W niedzielę wieczorem finałowy odcinek muzycznego show "Must Be The Music” w telewizji Polsat. Przed szansą na wygranie 100 tys. zł staną też artyści z naszego województwa – zespół Eris is my homegirl z Lublina i Natalia Zozula spod Białej Podlaskiej.
Mimo to, udało im się dotrzeć do finału drugiej edycji show. A jedna z jurorek, Kora Jackowska, przyznała, że "czekała na nich całe życie”.
Muzycy liczą, że dzięki pomocy znajomych, uda im się zająć wysokie miejsce w konkursie. – Ciągle wysyłają na nas SMS-y, a potem pokazują rachunki – śmieje się Moroziewicz.
Jeśli wygrają, to na co przeznaczą wygraną? – Na dobry sprzęt. Gdyby podzielić tą sumę, to każdemu powinno wystarczyć na zakup profesjonalnej gitary czy bębnów – mówi Moroziewicz.
Nasz region będzie też reprezentować Natalia Zozula z Sławacinka Starego pod Białą Podlaską. Jak pisały media – już na pierwszych castingach swoim oryginalnym głosem Natalka "powaliła jurorów show”.
14-latka od kilku lat uczy się śpiewu w bialskim Klubie Kultury "Piast”. Jej nauczyciel nie chce zdradzić, co Natalia zaśpiewa w finale. – Ale niespodzianki repertuarowej nie będzie – mówi Irenuesz Parafiniuk. Muzyk podkreśla, że już sam udział dziewczynki w finale jest wielkim sukcesem.
– Dostała się do najlepszej ósemki spośród 10 tys. uczestników castingów. Nie musi wygrać głównej nagrody. Ważne, by pokazała się z dobrej strony. Proszę, głosujcie na Natalkę – apeluje.
Program rozpoczyna się o godzinie 20.