Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Rozrywka

24 lipca 2009 r.
14:42
Edytuj ten wpis

Michał Wiśniewski: Moje 5 minut już minęło?

Rozmowa z Michałem Wiśniewskim, wokalistą, liderem grupy Ich Troje

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Wydaliście płytę, ale coś nie słychać o was w mediach.

– Nie staramy się być w każdej uliczce. To jest konsekwencją tego, że zespół Ich Troje ma dość intensywny sezon za sobą. Każdy z nas szuka nowych wyzwań. Dla mnie takim wyzwaniem było przez ostatnie lata... latanie i lotnisko. Robimy swoje, reprezentując niezmieniony poziom. Nie mogę już być idolem nastolatek (śmiech). Może minęło już moje 5 minut? Dziękuję za to, co miałem. Sprzedałem najwięcej płyt w tym kraju, spełniłem się.

• Jaka jest recepta na tak spektakularny sukces?

– Nie ma recepty. Trzeba być sobą i być konsekwentnym w tym, co się robi.

• Co jest w życiu najważniejsze? Muzyka?

– Muzykę generalnie postawiłbym na jednym z ostatnich miejsc. Na szczycie listy są przede wszystkim dzieci, rodzina i miłość. Na samym końcu, gdyby człowiek wszystko stracił – to rodzina, szczęście i dzieci pozostaną. Jeżeli wszystko inne, co człowiek ma, jest fałszywe, to lepiej, żeby tego nie było.

• A pasja? Liczy się w życiu?

– Pasja jest najważniejsza z tych mniej ważnych rzeczy, jak na przykład muzyka. Muzyka jest po części pasją – przynajmniej w moim przypadku. Teraz kolejną nową pasją, po muzyce i lotnictwie, stał się dla mnie poker. Co będzie następne – nie wiem. Każdy z nas szuka wciąż nowych pasji...

• A czym poker różni się od innych gier?

– To przede wszystkim gra umysłowa. Udało mi się zarazić tym żonę. Teraz razem gramy. Poker sportowy różni się od tego kojarzonego z Dzikim Zachodem. Przy stołach się nie pali, nie leżą pistolety. Poker sportowy to bardzo fajna forma rozrywki, którą polecam. Porównywalna z brydżem i szachami.

• W jednym z wywiadów powiedziałeś, że jesteś "kurem domowym”...

– Cieszę się bardzo, że mogę tym kurem być. Może niewielu mi uwierzy, ale nie chce mi się tracić czasu i zdrowia na udowadnianie, że pewne wartości stały się dla mnie oczywiste. Kiedy wszyscy poznawali Michała Wiśniewskiego, będącego na szczycie popularności, twierdzili, że byłem skandalistą. Ja nigdy nie byłem skandalistą. Robiono ze mnie skandalistę, bo miałem czerwone oczy, zielone włosy i piercing. A ja żadnego skandalu nie zrobiłem! Czekam zawsze na przykłady, ale jakoś nikt nie potrafi ich wymienić. Jedynym skandalem, jakiego się dopuściłem, był wielki sukces komercyjny. Ale to przychodzi samo. Nie mogę nawet powiedzieć, że na to zapracowałem. Po prostu wszystko, co robię, staram się robić dobrze. I tyle.
• Męczy cię etykietka skandalisty?

– Męczy; nawet przeszkadza. Ale co mam z tym zrobić? Jestem ojcem czwórki dzieci. Najmłodsze zaczęło chodzić, pierwsze idzie do szkoły. Tym żyję. Nie ma miejsca na chociażby gram skandalu w moim życiu. Jestem osobą, która zawsze mówiła to, co myśli. Więc jeśli powiedziałem kiedyś coś, co kogoś uraziło, dotknęło lub w jakikolwiek sposób zwróciło jego uwagę, to przykro mi. Ale chyba nie mam sobie tak naprawdę nic do zarzucenia. Bo jeśli kogoś uraziłem, to było to jego subiektywne odczucie. Nawet ja mam granice. Jeśli nie przepadam za prezydentem, to od małego dupka bym go nie wyzwał. Bo to jest prezydent. Nigdy nie starałem się robić czegoś na siłę. Widać to było w programie "Jestem jaki jestem”, który mogła obserwować cała Polska. Etykieta przeszkadza, ale ja jej nie jestem w stanie zmienić. Bo i tak nikt mnie nie będzie słuchał. Prawda to jedno, a Pudelek to drugie. Było kiedyś powiedziane, że zdradziłem żonę i wyrzuciłem ją z domu. To nieważne, że to była plotka, a prawda teraz, po latach, wyszła na jaw. To jest nieistotne. Tak wiele osób sobie zanotowało i cześć. Oni nie chcą teraz słuchać, a ja tym bardziej nie mam zamiaru się tłumaczyć.

• Wspomniałeś o programie "Jestem jaki jestem”. Dlaczego zdecydowałeś się wziąć w nim udział?

– Bo media i tak były wszędzie wokół mnie. Więc czemu nie wpuścić ich w życie na moich warunkach i za pieniądze? Ja się nigdy nie wstydziłem tego, że zrobiłem to dla pieniędzy. I miałem nad tym jakąś kontrolę.

• Pieniądze pomagają w życiu?

– Jak to mówi sławetne przysłowie ze sławetnego filmu: pieniądze szczęścia nie dają, ale wszystko bez pieniędzy to też wielki ch... Mam nadzieję, że to nie zostanie odebrane jako skandal, bo taka jest prawda... My nie jesteśmy mnichami, chcemy pójść na imprezę, chcemy się napić, zjeść. Kupić coś narzeczonej, dziewczynie czy żonie. A to wszystko kosztuje.

• Jaki naprawdę jest Michał Wiśniewski?

– Jestem jaki jestem. Nie mnie oceniać, jaki jest Michał Wiśniewski. Pewnie popełniłem niejeden błąd... Ale kto żyje bez błędów? Ja do swoich się przyznaję. W moim życiu błędów jest cała masa. I pewnie jeszcze niejeden popełnię. Jestem tylko człowiekiem.

• Czego jest za dużo na naszym rynku muzycznym?

– Narzekania. Każdy narzeka, że piraci, że płyty są za drogie. Cała branża narzeka. A sama branża się w to g... wpuściła. To, że zagraliśmy trasy z Radiem Zet, z RMF czy Latem z Radiem, trasy, na które wstęp był za darmo, doprowadziło do tego, że nie możemy sprzedać biletów po 20 zł. Dlatego jak przyjeżdża Depeche Mode, to ma sprzedanych 50 tysięcy biletów, a my nie potrafimy sprzedać sali na 200 osób. Polacy są malkontentami tak dla zasady. Jesteśmy strasznie zazdrośni, też nie wiadomo o co. Ale z drugiej strony, nasza scena muzyczna idzie chyba w dobrym kierunku. Weźmy na przykład taką Marysię Peszek. Sam nie przepadam za tego typu muzyką, ale bardzo się cieszę, że taka muzyka znajduje swojego słuchacza.

• Zobaczymy cię w programach typu "Taniec z gwiazdami”?

– Nie. Ja się do tego generalnie nie nadaję. To jest coś, czego nie potrafię. Może mógłbym się nauczyć, ale to nie jest moją pasją. Więc wolę grać w pokera.

Pozostałe informacje

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium