Trzyletni chłopiec stracił przytomność i nie oddychał. Dyżurny policji instruował przez telefon mężczyznę który był przy dziecku w jaki sposób ma wykonać reanimację.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek o godz. 19.55. Pomocnik dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim, asp. Jacek Izdebski, odebrał dramatyczny telefon od mężczyzny. Trzyletni chłopiec stracił przytomność i nie oddychał.
Pomocnik dyżurny powiadomił dyspozytora pogotowia ratunkowego, a następnie instruował mężczyznę, w jaki sposób postępować, aby przywrócić dziecku funkcje życiowe. Dzwoniący mężczyzna wykonywał wszystkie polecenia pomocnika dyżurnego, dotyczące sposobu reanimacji dziecka.
Dyspozycje funkcjonariusza spowodowały, że dziecko zaczęło oddychać. Chłopiec został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.