się przez rok.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • To była pani wyprawa życia?

Na pewno. Wcześniej przeczytałam setki stron przewodników, notatek dawnych podróżników, książek o kulturze i historii Tybetu. Zapisałam się też na lekcje chińskiego i zaczęłam intensywnie (jak na mnie) trenować, żeby poprawić sobie wydolność płuc. Wyzwaniem było też zredukowanie do minimum liczby przedmiotów, z którymi miałam przejechać przez pół świata z Warszawy do serca Tybetu. Dziesięć tysięcy kilometrów, dwa kontynenty, pięć przejść granicznych i osiem stref czasowych.

  • Podróż nietypowa, bo po pierwsze samotna, a po drugie pociągiem. Na tak wielkie dystanse to dziś nietypowy środek transportu.

Tak – kolej to faktycznie nieoczywisty sposób podróżowania przez dwa kontynenty. Samolotem mogłabym dotrzeć do stolicy Tybetu, Lhasy, w niecałe 24 godziny, z zaledwie jedną przesiadką w Pekinie. Uznałam jednak, że taka podróż jest jak cesarskie cięcie, zbyt szybkie przejście z jednego świata w drugi, bez prawdziwego mozołu drogi. A ja chciałabym zrozumieć niewypełnioną przestrzeń, która wyrasta już pół dnia drogi od Moskwy, ciągnie się przez całą Syberię i Mongolię, aż do Chin i mojego wymarzonego Tybetu. Poza tym w pociągu miałam czas na pisanie i czytanie. Cudowne było też uczucie bycia poza zasięgiem –samotność off-line sprawia, że myśli mniej się rozpraszają. Taką podróż powinno się zalecać ludziom udręczonym przez współczesne przebodźcowanie. Był to też taki odwyk od mediów społecznościowych. Moich bliskich zapewniłam, że będę się regularnie odzywać, kiedy znajdę się w pobliżu większych stacji i odzyskam zasięg. W telefonie zainstalowałam VPN (Virtual Personal Network), żeby skutecznie omijać chińską internetową cenzurę. W Chinach nie można korzystać z popularnych komunikatorów, nie ma Google’a ani Facebooka.

  • Wiem, że podróż sprawiła, że książka rodziła się w prawdziwych bólach.

      Pomiędzy Pekinem a Lhasą obudziłam się nagle w środku nocy z poczuciem, że nie mogę złapać tchu. Przez chwilę mocowałam się z oknem, ale nie dało się go otworzyć. Serce waliło mi jak oszalałe, skronie pulsowały, głowa pękała z bólu. Zdałam sobie sprawę, że to objawy choroby wysokościowej. Przerażona wyszłam na korytarz szukać pomocy i tam zemdlałam. Resztę podróży spędziłam z plastikowymi rurkami w nosie, podpięta pod aparat z tlenem. Przed wyjazdem z Polski czytałam, że podróżując najwyższą linią kolejową świata, tak zwaną Koleją Tybetańską, która w wielu miejscach znajduje się na wysokości ponad 5000 m n.p.m. istnieje realne ryzyko choroby wysokościowej.  Nie przypuszczałam jednak, że akurat mnie wysokość tak mocno da się we znaki. Do Lhasy dotarłam wyczerpana, obolała, z rurkami z tlenem w nosie, ale szczęśliwa.

  • Podróż do Tybetu nie była jednak jedną, długą trasą?

Moje podróże koleją na wschód rozpoczęły się jesienią 2016 roku. Wtedy to wsiadłam do tzw. transsiba i przejechałam samotnie odcinek Irkuck – Władywostok. Rok później pokonałam jeszcze raz całą trasę, tym razem z Moskwy. W 2018 postanowiłam zabrać na Syberię moich najbliższych. Przebyliśmy odcinek od Bajkału do Pekinu. Wiosną 2019, dokładnie 70 lat po tym, jak komuniści wygrali chińską wojnę domową i zajęli wschodni Tybet, pojechałam po raz pierwszy koleją do tej przez wieki najbardziej odosobnionej i najbardziej niedostępnej krainy świata. Jesienią tego samego roku, kiedy Chiny hucznie świętowały 70-lecie ustanowienia Chińskiej Republiki Ludowej, wróciłam znowu na Syberię i dalej, do Lhasy. W ciągu ostatnich czterech lat przejechałam różnymi środkami lokomocji, głównie pociągami ponad 80 tysięcy kilometrów. To tak jakby dwa razy okrążyć kulę ziemską…

  • Ostatni fragment trasy zrealizowała Pani tuż przed pandemią.

Kiedy w styczniu 2020 roku, pod koniec moich azjatyckich podróży, wsiadałam do zatłoczonego pociągu w New Delhi, nie wiedziałam jeszcze tego, z czego służby specjalne w Pekinie już doskonale zdawały sobie sprawę: nieznany wirus z Wuhan w krótkim czasie zmieni wszystko – zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie. Nikt nie przypuszczał, że niebawem opustoszeją dworce, zatrzaśnięte zostaną zarówno granice państw, jak i drzwi pogrążonych w kwarantannie domostw na wszystkich kontynentach.  

  • Z tego powodu opóźniła się też premiera książki.

Tak właśnie było. Książka ukazała się dopiero na początku czerwca. Zmieniają się też sposoby promocji. Zamiast  w księgarniach i bibliotekach - spotykam się z moimi czytelnikami w Internecie. Okazuje się, że taka forma ma wiele zalet – znikają bariery geograficzne, w takich spotkaniach może wziąć praktycznie nieograniczona liczba osób. Każdy może też zadać własne pytanie.

  • Co jeszcze zmieniła epidemia?

    Wzrosła liczba czytelników korzystających z audiobooków i e-booków. Większość wciąż jednak najbardziej ceni sobie kontakt z tradycyjną książką. Słyszałam od kurierów z dużej firmy przewozowej, że podczas pandemii ludzie częściej niż zwykle zamawiali książki, ale kartony z literacką przesyłką umieszczali w kwarantannie: czekali kilka dni, by z książek zniknął niewidzialny wirus.

  • A skoro o książkach mowa, jak zareklamowałaby Pani „Pociąg do Tybetu”.

To opowieść o kobiecym podróżowaniu, o przekraczaniu – nie tylko państwowych – granic, o pokonywaniu dystansu i lęku, o poszukiwaniu inności, ale i tego, co wszyscy jednak mamy wspólne. Jedną z bohaterek książki jest Alexandra David-Neel, pierwsza w dziejach Europejka, która dotarła na Dach Świata. Bardzo ciekawa postać: śpiewaczka operowa, orientalistka i  jedna z pierwszych feministek.  W moich podróżach podążałam jej śladem.  „Pociąg do Tybetu” kończy się  nad Gangesem, świętej rzece w Indiach, gdzie spoczywają prochy mojej bohaterki 

Jest to również książka o różnicach kulturowych, o rozmaitych rodzajach pierogów, które można znaleźć w Azji, o skomplikowanej sytuacji społeczno-politycznej i konflikcie Tybetańczyków z Chinami, ale o i zwykłym codziennym życiu mieszkańców Dachu Świata od narodzin aż po śmierć.  W Himalajach rzadko dokonuje się tradycyjnych pochówków w ziemi. Zwykle ciało nieboszczyka zostaje rozczłonkowane i podczas specjalnej ceremonii rzucone na pożarcie białym sępom, uznawanym za wcielenie dobrych boginek.  Mam nadzieję, że „Pociąg do Tybetu” przybliży czytelnikom tę fascynującą, przez wieki zamkniętą dla świata krainę i zachęci wszystkich do spełniania własnych marzeń, nawet tych, które na pierwszy rzut oka wydają się nieosiągalne.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Spuścił z cysterny już 115 litrów paliwa. I wtedy przyszli SOK-iści

Spuścił z cysterny już 115 litrów paliwa. I wtedy przyszli SOK-iści

Była informacja, a zaraz po tym błyskawiczna reakcja. Dzięki temu funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei na gorącym uczynku zatrzymali złodzieja paliwa. 59-latek spuścił z cysterny ok. 115 litrów.

Utrudnienia przy ul. Zawadówka. Rusza przebudowa ulicy

Utrudnienia przy ul. Zawadówka. Rusza przebudowa ulicy

Od dzisiaj (25 kwietnia ) kierowcy w Chełmie muszą baczniej uważać przy ul. Zawadówka w Chełmie. W tym miejscu z uwagi na rozpoczęcie prac związanych z przebudową ulicy spotkają się ze sporymi utrudnieniami.

Mróz chwyci przy ziemi. Tak będzie w sporej części województwa

Mróz chwyci przy ziemi. Tak będzie w sporej części województwa

Przed nami kolejna chłodna, a miejscami nawet mroźna noc. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie o przymrozkach w wielu powiatach województwa lubelskiego.

Maseczki, gaz i paralizator. Jest wyrok w sprawie głośnej interwencji w galerii handlowej

Maseczki, gaz i paralizator. Jest wyrok w sprawie głośnej interwencji w galerii handlowej

Na kary bezwzględnego więzienia skazane zostało rodzeństwo z Zamościa. Wyrok, który zapadł w czwartek to finał głośnej swego czasu interwencji z czasu pandemii. Mateusz i Kamila K. zostali oskarżeni m.in. o czynną napaść na funkcjonariuszy, którzy zwrócili im uwagę na brak maseczek.

Plac zabaw inny niż wszystkie. Nawet krowy i owce są tu z drewna
galeria

Plac zabaw inny niż wszystkie. Nawet krowy i owce są tu z drewna

Dzieci z Wysokiego w gminie Zamość, ale też wszystkie inne, które odwiedzą Centrum Kultury Dawnej w tej miejscowości mogą już korzystać z nowego placu zabaw. Jest piękny, ekologiczny i bezpieczny. Wszystkie elementy są drewniane, a całość nawiązuje do miejsca, w którym się znajduje.

Zakopower, Ania Wyszkoni i Krzysztof Cugowski. KULturalia już za 3 tygodnie

Zakopower, Ania Wyszkoni i Krzysztof Cugowski. KULturalia już za 3 tygodnie

Nazwa zobowiązuje, więc szykuje się prawdziwa kulturalna impreza. Katolicki Uniwersytet Lubelski przedstawił lineup tegorocznych Dni Kultury Studenckiej – KULturalia 2024, które w tym roku będą wyjątkowe.

Ponowna ewakuacja w piątek. Sprawdź, czy dotyczy również ciebie
biała podlaska

Ponowna ewakuacja w piątek. Sprawdź, czy dotyczy również ciebie

Już wiadomo, jak ma wyglądać ponowna ewakuacja mieszkańców Białej Podlaskiej. W piątek saperzy będą kontynuować akcję przy ulicy Sidorskiej

Zacieśnia się współpraca Dziennika Wschodniego z UMCS

Zacieśnia się współpraca Dziennika Wschodniego z UMCS

Umowa podpisana. Rusza współpraca Dziennika Wschodniego z Wydziałem Politologii i Dziennikarstwa UMCS.

Czy biura paszportowe będą czynne także w sobotę?
Wideo
film

Czy biura paszportowe będą czynne także w sobotę?

W województwie lubelskim jest już osiem miejsc, w których mieszkańcy mogą wyrobić paszport. Czy punkty będą otwarte również w sobotę? Nie tak dawno zapowiadał to nowy wojewoda lubelski Krzysztof Komorski. Urząd nie wyklucza takiego rozwiązania, ale potrzeba do tego nowej kadry.

Strażacy robią pompki. Żeby Michałkowi nie zabrakło na lek

Strażacy robią pompki. Żeby Michałkowi nie zabrakło na lek

Pospolite ruszenie wśród jednostek OSP na Zamojszczyźnie. Dzień po dniu kolejne zamieszczają w mediach społecznościowych filmy, na których druhowie robią pompki. O co chodzi? Ta akcja ma pomóc w zbiórce pieniędzy dla chorego chłopca.

Rozgrywki LNBA zbliżają się do końca

Rozgrywki LNBA zbliżają się do końca

Najważniejszym meczem weekendu była konfrontacja 12 Małp z Patobasketem. Ten pierwszy zespół jest jednym z największych pozytywnych zaskoczeń tego sezonu. W poprzednich rozgrywkach podopieczni Michała Żulińskiego pałętali się w ogonie ligowej stawki. Teraz, po dokonaniu kilku wzmocnień, są już w jej czubie. Patobasket natomiast jest uznaną firmą – to przecież aktualny wicemistrz LNBA.

Home staging w Lublinie – Renomowana firma Alya Home

Home staging w Lublinie – Renomowana firma Alya Home

Home staging, popularna strategia w branży nieruchomości, koncentruje się na poprawie atrakcyjności i szybszym sprzedaniu lub wynajmie domu, lub mieszkania. Głównym celem tej praktyki jest skrócenie czasu trwania procesu transakcji, oraz zwiększenie wartości nieruchomości. Poprzez stworzenie atrakcyjnej wizualnie prezentacji, home staging ma za zadanie wywołać pozytywne emocje u potencjalnych kupujących i zachęcić ich do podjęcia decyzji o zakupie.

Jak oszczędzać podczas podróży i być bardziej “eko”?

Jak oszczędzać podczas podróży i być bardziej “eko”?

Podróże i ochrona środowiska, czy to idzie w parze? Tak, i wcale nie jest trudne. Ekoturystyka to trend, który w najbliższych latach ma szansę realnie zmienić nastawienie do zagranicznych wakacji. Komercja będzie musiała ustąpić ekologii. Na czym to polega?

Nadwiślańska Kolejka Wąskotorowa rusza w majówkę

Nadwiślańska Kolejka Wąskotorowa rusza w majówkę

Nadwiślańska Kolejka Wąskotorowa wjedzie na tory jeszcze sprawniej. Kolejowa spółka przekazała materiały do remontu tej jedynej zabytkowej kolejki na Lubelszczyźnie. Wiadomo też, kiedy rusza z sezonem.

Co oglądamy w telewizji? Popularne formaty programów i dlaczego nadal nas przyciągają

Co oglądamy w telewizji? Popularne formaty programów i dlaczego nadal nas przyciągają

Co sprawia, że niektóre programy telewizyjne zdobywają ogromną popularność, a inne szybko znikają z anteny? Telewizja mimo rosnącej konkurencji ze strony mediów cyfrowych, wciąż pozostaje ważnym elementem codziennego życia. Przyjrzyjmy się, jakie formaty programów cieszą się obecnie największą popularnością i dlaczego niezmiennie przyciągają przed ekrany szerokie grono widzów.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium