Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wczoraj strażnicy miejscy – Dariusz Ciechomski i Maciej Bartoszewski sprawdzali porządek przy centru
Strażnicy miejscy ze Świdnika sprawdzają jak przedsiębiorcy i spółdzielnie dbają o porządek. W związku z kontrolami, od początku sierpnia wystawiono już blisko 50 mandatów. Za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym ukarano 10 osób, jedna zapłaci karę w wysokości 500 zł.
Od początku miesiąca Straż Miejska w Świdniku prowadzi akcję dotyczącą przestrzegania porządku i czystości na terenie gminy. Sprawdzane są nie tylko poszczególne posesje, ale też lokale handlowe i gastronomiczne. Do tej pory nałożono w sumie 45 mandatów karnych na kwotę 4 tys. 200 zł. Pouczono 14 osób. Skierowano też trzy wnioski do sądu na kierowników administracji odpowiedzialnych za sprzątanie.
Strażnicy sprawdzają też czy są mieszkańcy mają zawarte umowy na odprowadzanie odpadów komunalnych. – Zwracamy również uwagę na palenie papierosów w miejscach publicznych i rzucanie niedopałków na chodniki – tłumaczy Jan Sprawka, komendant Straży Miejskiej w Świdniku. – Nasze działania dotyczą też aktów wandalizmu – niszczenia elewacji budynków i nanoszenia na nie napisów.
– Jeśli jest bałagan w pobliżu np. jakiegoś punktu handlowego to kontaktujemy się z właścicielem, bo to na nim spoczywa obowiązek dbania o porządek – zauważa mł. strażnik Maciej Bartoszewski, który wczoraj patrolował centrum Świdnika.
– W przypadku chociażby sklepów całodobowych sprzątać trzeba czasami nawet kilka razy dziennie – dodaje inspektor Dariusz Ciechomski także patrolujący ulice Świdnika.
Kontrolowane są również osoby pijące alkohol w miejscach publicznych. – W tym przypadku nałożyliśmy 10 mandatów karnych – podaje Sprawka. –Wynosi on zwykle 100 zł. Jedna osoba została ukarana jednak mandatem w wysokości 500 zł , bo rozbijała butelki.
Pod lupą straży miejskiej znalazły się też lokale gastronomiczne. – Aby te kontrole przeprowadzić przedłużyłem służbę strażnikom do północy – dodaje komendant. – W zakresie handlu alkoholem stwierdziliśmy kilka wykroczeń. W jednym przypadku zostanie skierowany wniosek do sądu, ponieważ przedsiębiorca nie miał pozwolenia na handel alkoholem.
Opinie mieszkańców miasta w sprawie akcji Straży Miejskiej są podzielone. – To dobrze, że takie akcje są przeprowadzane, choć Świdnik jest dość czystym miastem – przekonuje pani Eliza.
– Może to podziała mobilizująco na osoby, które nie przestrzegają prawa – dodaje pani Barbara.
Inni sugerują, aby uwagę zwrócić na inne sprawy nurtujące mieszkańców. – Lepiej zbudowaliby więcej parkingów, bo nie ma gdzie parkować i o mandat nie trudno – oburza się z kolei pan Tomasz. Akcja potrwa do 26 sierpnia.
Strażnicy sprawdzają też czy są mieszkańcy mają zawarte umowy na odprowadzanie odpadów komunalnych. – Zwracamy również uwagę na palenie papierosów w miejscach publicznych i rzucanie niedopałków na chodniki – tłumaczy Jan Sprawka, komendant Straży Miejskiej w Świdniku. – Nasze działania dotyczą też aktów wandalizmu – niszczenia elewacji budynków i nanoszenia na nie napisów.
– Jeśli jest bałagan w pobliżu np. jakiegoś punktu handlowego to kontaktujemy się z właścicielem, bo to na nim spoczywa obowiązek dbania o porządek – zauważa mł. strażnik Maciej Bartoszewski, który wczoraj patrolował centrum Świdnika.
– W przypadku chociażby sklepów całodobowych sprzątać trzeba czasami nawet kilka razy dziennie – dodaje inspektor Dariusz Ciechomski także patrolujący ulice Świdnika.
Kontrolowane są również osoby pijące alkohol w miejscach publicznych. – W tym przypadku nałożyliśmy 10 mandatów karnych – podaje Sprawka. –Wynosi on zwykle 100 zł. Jedna osoba została ukarana jednak mandatem w wysokości 500 zł , bo rozbijała butelki.
Pod lupą straży miejskiej znalazły się też lokale gastronomiczne. – Aby te kontrole przeprowadzić przedłużyłem służbę strażnikom do północy – dodaje komendant. – W zakresie handlu alkoholem stwierdziliśmy kilka wykroczeń. W jednym przypadku zostanie skierowany wniosek do sądu, ponieważ przedsiębiorca nie miał pozwolenia na handel alkoholem.
Opinie mieszkańców miasta w sprawie akcji Straży Miejskiej są podzielone. – To dobrze, że takie akcje są przeprowadzane, choć Świdnik jest dość czystym miastem – przekonuje pani Eliza.
– Może to podziała mobilizująco na osoby, które nie przestrzegają prawa – dodaje pani Barbara.
Inni sugerują, aby uwagę zwrócić na inne sprawy nurtujące mieszkańców. – Lepiej zbudowaliby więcej parkingów, bo nie ma gdzie parkować i o mandat nie trudno – oburza się z kolei pan Tomasz. Akcja potrwa do 26 sierpnia.
