Olbrzymie straty rolników z woj. lubelskiego. Najgorzej jest w dwóch powiatach

W naszym województwie większość komisji szacujących straty w rolnictwie (łącznie jest ich 251) wciąż pracuje. Straty rolnicze związane z niedoborem wody szacują komisje w 134 gminach, z czego pracę zakończyły dopiero dwie. Najwięcej poszkodowanych rolników jest w powiatach bialskim i łukowskim.

– Gminy, które przyjęły najwięcej wniosków klęskowych dotyczących suszy to: Urząd Gminy Biała Podlaska - 1155 szt., Łomazy - 887 szt., Wisznice - 886 szt., Stanin - 813 szt., Trzebieszów - 743 szt., Piszczac - 700 szt. i Tuczna - 610 szt. – wylicza Małgorzata Torbicz z Biura Wojewody.

Według szacunków dotknięte suszą jest blisko 327 tys. ha, z czego 52 500 ha to działki, na których straty wyniosły co najmniej 70 proc.

Komisje w gminach podliczają też straty spowodowane huraganem (6 komisji), gradem (33 komisje), deszczem nawalnym (21), wiosennymi przymrozkami (52), powodzią (3) a także te związane z „ujemnymi skutkami przezimowania” (2).

Z rządowych zapowiedzi wynika, że w związku z silnymi zjawiskami pogodowymi poszkodowani rolnicy mogą liczyć na finansowe wsparcie.

– Dotacje dla rolników będą przysługiwały do powierzchni upraw, na których szkody objęły co najmniej 30 proc. uprawy – informuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. – Rolnicy, którzy ponieśli największe straty (ponad 70 proc.) otrzymają 1000 zł na hektar.

– Z zapowiedzi ministra rolnictwa wynika, że wnioski dotyczące pomocy suszowej będzie można składać we wrześniu – mówi Krzysztof Gałaszkiewicz, dyrektor Lubelskiego Oddziału Regionalnego ARiMR.

„Wysokość stawki pomocy określi minister rolnictwa w obwieszczeniu” – czytamy w komunikacie resortu.

Według Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa susza rolnicza jest na obszarze całego kraju. Dotyczy wszystkich upraw objętych monitoringiem, np. rzepaku i rzepiku (31,57 proc. powierzchni upraw), zbóż jarych (47,47 proc.), roślin strączkowych (56,53 proc.) a także krzewów owocowych (61,80 proc.).